Spontaniczny wesoły wyjazd w Góry Choczańskie

Relacje z gór całego świata, niepasujące do pozostałych działów.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Spontaniczny wesoły wyjazd w Góry Choczańskie

Postautor: sprocket73 » 2022-11-14, 12:49

W środę odezwał się znajomy i zapytał o plany na długi weekend. Żadnych nie było, więc zaproponował wspólny wyjazd najlepiej w Taterki z pieskami. Zapytałem, czy może być tuż obok w góry Choczańskie, bo Tatry są niebezpieczne, a my już nie młodzi - zgodził się.

I - wycieczka na rozruszanie

Spotkaliśmy się o rano na parkingu w Veľké Borové i poszliśmy na spokojną i krótką wycieczkę Doliną Kwaczańską.

Obrazek

Są tam takie urocze wodospadki.
Kiedyś była tam drabina, teraz tylko najdzielniejsi mogą wyjść na górę.

Obrazek

Zwiedziliśmy młyn.

Obrazek

Cieszyliśmy się pogodą.

Obrazek

Podziwialiśmy dolinę z punktów widokowych.

Obrazek

Szukając dobrych ujęć dna doliny...

Obrazek

...troszkę buszowaliśmy po okolicy ;)

Obrazek

Delektowaliśmy się ciepłym listopadowym dniem.

Obrazek

Niżej weszliśmy w mgłę.

Obrazek

A na koniec zaproponowałem skrót dziką doliną krasową Príslop przecinającą masyw Prosiecznego. Na zdjęciu widoczne wejście do niej od żółtego szlaku łączącego wejścia dolin Kwaczańskiej i Prosieckiej.

Obrazek

Idąc dnem dzikiej doliny wyszliśmy ponad mgłę i znowu zrobiło się pięknie i słonecznie.
A ja byłem pod wrażeniem skał, które górowały w oddali. Poczułem zew.

Obrazek

Dolina zaczęła się zwężać i wyglądało, że będą atrakcje.

Obrazek

Pierwsza atrakcja - próg.
Przodem poszła wysportowana 12-letnia córa znajomego. Radziła sobie doskonale.

Obrazek

Wyglądało to trochę groźnie, ale to tylko tak na zdjęciu, rodzice byli spokojni.

Obrazek

Potem ruszył tata, ledwie mieszcząc się na szerokość. Ja zacząłem pakować aparat, bo też miałem w planie iść tą trasą, a dziewczyny z psami szukały obejścia bokiem.
W pewnym momencie, spory głaz widoczny na tym zdjęciu pod prawą ręką runął w dół. Huk był donośny, w powietrzu zapachniało siarką. Żona znajomego nie widząc co się dokładnie stało skierowała kilka czułych słów w stronę męża, chwaląc jego odwagę i inteligencję. Czegoś takiego nigdy jeszcze nie słyszałem i nawet nie umiałbym teraz dokładnie powtórzyć.
Jako grupa wpadliśmy w lekką panikę. Znajomy będąc już wysoko stwierdził, że teraz w dół już się nie da, więc może tylko w górę. Ja zrezygnowałem z parcia bezpośrednio na próg, poszedłem za dziewczynami, które zgłosiły brak możliwości obejścia bokiem. Odnalazłem drogę umożliwiającą obejście i wtedy okazało się, że nie ma Ukochanej, która pomknęła w górę i przestała reagować na komunikaty głosowe. Dodam jeszcze, że psy cały czas panicznie szczekały biegały we wszystkie strony. Ale cyrk!

Obrazek

Dogoniłem Ukochaną, ale trochę mi to zajęło. W czułych słowach wyraziłem obawę o jej bezpieczeństwo i poprosiłem, żeby się nie oddalała tak daleko w takim terenie. Zgodziła się, pod warunkiem natychmiastowego rozwodu, zaraz po powrocie z wycieczki. Przystałem na to i rozpoczęliśmy zejście do reszty grupy, zrzucając na nich z góry wielkie głazy. Oni z dołu pytali się, czy wciąż żyjemy. My z góry też odpowiadaliśmy tym samym pytaniem.

Obrazek

W końcu znowu byliśmy razem, zadowoleni, że pokonaliśmy trudne miejsce bez strat. Większość zakładała, że to już koniec. Jedynie ja dopuszczałem możliwość dalszych przygód, ale nie dzieliłem się tym z innymi. Nigdy mnie tu nie było, więc tak naprawdę nie wiedziałem co jest dalej. Wiedziałem jedynie, że pokonaliśmy pierwszy z 7 progów zaznaczonych na mapie.

Obrazek

Było ciekawie, ale wszyscy ładnie współpracowaliśmy.

Obrazek

Nie było już presji, żeby każdy próg atakować centralnie, choć wciąż byli chętni.

Obrazek

Obejścia bokiem robiliśmy spokojnie i w zwartej grupie.

Obrazek

W końcu wyszliśmy na łagodną przełęcz w masywie Prosiecznego.

Obrazek

Następnie zeszliśmy na dół dziką stromą drogą i zajęliśmy się szukaniem kwater.
Udało się w pobliskich Hutach :)

Obrazek

C.D.N.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-11-14, 13:54

Gdzieś Ty ich przeciągnął :o-o

I strome zejście na koniec, nie ładnie ;)

Dla mnie czarna dziura na mapie ...

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-11-14, 14:34

Adrian pisze:Dla mnie czarna dziura na mapie ...


Ja dotarłem 22 metry za paśnik ze zdjęcia.

Był ktoś z Was w pozaszlakowej części Wąwozu Kraków ? To ta dolinka wygląda podobnie. Kraków jest bardziej uprogowiony.

Bardzo ładnie Panie Sprocket.

P.s. Na zdjęciu nr 4 pies wygląda na większego od siebie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-11-14, 14:40

Dobromił pisze:Był ktoś z Was w pozaszlakowej części Wąwozu Kraków ?
niestety nie - NIE WOLNO!

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-11-14, 14:44

Należy krzewić takie postawy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-14, 18:59

Dobromił pisze:Był ktoś z Was w pozaszlakowej części Wąwozu Kraków ? To ta dolinka wygląda podobnie. Kraków jest bardziej uprogowiony.

Jam był.

Witek, igrasz z ogniem ;)

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-11-14, 19:10

Sebastian pisze:Witek, igrasz z ogniem
nie rozumiem, w jakim sensie?

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-14, 19:11

sprocket73 pisze:
Sebastian pisze:Witek, igrasz z ogniem
nie rozumiem, w jakim sensie?

Ukochana, rozwód, troska o zdrowie ratowników itp.

laynn

Postautor: laynn » 2022-11-14, 19:57

Jak taki dramatyzm jest na samym początku, to ja się boję czytać kolejne części.
Trup się będzie gęsto ścielał, a rozwody będą co chwilę... ;)

Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 789
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2022-11-14, 20:26

Sebastian pisze:
sprocket73 pisze:
Sebastian pisze:Witek, igrasz z ogniem
nie rozumiem, w jakim sensie?

Ukochana, rozwód, troska o zdrowie ratowników itp.


Mało tego, jak będzie Gosi fundował takie wycieczki, to na Grojec nie pojedzie.
Skandal !

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-11-14, 21:07

ta... przeze mnie nie pojedzie na Grojec, na pewno

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5636
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-11-14, 23:38

II - sielanka na łączkach

Kwaterę znaleźliśmy na końcu Hut (elektronicznie). Właściciela nie widzieliśmy na oczy. Bardzo ładne miejsce i bardzo fajne - klimatyczne. Mieliśmy dla siebie 8 osobowy apartament z kuchnią, salonem i dwiema sypialniami. Fajnie się imprezowało dnia poprzedniego :)

Obrazek

Był nawet plac zabaw dla piesków :)

Obrazek

Pogoda tego dnia była niepewna, jeden z portali 2 dni wcześniej przewidywał 0 godzin nasłonecznienia. Poranek wyglądał zupełnie odmiennie.
Pierwotny plan zakładał podjechać do Veľké Borové, ale jak zobaczyłem te łączki, to stwierdziłem, że nigdzie nie jedziemy - idziemy na nogach.

Obrazek

Wyruszyliśmy i było pięknie.

Obrazek

Z daleka myślałem, ze to wielkie bazie.

Obrazek

Po dojściu do Borowych kontynuowaliśmy niebieskim szlakiem podziwiając widoki.

Obrazek

Zbliżamy się do Doliny Prosieckiej.

Obrazek

Zajrzeliśmy tylko do niej, gdyż pies znajomych nie poradziłby sobie na drabinkach.

Obrazek

Udało się dotrzeć na fajne miejsce widokowe. Wąwóz robi wrażenie.

Obrazek

Pierwotnie mieliśmy iść szlakiem do Malatiny, ale powrót na słoneczne łączki wydawał się lepszym pomysłem.

Obrazek

Widoki w stronę Tatr pierwsza klasa.

Obrazek

Bez pośpiechu wędrowaliśmy na zachód w pięknych okolicznościach przyrody.

Obrazek

Obrazek

Aż uznaliśmy, że czas powoli wracać.

Obrazek

Natknęliśmy się na małe jeziorko z pałką wodną.

Obrazek

Znajomy pokazał zabawy z dzieciństwa, najpierw strzelanie z pałek.

Obrazek

A potem podpalanie. Puch pali się błyskawicznie - 3 sekundy i wszystko znika, a od płomienia nie zajmuje si nawet sucha trawa. Pierwszy raz widziałem takie cuda.

Obrazek

Kierujemy się na północ do czerwonego szlaku.

Obrazek

A potem wracamy nim równolegle do trasy z pierwszej połowy dnia.

Obrazek

Ciekawa wieża widokowa.

Obrazek

Zahaczamy o Veľké Borové, ale z przeciwległego końca.

Obrazek

Zbliża się koniec krótkiego listopadowego dnia. Słońce operowało bez najmniejszej przerwy, coś się nie sprawdziła prognoza. Widok na Prosieczne.

Obrazek

Zbliża się zachód słońca.

Obrazek

Piękny widok na Góry Choczańskie: Prosieczne, Lomne i Wielki Chocz.

Obrazek

Porzucamy szlak czerwony i schodzimy długim trawiastym grzbietem wprost do naszej kwatery.

Obrazek

Można chodzić spokojnie bez narażania zdrowia ratowników? Można :)

C.D.N.
Ostatnio zmieniony 2022-11-14, 23:39 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-11-15, 07:52

Sebastian pisze:Jam był.


Do 13 Progów czy dalej ?

sprocket73 pisze:ta... przeze mnie nie pojedzie na Grojec, na pewno


Tak. A jak nie to bardzo proszę o publiczne wskazanie winnej.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

laynn

Postautor: laynn » 2022-11-15, 08:41

Uff, spokój bije z tej relacji. ;)
Łąki fajowe

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-11-15, 08:48

Dobromił pisze:Do 13 Progów czy dalej ?

Całość, od góry schodziliśmy :fajka