Strona 1 z 1

Wyhorlat

: 2013-12-04, 22:25
autor: Wiolcia
Post Juliusa i odpowiedź Lucyny skłoniły mnie do zamieszczenia tej fotorelacji z wiosennego, majówkowego wyjazdu. Pewnie części jest już znana, bo wrzucałam ją w sieć, ale może niektórym się przyda przy planowaniu wyjazdu.

Obrazek

https://picasaweb.google.com/1148021165 ... rSM-NK1WQ#

: 2013-12-05, 10:10
autor: Julius
Wiolcia pisze:skłoniły mnie do zamieszczenia tej fotorelacji z wiosennego, majówkowego wyjazdu.

Wiolcia, Twoja fotorelacja upewniła mnie, że te górki trzeba spenetrować, tym bardziej, że Vyhorlat wydaje się tajemniczy, taki niedostępny, trudny do poznania i bezludny.

: 2013-12-05, 20:59
autor: Piotrek
No tak, pamiętam tą relację, bo interesujące tereny, ładne góry i... irytujące zdjęcia przy ładnej pogodzie podczas gdy mnie w tą majówkę dolało nie raz :dev6

: 2013-12-05, 21:09
autor: Wiolcia
Julius pisze:
Wiolcia pisze:skłoniły mnie do zamieszczenia tej fotorelacji z wiosennego, majówkowego wyjazdu.

Wiolcia, Twoja fotorelacja upewniła mnie, że te górki trzeba spenetrować, tym bardziej, że Vyhorlat wydaje się tajemniczy, taki niedostępny, trudny do poznania i bezludny.


Fakt. Niektóre szlaki są jeszcze bardzo dzikie i można się nieźle nachaszczować.

Piotrek pisze:No tak, pamiętam tą relację, bo interesujące tereny, ładne góry i... irytujące zdjęcia przy ładnej pogodzie podczas gdy mnie w tą majówkę dolało nie raz :dev6


Taak. Czekałam na piękne zdjęcia ze Spiszu (po relacjach takiego1gościa), a tu deszczowo się trafiło. Nie dziwię się, że może człowieka trafić, jak sobie zaplanuje parodniowy wypad, a pogoda da mu po tyłku.

: 2013-12-05, 21:36
autor: Basia Z.
W Wyhorlacie byłam bardzo dawno temu, ale dobrze ten wyjazd zapamiętałam, bo to była majówka tuż po tym jak był wybuch w Czarnobylu, a na dodatek właśnie się dowiedziałam, że jestem w ciąży (co mi specjalnie nie przeszkadzało, w chodzeniu po górach).

Byliśmy tam dużą grupą - przewodnicy z SKPG i bliscy koledzy, dobrane towarzystwo.
Mieliśmy różne fajne przygody, między innymi spaliśmy w takiej wiejskiej świetlicy, która cała była jeszcze udekorowana czerwonymi flagami i jakimiś portretami komunistycznych dostojników m.in. Husaka po 1 maja.
Koledzy jak wypili nieco piwa spacerowali z tymi flagami wokół budynku i śpiewali międzynarodówkę. Aż się dziwię, że nikt nas stamtąd nie wyrzucił.

A góry bardzo mi się podobają, są inne od wszystkich polskich gór, bo mają wulkaniczne pochodzenie, stosunkowo najbardziej przypominają mi słowackie Góry Weporskie.

Czas by sobie było odświeżyć i pojechać tam znowu :)

: 2013-12-05, 21:46
autor: Pudelek
Piotrek pisze:podczas gdy mnie w tą majówkę dolało nie raz :dev6


w Małych Karpatach też było słonecznie :D

: 2013-12-05, 21:51
autor: Basia Z.
Ja akurat w ostatnią majówkę pracowałam - pilotowałam grupę z zachodniego końca Polski - byłam m.in. we Lwowie i w Bieszczadach. Ale pogoda była "ciężka" - niby ciepło ale bez ładnej widoczności i tak sennie.
A w ostatni dzień na Roztoczu złapała nas potężna burza.

: 2013-12-06, 08:22
autor: Piotrek
Pudelek pisze:
Piotrek pisze:podczas gdy mnie w tą majówkę dolało nie raz :dev6


w Małych Karpatach też było słonecznie :D


I tą relację też pamiętam.
Maj nie był miesiącem w którym mogłem spokojnie przeglądać relacje z jego początku :D