Pienińskie piramidy

Relacje z Pienin, Gór Świętokrzyskich i innych polskich gór...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-04-08, 20:30

sprocket73 pisze:ustaliłem, że to Rabsztyn


Pamiętaj, że Rabsztyny w Pieninach są dwa - Korona Rabsztynów Pienińskich.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-04-08, 20:49

Na Rabsztynie w Małych Pieninach byłem w 2011 roku z Ukochaną i Strzępkiem.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-04-08, 22:18

Część IV - Rabsztyn (691) i udane zakończenie wycieczki

Zejście z zamczyska od strony północnej było całkowicie łagodne, parę kroków i łączka z widokiem na Flaki. Ponownie wygląda to jakby szczyt był bardzo blisko, a to jest 130 metrów podejścia.

Obrazek

Jednak nie idę tam. Byłoby to tylko dodatkowym dokładaniem metrów. Zwracam się ku Rabsztynowi. Jestem praktycznie na jego wysokości, problemem jest to, że oddziela mnie od niego dolina potoku. A w zasadzie podwójna dolina. Na mapie wygląda to dość skomplikowanie. Bardzo chciałbym zdążyć póki jeszcze jest w słońcu. Schodzę fajnymi łączkami, potem daję nura w dolinę. Nadludzkim wysiłkiem wychodzę z mini-wąwozu i widzę drogę, której nie ma na mapie. Zamiast nurkować w kolejny wąwozik, obchodzę go kulturalnie drogą, a potem już tylko 100 metrów stromego podejścia.

Obrazek

I tak oto całkiem sprawnie jesteśmy na Rabsztynie. Odczuwam duże zmęczenie, ale cieszę się, że tak łatwo poszło :)

Obrazek

Światło coraz lepsze.

Obrazek

Są Tatry.

Obrazek

Łapię kolejne kadry, a te z Rabsztyna pofobają mi się najbardziej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na spokojnie nacieszyłem się widokami. W panikę wpadłem dopiero jak zobaczyłem, że słońce zachodzi za Flakami. Przecież jestem dość daleko od auta, a na dodatek nie mam opracowanego wariantu powrotu z Rabsztyna, bo w ogóle nie planowałem tej górki.

Obrazek

Pierwszym pomysłem było zejście do tej drogi, której nie ma na mapie i liczenie, że ładnie zaprowadzi do szlaku niebieskiego, którym szedłem rano. Ale szkoda tych 100 metrów wysokości, a droga wcale nie daje gwarancji sukcesu. Za Rabsztynem widać było łagodnie wznoszące się łąki. Wybrałem ten wariant. Na szczycie łąk jeszcze raz spojrzałem na Tatry.

Obrazek

Słońce wciąż zachodziło za Flakami, jakby czas się zatrzymał w miejscu.

Obrazek

Następnie wszystko ułożyło się jak w filmie z happy endem. Najpierw pojawiła się jakaś droga, która przeprowadziła mnie przez gęsty las. Potem kolejne łagodne łąki doprowadziły wprost do szlaku, którym szedłem rano. On idzie właśnie tam górą.

Obrazek

Jestem na szlaku. Jeszcze jeden widok na Tatry, dla Dobromiła.

Obrazek

Słońce dalej świeci. W życiu bym się nie spodziewał, że dzień już taki długi.

Obrazek

Idę przez rozległy Majerz. Słońce zaszło za Babią Górą.

Obrazek

A chmury nad Tatrami podświetlają się na kolorowo.

Obrazek

Obrazek

Idealne planowanie czasu i trasy! ;)
Wycieczka trwała trochę ponad 12 godzin. Jedne odcinki były szybkie, inne wolne. Trawers Macelowej Góry (bez Białej Skały) zabrał aż 4 godziny, a to tylko ok. 600 metrów odległości w linii prostej. Podobna odległość jest między Rabsztynem, a niebieskim szlakiem, a czasowo zajęło to 20 minut. I jak tu coś z sensem zaplanować? ;)
Pieniny są niesamowite. Niskie, ale charakterne górki stłoczone na małej powierzchni. Mieszanka najdzikszego chaszczowanka i najpiękniejszych widoków. Jest tam jeszcze wiele miejsc wartych odwiedzenia. Pierwszy raz chodziłem na dziko po Pieninach Właściwych.

THE END
Ostatnio zmieniony 2024-04-08, 22:33 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-04-09, 05:30

Na ostatnim odcinku zrobiło się sielankowo i tak przyjemnie, do tego światło zmieniało swoją barwę i dodawało efektu :)

Czy Ty zostawiasz jakiś zarys trasy w domu, żeby Gosia wiedziała gdzie idziesz ?
Ostatnio zmieniony 2024-04-09, 05:31 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2024-04-09, 06:40

Całość robi wrażenie, ale najlepsze ujęcia z góry.
Jak widać nie trzeba pierdzielić się z dronem czy wyłazić na drzewo, żeby ujęcia były efektowne :-)

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2024-04-09, 07:35

Im dalej, tym lepiej, przyjemniej, bezpieczniej, ładniej. Po kijowej Nowej Górze i takiej sobie Macelowej następne etapy wycieczki mi się dużo bardziej podobają. Ten Rabsztyn, Biała Skała i Zamczysko warte odwiedzenia i dostępne bez "sztuki cierpienia". Zamczysko też chyba lepiej zdobywać od północy.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-04-09, 08:33

Sebastian pisze:Zamczysko też chyba lepiej zdobywać od północy.
To najłatwiejsza góra z wszystkich. Zamczysko jest widoczne tutaj, ta pierwsza kopułka od lewej. Jak widać łączka od tyłu jest praktycznie na wysokości szczytu, a na łączkę dochodzisz wygodnie drogą od samego dołu.

Obrazek

Adrian pisze:Czy Ty zostawiasz jakiś zarys trasy w domu
Nie. Ukochana nie wykazuje zainteresowania, a mówienie jej o szczegółach wycieczki na którą nie jedzie tylko ją złości. Ale przecież mam zawsze psa, a on znajdzie drogę :)
Ostatnio zmieniony 2024-04-09, 08:34 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-04-09, 09:02

Nie. Ukochana nie wykazuje zainteresowania, a mówienie jej o szczegółach wycieczki na którą nie jedzie tylko ją złości. Ale przecież mam zawsze psa, a on znajdzie drogę :)


Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie, musisz Tobiego nauczyć wzywać pomoc ;)

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2024-04-10, 06:58

Ciekawy kawałek urobiłeś.Ładnie zielono,pięknie okwitnięte drzewa,a i Tatry robią dobrą robotę.Tak się zastanawiam,czy piesio coś je przez cały dzień ,czy tylko pije?

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-04-10, 07:10

sprocket73 pisze:Jeszcze jeden widok na Tatry, dla Dobromiła.


Takie wzruszenie o poranku ...

marekw pisze:Tak się zastanawiam,czy piesio coś je przez cały dzień ,czy tylko pije?


On zje tylko wtedy gdy od kogoś wysępi.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-04-10, 08:32

marekw pisze:Tak się zastanawiam,czy piesio coś je przez cały dzień ,czy tylko pije?
Na takich wycieczkach nie zabieram dla niego jedzenia i wody. Ale żeby nie było, dla siebie tez nie zabieram jedzenia (picie tak). Mam zapasy tłuszczu na tydzień :D
Jednak kiedy uznam, że warunki tego wymagają zabieram mu i jedzenie i wodę, ale to bardzo rzadko aż takie długie wycieczki robię.

Dobromił pisze:On zje tylko wtedy gdy od kogoś wysępi.
To też fakt. Jak tylko kogoś spotka, to doskonale potrafi wyżebrać :D

włodarz
Posty: 2686
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2024-04-10, 17:01

Jestem pod wrażeniem.


Pieniny powinny być w Sudetach.

Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1171
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2024-04-17, 16:08

włodarz pisze:Jestem pod wrażeniem.


Pieniny powinny być w Sudetach.


Całkowicie się zgadzam.

Taką wycieczkę z chęcią bym skopiował z pogodą i wszystkim :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-04-17, 19:14

Z perspektywy 10 dni... super wycieczka :)
Możesz kopiować ;)