![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/5580bd3b9ba70402.jpg)
Liczyłem na pusty szlak, ale na dzień dobry szliśmy łeb w łeb z wycieczką szkolną. To miał być dopiero przedsmak tego, co nas miało czekać później.
Po niedługiej chwili w lesie wyszliśmy na halę z pięknym widokiem na Gorce.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/e673c169dd8d165f.jpg)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/e0abfa0bdf9ba5c7.jpg)
Pogoda dopisywała. Humory także. No i udało się nam wyprzedzić nieco naszych gwarnych towarzyszy.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/e965ad675fedd8a8.jpg)
Szlak wdrapał się nieco wyżej, pod Macelaka, po czym odsłonił nieco od południowej strony.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/d977f4dce8181e79.jpg)
Tatry też były, ale tego dnia znów grały rolę drugoplanową.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/f2ef1d7e950e34bb.jpg)
Tak sobie szliśmy pienińskim grzbietem, raz delikatnie w górę, raz delikatnie w dół. Były od czasu do czasu jakieś małe polanki, ale generalnie przeważał las. Najważniejsze jednak było to, że nie było zbyt ostro w górę.
W końcu usłyszeliśmy spory gwar, a po chwili zobaczyliśmy siedemset czterdzieści pięć osób odpoczywających na Przełęczy Szopka. Postanowiliśmy iść dalej, bo i tak nie było gdzie usiąść.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/e9258e50d1a76361.jpg)
Na schodach prowadzących na Okrąglicę było około trzech tysięcy dwustu ludzi. Tak więc swoje trzeba było odstać. Przesuwaliśmy się w tej kolejce powoli, a nawet bardzo powoli.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/7a86601f98a7e9e4.jpg)
Co kilka stopni próbowałem złapać jakieś kadry, głównie dla zabicia czasu.
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/582/b74231deb779b20c.jpg)
To podglądałem, co dzieje się w Sromowcach
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/bf0ee0287ef9037a.jpg)
Czy też wyszukiwałem ryb w Dunajcu.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/4894dbe69a82db75.jpg)
Sokole oko nie wypatrzyło ryb, ale Tatry to zauważyć musiałem, chociaż w dalszym ciągu nie chciały współpracować tak, jakbym sobie tego życzył.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/0443f8a5897f0958.jpg)
W końcu nastał odpowiedni czas i dostaliśmy się na platformę. Mieliśmy swoje pięć minut.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/522b05a9818f6855.jpg)
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/0bae2aedeb910b2f.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/582/9a882e04b489f8bd.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/582/8580c1862f742485.jpg)
Moja ocena? Fajne miejsce, z potencjałem, ale mogła być trochę lepsza pogoda. I mniej ludzi.
No dobra, czas minął, ewakuujemy się.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/e4d44d39fb1eea28.jpg)
Odbijamy na niebieski szlak ku Górze Zamkowej. Liczymy na pustki, jest dużo lepiej. Nie no, ludzie są. Ale tylko jedna wycieczka, a tak to pojedyńcze osoby.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/9a3c373524a5ec1e.jpg)
Zamek zamknięty - zawalony strop. Schodki szybko się nudzą, las dłuży. Zaczyna się marudzenie. Norma. Wychodzimy na połączenie ze szlakiem z Krościenka. Wrażenia? śreeeednio..
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/8412ea4148672dac.jpg)
Dalej jest jeszcze gorzej. Las, las las. Już mam dostać w łeb, ale zaczęły się jakieś skałki, to dziewczynom się humor poprawił. Młoda nawet, jak idzie, to pokazuje spadówę. W końcu jej mówię, że za kilka lat będzie jej głupio, że wszystkie zdjęcia ma z fuckiem. I chyba do niej to dociera.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/0dc4508d352abed5.jpg)
No ale też nie do końca. Julka już nie chce iść niebieskim szlakiem. Mam znaleźć inny kolor.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/24a23d424a9863e3.jpg)
Widoki z grani nie zapierają dechu w piersiach, ale lepsze to, niż sam las.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/dc70edf59262ac5d.jpg)
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/91badef810e6f4eb.jpg)
W końcu dochodzimy do szlaku zielonego. Julka słyszy, że niebieski idzie na skały, zielony do lasu. Już jej pasuje znów ten niebieski. Bo zielony jest głupi.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/ddc21544b2464d80.jpg)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/ded7eadffccc3eda.jpg)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/52c7330d45a62f0b.jpg)
A teraz nowy problem. Schodzimy w dół. To przecież bez sensu, bo za chwilę będziemy musieli wejść do góry. Czyli przesłanie o bezsensowności istnienia przełęczy. No ale w końcu wchodzimy na Sokolicę, a tam niespodzianka - dwie osoby. Nikogo więcej.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/bd96c3cf7b6467c3.jpg)
Widoki stąd bardzo malownicze. Szczególnie Dunajec.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/bc94376dcb412a40.jpg)
Ale nie tylko. Może to kwestia troszkę lepszych warunków, ale po prostu akurat w tej chwili, w której tam byłem, podobało mi się tam bardziej, niż wcześniej na Trzech Koronach.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/8af5129871781d35.jpg)
Nawet tą słynną sosnę znalazłem, chociaż widziałem ją także wcześniej z dołu, z tratwy. Trochę trzeba pokombinować, żeby zrobić bez barierek, ale że pusty szczyt, to się udaje.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/7957a2804a09425a.jpg)
Jest i kawałek Tatr.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/5112f1c2fa0abf83.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/582/e16781f507a46100.jpg)
W dole widać i słychać tych, co zdecydowali się popłynąć rzeką.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/0d544e027967234c.jpg)
Mamy dobry czas, więc kombinuję jeszcze z tą sosenką...
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/c66cd77f5240786e.jpg)
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/163348069cdea8bb.jpg)
No i moja banda. W tej dostojnej chwili pojawia się znak. Tym razem inny.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/da1660ccd90495c7.jpg)
Niegrzeczna jest inna osoba, ta, która przekracza barierki, żeby zobaczyć co jest na dole.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/03cf9daf838fdab8.jpg)
W sumie i ja się po chwili wychylam. No, lufa jest.
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/584/ce565a7fb0b54373.jpg)
Pół godziny później jesteśmy już na dole. Tratwiarz trochę przyspał, ale w końcu dostajemy się na drugi brzeg, chociaż Julka nie jest zadowolona, bo liczyła na dłuższy pobyt w łodzi.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/583/428d82ccb759f860.jpg)
Jeszcze grota z włosami po drodze
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/583/4e0acb93c6fe65dd.jpg)
I finiszujemy jak to już bywa w knajpie z żarłem na wagę. Tym razem mam problem wrócić na kwaterę, bo naładowałem więcej niż kilogram, a żal było zostawić, takie dobre było.
Wracamy, ostatni raz pod domem na placu zabaw...
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/582/dc87831cbb50a380.jpg)