Strona 2 z 3

: 2018-07-31, 21:45
autor: sokół
Oby więcej takich wyjazdów!

: 2018-07-31, 21:49
autor: laynn
Super. Dziewczyny ekstra radę dają!

: 2018-07-31, 21:52
autor: bton1
Piotrek pisze:...ale raftingu nie zaliczyliśmy. Jak długo odcinek się płynie?

Zaczyna się trochę później niż spływ tratwą z flisakami, a długość w zależności od stanu wody - od 2,5 godziny do 50 minut skrajnie.
Zdecydowanie polecam przy wysokiej wodzie i deszczowej pogodzie - po 15 minutach i tak jesteś cały przemoczony od kręcenia bączków, więc dodatkowa woda z nieba nie robi różnicy :)

A pod kątem dzieciaków, to idealna miejscówka jak dla mnie.
Wszystko wskazuje na to, że we wrześniu będę montował ekipę z pracy z dzieciakami i coś podziałamy :)

: 2018-07-31, 21:55
autor: bton1
sokół pisze:Oby więcej takich wyjazdów!

Najtrudniej jest zacząć i.. się spakować :) Ale spisały się tak babeczki, że trzeba wrócić szybciej niż później na szlak.
laynn pisze:Super. Dziewczyny ekstra radę dają!

Złego słowa nie powiem! Wypoczęliśmy świetnie. A w nocy spały jak zabite :)

: 2018-07-31, 22:22
autor: Majka
Pod Durbaszką i na Wysokim Wierchu byliśmy chyba tego samego dnia, bo pamiętam,że rano trochę padało, później się wypogodziło, tyle że wiało. Ja szłam od Szlachtowej , a schodziłam pod Durbaszką i wyszłam trochę wcześniej na szlak .Piątek to był?
A jak chodzi o zejście niebieskim do Orlicy, to trochę mnie podniosłeś na duchu. Myślałam,że to ze mnie jakaś wyjątkowa łamaga, bo to zejście zawsze wydaje mi się dość strome, a po deszczu to już masakra.

: 2018-08-01, 20:44
autor: bton1
Majka pisze:Piątek to był?

Tak Majka! To był piątek. Piękny dzień :)
Majka pisze:A jak chodzi o zejście niebieskim do Orlicy, to trochę mnie podniosłeś na duchu. Myślałam,że to ze mnie jakaś wyjątkowa łamaga, bo to zejście zawsze wydaje mi się dość strome, a po deszczu to już masakra.

Jest w czołówce beznadziejnych szlaków gór polskich. A ma taki logistyczny potencjał, że podwójnie szkoda.

: 2018-08-01, 21:27
autor: Piotrek
bton1 pisze:Zaczyna się trochę później niż spływ tratwą z flisakami, a długość w zależności od stanu wody - od 2,5 godziny do 50 minut skrajnie....

Fajna sprawa to musi być :-)
Kusiło mnie to w Chorwacji, bo były organizowane raftingi na ponoć pięknym odcinku rzeki ale jakoś się nie zebraliśmy :rol

: 2018-08-01, 22:28
autor: bton1
Na pewno dzieciakom siądzie bardziej niż klasyczny spływ. I wbrew pozorom jest bezpieczniej - płyniesz w kapoku, kasku, z ratownikiem WOPR na pokładzie.

: 2018-08-05, 23:13
autor: Iva
Jesteście super! Tak po prostu :)

: 2018-08-06, 07:46
autor: bton1
Iva pisze:Jesteście super! Tak po prostu :)

Hahaha, dziękujemy wszyscy czterej ;) Liczę, że w tym roku coś się jeszcze urobi w pełnym składzie :)

: 2018-08-06, 10:50
autor: Gór Ski
Dobry pomysł ten spływ pontonem przełomem Dunajca zamiast nudną dratwą gdzie nie ma się na nic wpływu . Kajakiem też jest fajnie.
pozdr.

: 2018-08-06, 11:43
autor: bton1
Gór Ski pisze:Dobry pomysł ten spływ pontonem przełomem Dunajca zamiast nudną dratwą gdzie nie ma się na nic wpływu . Kajakiem też jest fajnie.
pozdr.

Zuźka by mnie chyba zabiła jak bym ją wrzucił na 2,5h na tratwę, gdzie nawet tyłka przesunąć nie można.. a tym sposobem jeszcze żyję ;)

: 2018-08-06, 12:40
autor: Gór Ski
No właśnie , ale te nudne spływy są dość popularne i mało nie kosztują . Na szczęście można ciekawiej spłynąć tym ciekawym odcinkiem rzeki.

: 2018-08-06, 17:27
autor: laynn
Też spływ tratwą uważam, za mega nudny.

: 2018-08-06, 22:15
autor: Majka
laynn pisze:Też spływ tratwą uważam, za mega nudny.


Bez przesady. Może za którymś razem rzeczywiście się dłuży, ale jak się płynie pierwszy raz, zwłaszcza przy upale, to super.