Strona 2 z 5

: 2019-04-09, 19:28
autor: włodarz
Mamy takie czasy, że wiosenne wypalanie traw (likwidujące kleszcze) jest nieekologiczne, ale wypalanie maszyn pracujących w lesie to czysta ekologia.
https://www.radiowroclaw.pl/articles/vi ... ist-ZOBACZ

: 2019-04-09, 19:50
autor: laynn
No ręce opadają...bezmyślność ludzka...

: 2019-04-09, 19:57
autor: sprocket73
włodarz pisze:wiosenne wypalanie traw (likwidujące kleszcze)
zwolennik wypalania traw? poważnie?

: 2019-04-09, 21:12
autor: sokół
Widzę wiele osób piło w ten weekend niebieskiego żywca.

A trasa... Jak na początek, z córą... dobra. Ważne, ze w końcu zacząłeś z nią łazić, chociaż może weź ją też w jakieś bardziej popularne miejsca, żeby nie zgapiła całkiem od Ciebie tych zwariowanych pomysłów, a sama mogła kiedyś wybrać, co ją kręci.

Ciepełko się zbliża, kombinuj place zabaw, trampoliny w górach i ruszaj. Baran to niestety nieodłączna część tego długiego procesu wdrażania dzieci w łażenie, ja na szczęście mam go już za sobą, co najwyżej teraz będę psa nosił.. :lol

W razie jakbyś namiarów potrzebował na takie miejsca przyjazne dzieciom, możesz na mnie liczyć.

: 2019-04-09, 21:46
autor: laynn
Spoko. Śląski już mi mówiłeś, gdzieś może w maju, czerwcu się pojedzie.

A zapomniałem, na wieczór się pytamy jak było, ona pokazuje :ok
więc na pytanie, czy będzie z nami jeździć, mówi, tato, w następną niedzielę...a ja k...a pracuję :zly

: 2019-04-10, 09:53
autor: laynn
sokół pisze:chociaż może weź ją też w jakieś bardziej popularne miejsca, żeby nie zgapiła całkiem od Ciebie tych zwariowanych pomysłów

a wiesz jak od dwóch dni dostaje po tyłku z cukrami po tej wycieczce? Zawsze był problem po wycieczkach, ale teraz to już tragedia. Na chwilę obecną mam dość :-/

: 2019-04-10, 18:49
autor: włodarz
sprocket73 pisze:włodarz napisał/a:
wiosenne wypalanie traw (likwidujące kleszcze)
zwolennik wypalania traw? poważnie?


Nikogo do wypalania traw nie namawiam, bo wypalanie jest czynem zabronionym, zagrożonym sankcjami karnymi.
Nikogo też za wypalanie traw nie będę potępiał, bo ma ono swoje dobre strony.
Nie trafają do mnie czcze gadki ekologów, że na wypalonej łące zawsze ginie wszystko co żywe nad ziemią, na ziemi i pod ziemią, łąka staje się pustynią.
Trafia do mnie np. praca pt:
"DYNAMIKA I ZRÓŻNICOWANIE PRZESTRZENNE TEMPERATURY PODCZAS WIOSENNEGO WYPALANIA NIELEŚNYCH ZBIOROWISK ROŚLINNYCH", Jan ZARZYCKI, Artur SZYMACHA, Akademia Rolnicza w Krakowie, Katedra Ekologicznych Podstaw Inżynierii Środowiska.

: 2019-04-10, 19:01
autor: telefon 110
sprocket73 pisze:
włodarz pisze:wiosenne wypalanie traw (likwidujące kleszcze)
zwolennik wypalania traw? poważnie?



Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy...

https://nczas.com/2019/04/09/juncker-zn ... zie-video/

: 2019-04-10, 20:22
autor: laynn
telefon 110 co ma to związek z wypalaniem traw? Albo z Jamną? Lub moją relacją?
Chcesz pobić cepra?

: 2019-04-10, 21:01
autor: sprocket73
Włodarz, przemyśl to jeszcze...

Obrazek

: 2019-04-10, 21:14
autor: telefon 110
laynn pisze:telefon 110 co ma to związek z wypalaniem traw? Albo z Jamną? Lub moją relacją?


Wsparcie dla wątpliwości wyrażonej przez Sprocketa.
Nieodpowiedzialne obchodzenie się z ogniem może uczynić wiele szkód.

A że temat wyewoluował ?

: 2019-04-10, 21:16
autor: laynn
telefon 110 pisze:Wsparcie dla wątpliwości wyrażonej przez Sprocketa.

A rozumiem.
telefon 110 pisze:A że temat wyewoluował ?

To dobrze.

: 2019-04-11, 19:24
autor: Piotrek
Przyjemna wycieczka i pewnie jak się zazieleni będzie jeszcze bardzie efektownie.
Skały natomiast zarąbiste :)

: 2019-04-11, 20:12
autor: laynn
Piotrek pisze:Skały natomiast zarąbiste

A właśnie zapomniałem napisać, że o Kolumbach pomyślałem. Piotrek ja ich pokazałem bardzo mało. Od momentu pierwszej skały, szliśmy grzbietem, a od strony zachodniej, stok to jedna wielka wychodnia. Polecam Wam to miejsce.
Sam zamierzam tam pojechać, ale albo jak będzie zielono, albo jesienią, ale ja to
sokół pisze:od Ciebie tych zwariowanych pomysłów

jak to sokół ładnie ujął :D

: 2019-06-11, 21:45
autor: laynn
Późno wiosenna Jamna rodzinowo.

Gdy minęła majówka, którą wyjątkowo spędziliśmy w domu, zaczynamy z żoną myśleć o jakimś wyjeździe. Rodzinny nie jednodniowy, a przynajmniej z jednym noclegiem. Rzucam pomysł, aby zaprosić jeszcze znajomych. Zaczynam myśleć nad miejscem, szukam miejsca, do którego nie będzie się szło cały dzień, ale zarazem takiego, gdzie dzieciaki po dojściu też się nie zanudzą.
Żona pyta się, a może Jamna?
Puszczamy pomysł, termin i teraz zostaje mieć nadzieję, że nie będzie tak, że przed wyjazdem, będziemy musieli rezygnować.
Obrazek

więcej zdjęć na zachętę:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A cała relacja dalej na blogu.