Z pamiętnika małego podróżnika.

Relacje z Pienin, Gór Świętokrzyskich i innych polskich gór...
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-06-12, 11:09

Ten ostatni to wózek rowerowy, jak widać może tez służyć do wycieczek pieszych.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-12, 20:23

Pierwszy jest...mega :) . Ciekawe ile waży.

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-06-14, 23:24

Piotrek pisze:Pierwszy jest...mega :) . Ciekawe ile waży.


A mnie to ciekawi co to za kable z niego stercza?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-06-15, 21:39

Wygląda na linki hamulcowe.

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-06-18, 19:15

Poleciłam ten wątek osobie, która pytała o możliwości wycieczek z niepełnosprawnym dzieckiem w trochę większym wózku.
Myślę, że skorzysta, bo wycieczki faktycznie inspirujące.

Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 565
Rejestracja: 2013-11-12, 13:18

Postautor: Tomasz » 2014-06-23, 14:56

Ja używam w terenie takiego, póki co sprawdza się świetnie :D

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-06-23, 14:57 przez Tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2014-06-23, 15:00

Ja też używam X-Landera, z tym że 4-kołowca (X-Move) i też daje radę :)
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.

Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 565
Rejestracja: 2013-11-12, 13:18

Postautor: Tomasz » 2014-06-23, 15:21

Chyba najlepsze wózki terenowe moim zdaniem, nie widziałem nic rozsądniejszego. I fajnie się składa do samochodu.

Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2014-06-23, 15:30

Tomasz pisze:Chyba najlepsze wózki terenowe moim zdaniem, nie widziałem nic rozsądniejszego. I fajnie się składa do samochodu.

Nic dodać, nic ująć.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-06-23, 15:52

Z tym ,że to są wózki dla zdrowych maluchów...
Dziecko niepełnosprawne małe, mogłoby z takiego korzystać - starsze już nie.
Wózki dla dzieciaków niepełnosprawnych muszą mieć poza tym inne, których zdrowe dzieci nie potrzebują. Usztywniane plecy, solidne podnóżki z taśmami mocującymi stopy, rozpórki między kolana, zagłówki ze stabilizacją głowy itp.
Kiedyś McLaren robił fajne wózki dla dużych dzieci. Solidne.
in omnia paratus...

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-06-24, 07:29

Moja dobra koleżanka z Bielska ma niepełnosprawnego synka, teraz w wieku 23 lat.
Kiedy miał lat kilka udało się jej (dzięki pomocy znajomych) sprowadzić z Kanady wózek rowerowy przystosowany do przewożenia niepełnosprawnego dziecka. U nas wtedy jeszcze takich nie było.
Z tym wózkiem, ciągnąc go na rowerze wjechała drogą prawie na sam szczyt Skrzycznego od strony Zimnika.
Firmy niestety nie znam, ale sam wózek widziałam, gdyż jeździliśmy też razem rowerami po okolicach Gliwic. Dzięki Zosi z Bielska przyjechała wtedy do Gliwic cała ekipa z wózkami, małym busem i dzieciaki miały świetną zabawę.

Awatar użytkownika
BesKid
Posty: 246
Rejestracja: 2013-07-10, 22:58

Postautor: BesKid » 2014-06-25, 21:46

Ooo! Nie widziałem że tu taka dyskusja się toczy.
Miło, że ktoś może z naszych pomysłów skorzysta i odważy się na coś więcej niż spacer po parku :) To nie tak trudna sztuka.

My jeździmy pojazdem marki Baby Design model Lupo. Jak na razie daje radę, ma wszystko co trzeba - amortyzatory - pompowane obrotowe koła, a jak się rozkraczy na drodze to nie będzie szkoda, bo nie kosztuje więcej niż samochód :)
--------------
***///***
--------------

Awatar użytkownika
BesKid
Posty: 246
Rejestracja: 2013-07-10, 22:58

Postautor: BesKid » 2015-08-05, 23:31

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, ale nie próżnowaliśmy tak strasznie, jak to by się mogło wydawać. Wiosną 2015 poza całkiem krótkimi spacerami odwiedziliśmy m.in. takowe miejsca:

Hrebeniok, Tatry Wysokie:
Obrazek

Zamek w Rytrze, Beskid Sądecki
Obrazek

Jaworz, Beskid Wyspowy
Obrazek

Bieliczną i przełęcz Pułaskiego, Beskid Niski
Obrazek

Eliaszówkę, Beskid Sądecki
Obrazek

A latem także Popradzkie Pleso :)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2015-08-05, 23:56 przez BesKid, łącznie zmieniany 1 raz.
--------------

***///***

--------------

laynn

Postautor: laynn » 2015-08-06, 06:49

Sporo.
Tak z ciekawości, nie było awantur z nosidełkiem?
Sam mam w domu pożyczone, choć przez upały nie wypróbowaliśmy go.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2015-08-06, 07:36

Dzieje się sporo jak widzę :ok
Największe graty za wypad/wypady z wózkiem pod górę, sam takich wiele zaliczyłem ze swoimi pociechami (wyjazdy na Abrahamów do dziś czuję w nogach :D )

Masz jakieś galerie (np. w Pisacie itp.) żeby pooglądać?