Wakacyjnie na Spiszu

Relacje z Pienin, Gór Świętokrzyskich i innych polskich gór...
Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2503
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-07-13, 20:38

Piękna okolica, piękne zdjęcia, pies kosmiczny, super, że nie robiliście nic na siłę. A co do psów pasterskich - rada pasterza z Rumunii- udawaj, że rzucasz kamień w jego stronę - udawaj, nie rzucaj, a reakcja bezcenna.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2019-07-13, 23:41

Ryzykowna rada ;)

FasolaNaSzlaku
Posty: 338
Rejestracja: 2019-05-12, 19:59

Postautor: FasolaNaSzlaku » 2019-07-14, 17:20

...
Ostatnio zmieniony 2019-07-22, 16:44 przez FasolaNaSzlaku, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-07-15, 13:27

Piękna sielanka w miejscowości o pięknej nazwie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2019-07-15, 16:29

Kac Win.

Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2019-07-18, 14:20

Fajna relacja, piękne zdjęcia,cudny psiak. Jednak nic mi się tak nie spodobało jak krowa z "pierdolnym dzwonkiem " pojawiająca się codziennie o szóstej rano. :lol :lol :lol

P.S. Na tym szlaku , o którym pisałeś mi, nie byłam. Zabrakło pewnie czasu, a może i motywacji, ale będzie jak znalazł na przyszłość. :)
Ostatnio zmieniony 2019-07-18, 14:22 przez Majka, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-07-18, 14:26

Majka pisze:Jednak nic mi się tak nie spodobało jak krowa z "pierdolnym dzwonkiem " pojawiająca się codziennie o szóstej rano. :lol :lol :lol


Przypomina mi się alpejska anegdota o "kurwie z dzwonkami" :)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2019-07-18, 14:30

Nie znam, weź opowiedz.
"Wokół góry, góry i góry

I całe moje życie w górach..."

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-07-18, 14:55

Kilkanaście lat temu, okolice Chamonix. Wyjazd poważnych ludzi, część już w tym lokalu sypiała, część nie. No i nowych poinformowano, że "nad ranem przyjdą kurwy z dzwonkami". Jeden z nowych lekko się napalił, spać nie mógł, przebierał nogami, czekał. No i się doczekał. O 4 rano przyszły … krowy z kilkunasto kilogramowymi dzwonami na szyjach. Takie małe Zygmunty :D Osobnik był lekko rozczarowany.

Byłem tam kilka lat później. Krowy wyglądały majestatycznie.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2019-07-18, 15:17

:lol :lol :lol Wyrazy w sumie podobne, więc mała różnica. O dwie godziny wcześniej przyszły niż te od sokoła. :lol
"Wokół góry, góry i góry

I całe moje życie w górach..."

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2019-08-11, 13:48

W zeszłym roku w Bieszczadach będąc, na szlak wychodziliśmy jeszcze później, koło 14. Zastanawiałam się, czy to starość, czy człek z czasem mądrzeje.... ;)
Fajny urlop bez spiny i w pięknych okolicznościach przyrody. I kolejna relacja przypominająca, że na Spisz trzeba w końcu znaleźć czas...

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-08-15, 20:14

I to wychodzenie na szlak o 12..


No, czyli tak normalnie! :) Dobra godzina! Choc np. na "Podlasiach" czasem wychodzimy pozniej! (zalezy czy jest poranne ognisko!

Wiolcia pisze:W zeszłym roku w Bieszczadach będąc, na szlak wychodziliśmy jeszcze później, koło 14. Zastanawiałam się, czy to starość, czy człek z czasem mądrzeje....


Mysle, ze jeszcze z 10 lat i wiekszosc forumowiczow zrozumie, ze bubowe podejscie do wysypiania sie i tempa/kilometrazu na szlaku jest wlasciwe! :P

A po zmroku pierwszy raz w życiu widzę świetliki.


ej no... zartujesz chyba! toz ich w Bytomiu jest przeciez na pęczki! :o-o Nigdy w parku nie piles browara w czerwcowy wieczor??
Ostatnio zmieniony 2019-08-15, 20:27 przez buba, łącznie zmieniany 4 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-08-15, 20:51

Patrz Buba, nie piłem.... :D

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2019-08-15, 21:22

sokół pisze:Patrz Buba, nie piłem.... :D


Widzisz.. Najlepszy przepis na swietliki to nie jakis Spisz tylko za rok kupuj zgrzewke browara i wal na autobus 623. Wbijaj w las i... latarki nie bedzie trzeba! :D (nie wiem czemu jak sie pojdzie z piwem to jest ich najwiecej ;)
Ostatnio zmieniony 2019-08-15, 21:23 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..