Góry Bez Granic

Spisko – pienińskie kręcenie

W wyjątkowo upalny ostatni weekend czerwca wybraliśmy się na dwudniowe rowerowanie na Spisz i w Pieniny. Na sobotę zaplanowaliśmy pętlę z Trybsza przez przełom Białki, Dursztyńskie Skałki, Grandeus, Łapsze Wyżne, przełęcz nad Łapszanką i Piłatówkę do Trybsza. Spisz jest mało popularny i mało znany wśród turystów, a zdecydowanie warto tam pojechać. Dla pustek na szlakach, pięknych rozległych widoków i ciekawych zabytków w spiskich wsiach.
Nieco zdjęć poniżej, a szczegółowszy opis pod linkiem.

































Co, gdzie, jak tu: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... Nmzu_LmTg#

CDN.

O jak malowniczo!

Superaśne kręcenie w pięknych okolicznościach przyrody

Zaskoczyłaś mnie tymi bucikami pa przełęczce pod Grandeusem, w zeszłym roku będąc tam nie było żadnego. Choć coś o tej kobiecie z dzieckiem co zamarzła zdaje mi się że słyszałem, może od właścicieli domu gdzie spałem?

Iva pisze:O jak malowniczo!

TataOjciec pisze:Superaśne kręcenie w pięknych okolicznościach przyrody

Widokowo rzeczywiście jest przednio!

Piotrek pisze:Zaskoczyłaś mnie tymi bucikami pa przełęczce pod Grandeusem, w zeszłym roku będąc tam nie było żadnego. Choć coś o tej kobiecie z dzieckiem co zamarzła zdaje mi się że słyszałem, może od właścicieli domu gdzie spałem?

Właśnie się zastanawiałam, czy buty mają jakiś związek z tą legendą? Ale bardziej mi pasowały do jakiegoś kobiecego zespołu tanecznego. Tylko dlaczego ktoś je tutaj wyrzucił?

W niedzielę przemieszczamy się do Szczawnicy, skąd ruszamy na pienińską pętlę wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru, na Lesnické sedlo, do Leśnicy i z powrotem do Szczawnicy.





































Komplet zdjęć tu: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... 3Znv-w1wE#

Piękna widokowo trasa, miód dla oczu. Mieliście na co popatrzeć

A z tymi butami to bardziej wygląda, że ktoś wyrzucił (choć w trochę dziwnym i nie stosownym miejscu) bo gdyby to były różne małe butki to jakiś związek by można wysnuć, że miejscowi dla pamięci zostawiają. A tu wszystkie takie same

Jak zwykle piękne zdjęcia i krajobrazy.

Uwielbiam te wąskie pola. Pewnie nie są ekonomiczne ale za to jakie malownicze

Uuuuuuuuuu