Pieniny jesienną porą

Relacje z Pienin, Gór Świętokrzyskich i innych polskich gór...
Awatar użytkownika
Paula
Posty: 319
Rejestracja: 2013-07-11, 16:59
Lokalizacja: Bielsko Biała

Pieniny jesienną porą

Postautor: Paula » 2016-07-24, 23:40

Pieniny jesienną porą (24- 27.X.2015)

Październik 2015, od kilku miesięcy maiłam totalne urwanie głowy w pracy, choć mówią, że praca muzealnika jest spokojna :rol . Nie wierzcie w to. Gdy wreszcie udało się nam przygotować i otworzyć wystawę, odetchnęłam z ulgą i oznajmiłam kierownikowi, że wracam za kilka dni albo i nie... jego mina była niezapomniana heh :o-o :usm. Tak czy inaczej miałam wszystkiego dość i jedyne o czym myślałam, to wyjazd w góry.
I tak już wieczorem wylądowałam w Pieninach. Znalazłam bardzo przyjemną kwaterę w Sromowcach Niżnych, której właściciel ma Trzy Korony niemal w ogródku. Nad ranem obudziły mnie dzwonki owieczek, otwarłam drzwi na balkon, a tu z porannej mgły prześwitują skałki Trzech Koron ogrzane promieniami wstającego słonka. Pierwszy dzień spędziłam właśnie na Trzech Koronach i Górze Zamkowej, potem buszowałam po okolicznych łąkach i gadałam z owieczkami :). Drugiego dnia zostawiłam auto w Szczawnicy, wsiadłam w autobus do Jaworek by podreptać Wąwozem Homole na Wysoką i dalej przez Małe Pieniny aż do Palenicy. Po zejściu do Szczawnicy zżarłam największego schabowego w moim dotychczasowym życiu. Dnia trzeciego przyjechałam do Krościenka, wylazłam na Sokolicę i przez Czertezik zeszłam do miasteczka. Po drodze zaglądnełam do podwórza pewnego drewnianego domku i poznałam tam uroczego starszego człowieka, miejscowego artystę - muzyka, lutnika, poetę, malarza i rzeźbiarza - Stanisława Czepiela. Po obejrzeniu przydomowej galerii i długiej dyskusji o sztuce i życiu, z burczeniem w brzuchu dotarłam na kwaterę. Wieczór upłynął mi na szwendaniu się po Sromowcach i Czerwonym Klasztorze. Następnego dnia miałam już wracać do domu, ale z samego rana wyskoczyłam jeszcze na Trzy Korony, by popatrzeć na Tatry.
I to tak w skrócie, a dla zobrazowania tych kilku dni jesiennego relaksu wrzucam kilka fot (kolejność przypadkowa):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na koniec jeszcze wspomniany balkonik i widoczek na Trzy Korony (kwatera naprawdę godna polecenia, gdyby ktoś szukał noclegu w Sromowcach Niżnych mogę podać namiary)

Obrazek

W tym roku chyba taki pieniński relaksacyjny wypadzik powtórzę, bo kolory w październiku są niesamowite! Dzięki za uwagę :)
Ostatnio zmieniony 2016-07-25, 00:02 przez Paula, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
bton1
Posty: 3312
Rejestracja: 2013-07-08, 07:52
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bton1 » 2016-07-25, 00:05

Wbija w fotel. Tyle razy tam byłem, a nigdy jesienią.. i to wielki błąd. Będziem nadrabiać.
W mieście możesz kogoś znać dziesięć lat i go nie poznać. W górach znasz go na wylot po paru tygodniach.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2016-07-25, 00:08

To prawda, Pieniny jesienne są niezwykle malownicze.
Pierwszy raz w Pieniach byłem właśnie jesienią, na szkolnej wycieczce (standard- Trzy Korony, Sokolica i Małe). Jesień była wtedy wyjątkowo barwna, ognista, do dziś pamiętam te kolory :-)

Awatar użytkownika
Paula
Posty: 319
Rejestracja: 2013-07-11, 16:59
Lokalizacja: Bielsko Biała

Postautor: Paula » 2016-07-25, 00:09

Dużym plusem jest też to, że bardzo mało ludzi było wówczas w Pieninach. Przez te kilka dni jak spotkałam w górach 10 osób to wszystko, a w sezonie to jednak dzikie tłumy tam przechodzą :rol
Ostatnio zmieniony 2016-07-25, 00:11 przez Paula, łącznie zmieniany 1 raz.

laynn

Postautor: laynn » 2016-07-25, 00:53

Pierwszy raz też byłem jesienią spałem gdzieś w pobliżu. Ale to było dawno. I imprezowo.
Ale zdjęcia superowe.

Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2016-07-25, 12:36

Też jeszcze nie byłam w Pieninach jesienną porą, a Twoje zdjęcia są takie, że chce się krzyczeć: "Nadchodź, jesień!!!" ;)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-07-25, 22:02

Zdjęcia masakra.

Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2016-07-27, 13:27

Zdjęcie szóste jest ok.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2016-07-27, 13:37

O, motyla noga !!!! Telefon napisał coś w tematach wycieczkowych !!!! :D Dawaj więcej ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

laynn

Postautor: laynn » 2016-07-27, 14:04

Jeszcze trochę (z kilka lat?miesięcy?) a relację skrobnie :D

Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2016-08-03, 22:13

Piękne fotki. Pieniny zdecydowanie jesienią najładniejsze i te mgły osadzające się rano na szczytach to widok bezcenny. Właśnie z jesiennych Pienin mam najfajniejsze fotki. :)
"Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..."

Awatar użytkownika
Paula
Posty: 319
Rejestracja: 2013-07-11, 16:59
Lokalizacja: Bielsko Biała

Postautor: Paula » 2016-08-03, 23:03

:) Zgadzam się z Tobą Maju całkowicie. Dlatego warto wstać nawet jeszcze po nocy i ruszyć na szlak, żeby o świcie podziwiać te boskie mgły i wynurzające się z nich na bliższych i dalszych planach górki :rol