Strona 1 z 1

Piękne jest spełnianie swoich tatrzańskich marzeń CZĘŚĆ 1/4

: 2022-08-27, 23:07
autor: Coldman
Cześć
Za tym wyjazdem czekałem cały rok. Było dużo planowania aż w końcu nadszedł ten moment i urlop rozpoczęty.
Relacja jest długa, co wpłynęło na to jak ona wygląda. Przy tylu dniach, musiałem się trochę streścić ze wszystkim. Inaczej wygląda 1-dniowa relacja z Czerwonej Ławki, a inaczej jak Czerwona Ławka jest tylko małym punktem wielkiego projektu ;)
Co ważne: wszystko pisane w moim stylu, jako wspomnienie do którego będę sam wracał.

Wyjechałem koło 17:00, zwierzałem w okolice Jaworzyny Krynickiej w Beskidzie Sądeckim, na miejsce bez przeszkód dojechałem przed północą. Oczywiście nocleg w samochodzie w starym stylu.


DZIEŃ 1
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/33nfs

- Jaworzyna Krynicka
Ruszyłem z samego rana spod stacji narciarskiej Jaworzyna Krynicka. Parking praktycznie pusty.
Obrazek

Początkowo trzeba trochę się naszukać szlaku z powodu remontu. Pogoda dopisywała, nowe buty poszły w ruch.
Obrazek

Obrazek
Ciekawe, co tu się szykuje

Przyjemne krótkie podejście z diabelskim kamieniem po drodze i migiem się było do góry.
Obrazek
Szczyt ma 1114m i jest najwyższy w paśmie Jaworzyny. Kolejny Diademowy postęp. Na górze paru turystów, kolejna dopiero ruszyła. Widoków niezbyt dużo.
Obrazek
Pierwszy szczyt z tak wielu

Obrazek

Następnie ruszyłem drogą do schroniska, tam też puściutko, dopiero co bar otwarli. Dobre wrażenie zrobiła na mnie to miejsce, oczywiście wszędzie musi być nasz papież :D
Obrazek
Klimatyczne miejsce

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Szlak myślałem, że dostarczy mi więcej wrażeń, z racji tego, że jest to niby najpopularniejsze miejsce w tym regionie.
Chociaż było czuć tą dzikość i przyjemność z kroku.

Obrazek
- Kraczonik
Trasa:
https://mapa-turystyczna.pl/route/33sbo

Kolejna moje zdobycz, leży w miejscowości Leluchów przy granicy ze Słowacją.
Sam dojazd był ciekawy, nie wiedziałem czy jestem jeszcze w Polsce czy już na Słowacji. Pełno zagranicznych aut, w większości sklepy Słowackie. Sklep przy sklepie, do tego jeszcze targ był w tym miejscu.
[url=https://flic.kr/p/2nGdeiN]Obrazek

Nie myślałem, że tutaj jest tak pięknie, krajobraz 10/10. Zaparkowałem przy dawnej Cerkwii grekokatolickiej, obecnie podlega kościołowi rzymskokatolickiego. W środku spotkałem paniom, która opowiedziała mi historii tego miejsca. Wspomniała, że ludzie najczęściej przyjeżdżają tu po to, żeby zdobyć szczyt Kraczonik, na który i ja się wybrałem.
Obrazek
Cerkiew św. Dymitra w Leluchowie

Szlak początkowo bardzo widokowy, później to leśna ścieżka, trochę na grani :D Szczyt zalesiony, ale ogólnie fajne miejsce na końcu świata.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Uwielbiam takie miejsca

- Kozie Żebro
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/3eni3 (szedłem poza szlakiem większość)

Ruszyłem dalej zdobyć Kozie Żebro 888m n.p.m najwyższy szczyt pasma Grybowskiego. Zaparkowałem w Łabowej przy Lewiatanie i ruszyłem ścieżką poza szlakiem. Co ciekawe ściezka była w lepszym stanie niż nie jeden szlak turystyczny. Dobrze mieć ze sobą dobrą mapę w telefonie, czekam aż dodadzą wyznaczanie trasy poza szlakiem. Szczyt szybko zdobyty, bez żadnych fajerwerków.
Obrazek
Mocno wyjeżdżona trasa

Obrazek

Tu chciałbym wspomnieć o pewnej akcji, bo akurat znalazłem ulotkę na górze. Paweł Hulajnoga przemierzał cały Diadem Gór Polski jednym ciągiem hulajnogą podczas mojego urlopu. Wyprawa jest charytatywna, są zbierane pieniążki dla Lawendowej dziewczynki.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/nz8fwa?fbclid=IwAR0d ... CuTJC78JCo
Co ciekawe przed wyprawą dyskutowałem z tym gościem o szlakach diademu itp. W sumie prawie udało mi się go spotkać. Był w Tatrach o tym samym czasie co ja.

- Lubań
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/k9d5

Zaczęło się robić ciekawie. Lubań już miałem zdobyć na dwóch innych wyjazdach, ale zawsze był jakoś nie po drodze. Zaparkowałem przy przełęczy Snozka, ku zdziwieniu jest tu duży, darmowy parking. Tatry już tak blisko za plecami :)
Obrazek

Pierwszą niewiadomą była góra Wdżar, okazało się, że to raj dla rowerzystów. Fajne trasy zjazdowe. Idę i słyszę muzykę w oddali, przechodzę obok góry, a tam lokal i początek wesela :D Podejście przyjemne, zaczęło się chmurzyć.
Obrazek
Widok na 3 korony

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Wieża na Lubaniu

Tuż przed szczytem mamy dobrze urządzoną bazę namiotową. Ludzi dosyć sporo, w sumie mógłbym tam nawet spać, ale nie wiedziałem co dokładnie z jutrem.
Obrazek

Obrazek

Z wieży widokowej rozpościerają się widoki na Tatry, Beskid Wyspowy, Sądecki, Żywiecki, Gorce.
Obrazek

Schodzę na dół patrzę na prognozę, ma padać za godzinę, za mną zaczynają się robić czarne chmury, schodzę dalej Tatry coraz bardziej siwe i wszystko idzie w mojej stronę. No to ja sprint, udało mi się dobiec do samochodu i po kilkunastu minutach zaczęło padać.
Obrazek
Wdżar

Obrazek

Nocleg na Parkingu w Krościenku nad Dunajcem. Czasem po prostu najprościej jest się przespać w samochodzie :D

28km - 2000m przewyższeń

DZIEŃ 2
- 3 Korony, Sokolica
https://mapa-turystyczna.pl/route/3enir

Przed 7:00 wyruszyłem w kierunki 3 Koron z parkingu w Krościenku. Byłem w tym dniu, jako jeden z pierwszych na szlaku.
Obrazek

Droga na górę, prowadziła niczym autostradą, wyklepany, szeroki szlak.
Obrazek

Gdy doszedłem do budki w której umieszcza się opłatę za wejście na punkt widokowy na wierzchołki, nikogo nie było, więc czym prędzej pomknąłem na górę, po metalowych konstrukcjach. Widoki piękne, lecz spodziewałem się większego WOW. Strasznie wiało, prawie straciłem kapelusz.
Obrazek

Obrazek

Schodziłem szlakiem niebieskim przez ruiny Zamku Pienińskiego. Dużo z niego nie zostało, ale trwają cały czas pracę nad odnową pozostałości.
Obrazek

W pierwotnych planach miałem już schodzić na dół, ale gościu na parkingu mnie zachęcił, żeby zrobić pełne kółko. To był strzał w 10. Niebieski szlak do Sokolicy (Sokola Perć) trafia do moich ulubionych. Nie dość, że pełno skał i lekkiej wspinaczki, to widoki niczym z Ameryki Południowej.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, ale na Sokolicy budka już była otwarta i musiałem kupić bilet, który uprawnia na dwa szczyty. Więc pieniążków nie zaoszczędziłem Widoki z Sokolicy extra, aż mi się zachciało popłynąć Dunajcem.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Postanowiłem nie podchodzić pod Czertezik, stwierdziłem, że zejdę zielonym szlakiem. Szlak w późniejszej fazie prowadzi obok Dunajca, jest trochę asfaltu, ale ogólnie przyjemnie płasko.
Obrazek

Obrazek

- Żar 883m n.p.m
https://mapa-turystyczna.pl/route/4xcl

Chciałem jeszcze zwiedzić po drodze jakiś zamek np. w Czorsztynie, ale gdy tam podjechałem to ludzi tłum i parking za 20zł. Stwierdziłem, że sobie daruje i pojechałem pod górę Żar.
Jak się pojedzie asfaltem żółtym szlakiem to można trafić na fajny parking.
Obrazek

Nawierzchnia na żółtym niezbyt dobra, dopiero na czerwonym się poprawia, pięknych widoków możemy tu dopiero uraczyć na Wapiennych.
Obrazek
Jedyne moje zdjęcie (oprócz książeczek), które zrobiłem sobie samemu :D

Obrazek[
Przejście niby przez pole prywatne


Zazwyczaj nie robię sobie spoilerów gdy gdzieś idę, wiedziałem, że na szczycie ma być wieża widokowa. Tak dochodzę do celu patrzę, a tu takie licho. Chociaż dobry widok na jezioro Czorsztyńskie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

- Bukowiński Wierch 940m n.p.m
https://mapa-turystyczna.pl/route/3emm9 (punkt koło góry)

Jako, że jeszcze zostało mi trochę czasu, stwierdziłem, że zaliczę kolejny szczyt do Diademu.
Na ten szczyt nie prowadzi, żaden szlak turystyczny. Wjeżdża się na polną drogę i jedzie autem dopóki podwozie pozwoli. Na szczęście to krótki odcinek. Koło szczytu mamy wieżę przekaźnikową, stąd to rozpoznawalny punkt. "Znany krajoznawca Kazimierz Ignacy Sosnowski nazywał Bukowiński Wierch „pępkiem świata”." Dlaczego, bo mamy tutaj widoki na Beskid (Makowski, Wyspowy, Sądecki, Żywiecki), Gorce, Pieniny, Tatry, Małą i Wielką Fatre, Magure Spiską, Góry Choczańskie, Polski Spisz...
Brakuje tu jakieś ławeczki, ale i tak szczęście, że prywatny właściciel udostępnił ten kawałek pola xD

Obrazek

Obrazek

W końcu udałem się na zasłużony odpoczynek w miejscu w którym spałem przez następny tydzień.

24km - 1500m przewyższeń

CZĘŚĆ 1
CZĘŚĆ 2
CZĘŚĆ 3
CZĘŚĆ 4

: 2022-08-28, 08:46
autor: Adrian
Przełęcz Snozka to miejsce które mi się bardzo podoba, mimo że utknęliśmy tam na dłuższą chwilę w pełnym słońcu po wycieczce, czekając na busa ;)

Pieniny w klasycznym wydaniu, fajny klimat i coś innego, ciągle sobie obiecuje że w końcu ruszymy znowu w tamte strony i wybrać się nie mogę ...

: 2022-08-28, 09:56
autor: laynn
Bardzo fajne zdjęcia!

: 2022-08-28, 10:26
autor: Sebastian
Dzień pierwszy

1. "Ciekawe, co tu się szykuje" - to ścieżka w koronach drzew na Słotwinach, czynna już parę lat.

2. Jaworzyna Krynicka - czyżbyś nie wyszedł na platformę widokową na dachu górnej stacji
kolejki? Nie widzę z niej zdjęć.

3. Rzeźba JP2 jak z koszmaru pijanego rzeźbiarza

4. po Jaworzynce "zaliczyłeś" Kraczornik, do Dubnego nie zajrzałeś, rozumiem że plan bardzo napięty ;)

5. Kozie Żebro - trasa dla wybitnych koneserów

Na razie tyle. Zazdraszczam kondycji i zatracenia się w pędzie.

: 2022-08-29, 09:01
autor: Dobromił
Darz Gad !

Coldman pisze:Następnie ruszyłem drogą do schroniska, tam też puściutko, dopiero co bar otwarli.


To jedyne schronisko w jakim się zatrułem. Ale ten Beskid dalej lubię :)

Coldman pisze:oczywiście wszędzie musi być nasz papież


"Nasz" ... A rzeźba na podium okropności.

Coldman pisze:ku zdziwieniu jest tu duży, darmowy parking


Czemu "zdziwieniu" ? On zawsze był bezpłatny.

Coldman pisze:Z wieży widokowej rozpościerają się widoki na Tatry, Beskid Wyspowy, Sądecki, Żywiecki, Gorce.


I to piękne widoki. Świetne zdjęcie !

Byłem trzy razy na tej wieży ... Nic nie widziałem za to wiatr prawie zwalił wieżę.

Szkoda że w tej okolicy nie zwiedziłeś wąwozu / kamieniołomu.

Coldman pisze:Dużo z niego nie zostało, ale trwają cały czas pracę nad odnową pozostałości.


Zadrżałem z obawy.

Coldman pisze:że na szczycie ma być wieża widokowa. Tak dochodzę do celu patrzę, a tu takie licho.


:)

Jak ją zobaczyłem na żywo to myślałem, że ją dopiero budują ;)

Podsumowując - miejsca piękne, gonitwa nie ;)

: 2022-08-29, 11:32
autor: sokół
Ech, podzieliłeś tą relację na części i jeszcze dałes ją w takim dziwnym miejscu...

Fajne jest u Ciebie to, że nie masz ograniczeń, to znaczy wydaje mi się, ze nie ma dla Ciebie żadnych problemów, po prostu jedziesz i tyle, a same cele wybierasz też dośc zaskakująco. Pieniny akurat wspominam bardzo fajnie i chyba bym się tam wybrał znów. :)

: 2022-08-29, 17:37
autor: Coldman
Sebastian pisze:Dzień pierwszy

1. "Ciekawe, co tu się szykuje" - to ścieżka w koronach drzew na Słotwinach, czynna już parę lat.

2. Jaworzyna Krynicka - czyżbyś nie wyszedł na platformę widokową na dachu górnej stacji
kolejki? Nie widzę z niej zdjęć.

3. Rzeźba JP2 jak z koszmaru pijanego rzeźbiarza

4. po Jaworzynce "zaliczyłeś" Kraczornik, do Dubnego nie zajrzałeś, rozumiem że plan bardzo napięty ;)

5. Kozie Żebro - trasa dla wybitnych koneserów

Na razie tyle. Zazdraszczam kondycji i zatracenia się w pędzie.


1. Faktycznie. Tak wygląda, jakby było nieskończone, przez to nie szukałem więcej info.

2. Dopiero jak mnie uświadomiłeś, to zwróciłem uwagę, że tam faktycznie jest taras widokowy. Nikogo nie było, żadnej informacji, więc skąd mogłem wiedzieć :D

4. Raczej nie widziałem tam niczego dla siebie

Dobromił pisze:Darz Gad !

Coldman pisze:ku zdziwieniu jest tu duży, darmowy parking


Czemu "zdziwieniu" ? On zawsze był bezpłatny.

Widzisz już jestem nauczony do tego, że w tych bardziej popularnych miejscach są płatne parkingi :D

Dobromił pisze:
Coldman pisze:Z wieży widokowej rozpościerają się widoki na Tatry, Beskid Wyspowy, Sądecki, Żywiecki, Gorce.


I to piękne widoki. Świetne zdjęcie !

Byłem trzy razy na tej wieży ... Nic nie widziałem za to wiatr prawie zwalił wieżę.

Szkoda że w tej okolicy nie zwiedziłeś wąwozu / kamieniołomu.

Nic mi nie było o tym wiadomo, ja raczej liczę na niespodzianki na trasie :D

Dobromił pisze:Podsumowując - miejsca piękne, gonitwa nie ;)


Gonitwa to była rok temu, teraz jak dla mnie to było wszystko na luzie :D

sokół pisze:Ech, podzieliłeś tą relację na części i jeszcze dałes ją w takim dziwnym miejscu...

Fajne jest u Ciebie to, że nie masz ograniczeń, to znaczy wydaje mi się, ze nie ma dla Ciebie żadnych problemów, po prostu jedziesz i tyle, a same cele wybierasz też dośc zaskakująco. Pieniny akurat wspominam bardzo fajnie i chyba bym się tam wybrał znów. :)


Pretensje proszę zgłaszać do Admina Sebastiana xD
Cele nie są przypadkowe, te wszystkie szczyty to do Diademu Gór Polski.

: 2022-08-30, 16:35
autor: Sebastian
sokół pisze:Ech, podzieliłeś tą relację na części i jeszcze dałes ją w takim dziwnym miejscu...

W jednej części relacja była strasznie długa i się ładowała makabrycznie długo (a też mam w domu światłowód), więc wszystko to dla dobra forumowiczów.

Dzień drugi:

1. Sokolica i okolice to bardzo fajne miejsca, ale jakoś się nie mogę przekonać do Trzech Koron, dopada mnie chyba "syndrom Giewontu"
2. Na Górze Zamkowej można wyjść na wspaniałe miejsce widokowe, tzn nie można bo jest zamknięty szlak, ale mimo że nie można, to jednak trzeba (koniec zdania ;) )
3. Pomiędzy Górą Zamkową a Trzema Koronami jest Ostry Wierch, polecam widowkcom i zdobywcom Korony Pienin.
4. Żar taki se, za to Bukowiński Wierch fajny, mam tam w planie kiedyś wschód słońca.