![:hur6](./images/smilies/jupi.gif)
Pod ścianą
W ścianie
Koledzy po fachu
Na szczycie
![:hur6](./images/smilies/jupi.gif)
![Obrazek](https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/59407476_2477011212330166_4544268762890633216_n.jpg?_nc_cat=100&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=a97a1633b31ade2bb10d69517af64fd3&oe=5D744A5D)
DziękiMirek pisze:Gratulacje za wytrwałość i upór, tak trzymać.
Jak wyżejSebastian Słota pisze:gratulacje!
Bolało jak diabli ale się zemściłemsokół pisze:czy faktycznie aż tak zabolała Cie ta porażka,
Powiedziałem sobie że do trzech razy sztuka i po prostu to zrobiłem , wziąłem przykład z mojego guru Alexa Honnolda który wszedł na El Capitana free solo , po prostu stanął pod ścianą i zaczął się wspinać , bez kalkulacji i zbędnego myślenia , po prostu wiedział jak to ma zrobić , oczywiście przygotowania zajęły mu kilka lat ale tak jest właśnie z żywcowaniem , po prostu staje się pod ścianą i do góry , bez zbędnego myślenia , trzeba być w 100% skoncentrowany , tak kiedyś zrobiłem pod Mnichem , zero myśli po prostu zacząłem się wspinać chociaż byłem tam pierwszy raz i nie znałem żadnego topo .sokół pisze: że ryzykowałeś życie po raz kolejny
W plecaku miałem szampana i kieliszek na wypadek sukcesusprocket73 pisze:widzę, że wejście z plecakiem
Albo skrzydło wingsuitDobromił pisze:Mógł w nim mieć spadochron.
Na Mnicha i w ogóle w Tatrach wspinałem się w podobnychTNT'omek pisze:I buty, jakieś takie... mało wspinaczkowe
Oj tamsokół pisze:Tym większe osiągnięcie