A czy Wy byliście na Palantach ?

Relacje pozagórskie z Polski.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

A czy Wy byliście na Palantach ?

Postautor: Dobromił » 2023-01-31, 19:51

Dobry wieczór.

Za oknem mrok. Śniegi latają poziomo. W telewizorni zbliża się "Korona Królów. Jagiellonowie". Pisząc krótko - nie jest dobrze.

Dopadły mnie wspomnienia. Sprzed 32 dni.

Szef zaproponował urlop w dniu 29 grudnia 2022 roku. Zgodziłem się. Akurat urlop miał też Gutek z niewiastami. W składzie czteroosobowym ruszamy na kontakt z historią, sztuką, kulturą, widokami i pełnią zimy w Krakowie.

Pierwszym celem wycieczki masowej był Tyniec - dawna wioska, obecnie część Krakowa. Z jednym najstarszych zabytków budownictwa w Polsce.

Klasztor na skale nad Wisłą prawdopodobnie istnieje od około 1044 r ( tako rzecze tablica w klasztorze, część przekazów i legenda ludowa ). Jeśli tak to jego fundatorem był książę Kazimierz I Odnowiciel, syn króla Mieszka II ( syna króla Bolesława I ) i jego żony Rychezy, pierwszej "udokumentowanej" królowej Polski. Tak swoją drogą Niemki z urodzenia. A taka Wanda Niemca nie chciała :) Jak tenże Kazimierz "odnowił" całkowicie rozwalone państwo Polan ( przy pomocy np hufców germańców ) to przystąpił do nadawania ziemi i przywilejów dla kościoła. W sumie fajnie , że tak zrobił - ten klasztor benedyktynów lepiej się ostał zawieruchom wojennym niż np jego starszy kolega we Włoszech. I mamy co podziwiać i zwiedzać. Inna wersja historyczna mówi, że klasztor ufundował dopiero syn Kazimierza, król Bolesław II Śmiały vel Szczodry. Ten znany ze skazania za szpiegostwo na rzecz Czechów i frakcji procesarskiej biskupa Stanisława. Nie opłaciło mu się to - oddalił się gwałtownie z kraju i zmarł na obczyźnie. Jedna z hipotez mówi, że został pochowany w kryptach tego klasztoru. Ile w tym prawdy ... Chciałbym wiedzieć. Tak przy okazji - jak w 1089 roku został otruty jego syn Mieszko Bolesławic to na nim zakończyła się główna linia Piastów ( albo Wikingów Polańskich :D ). Prawdopodobnie do otrucia przyłożył rękę Władysław I Herman, brat Śmiałego. Władza przeszła w ręce linii bocznej. Książę Herman ( jego szczątki leżakują ponoć w katedrze w Płocku, Krzywoustego też ) doczekał się np synów Zbigniewa i Bolesława III Krzywoustego. W wykonaniu księcia Bolesława powiedzenie "kij ci w oko" zmieniło się w "rozpalony pręt ci w oko" - tak usunął z okolicy brata Zbigniewa. Uważajcie na rodzeństwo ...

Dynastia Piastów była bardzo czuła rodzinnie.

No dobrze - prawie 1000 - letni budynek czeka na nas.

Drzewa też są lekko posunięte w latach.


Obrazek

Wkraczamy w mury. Proszę spojrzeć na murarkę - piękne kamienie.


Obrazek

Jesteśmy na dziedzińcu. Po lewej resztki zabudowań gospodarczych. Trochę ucierpiały np w trakcie Konfederacji Barskiej.


Obrazek

Ta studnia to zabytek z XVII wieku. W dużym stopniu jest oryginałem.


Obrazek

Nabywamy bilety i czekamy na Panią Przewodnik. Oczekiwanie wykorzystuję na wejście za bramę z napisem "Wstęp wzbroniony".

Bardzo ładnie zdobiony portal tam mają.


Obrazek

To nie zabytek.


Obrazek

Przybywa PP i nasza liczna grupa ( PP plus cztery turysty ) wkracza na krużganki zespołu klasztornego. Nie jest to za długa trasa ale było świetnie - olbrzymia wiedza Przewodniczki, rozmowy, odpowiedzi na pytania, ciekawostki, dygresje, opinie własne ( np czy odnawiać czy nie odnawiać ). Polecam taką wersję zwiedzania Tyńca ( można też wybrać opcję uboższą, bez krużganków i wiedzy Przewodników - nie ma to sensu ).

Jesteśmy w kilkusetletnich murach. Pod posadzką krypty, korytarze - zwłoki przeniesiono na cmentarz. Zwróćcie uwagę na freski na suficie i sklepienia - tutaj panuje gotyk.


Obrazek

Po prawej jest jeszcze starzej. Romańska ściana.


Obrazek

Artefakt z epoki.


Obrazek

Coś wspaniałego.


Obrazek

Ważny etap wycieczki.

Jesteśmy nad pustymi kryptami. Bardzo sympatyczne płyty.


Obrazek


Obrazek

Przed nami kapitularz ( początki z XIV - wieku ) - miejsce narad, przyjmowania do zakonu, wystawiania zmarłych zakonników.

Popatrzcie na sklepienie - freski i piękny herb na zworniku.


Obrazek

Czasami pokonanie tych schodów ...


Obrazek

Szanujmy takie miejsca. W Polsce nie jest ich za dużo.

Mieli kilka wieków temu utalentowanych artystów od fresków.


Obrazek

PP poinformowała nas, że to dzieło zostało przeniesione ze ściany z innego pomieszczenia.


Obrazek

Po prawej wejście do kapitularza.

Obrazek

Kolejnym etapem była odtworzona pracownia kopistów. Okazano nam kopię prawdopodobnie najstarszej zachowanej księgi na terenie Polski. Oryginał jest w skarbcu opactwa.


Ten osobnik to Kazek Odnowiciel.

Obrazek

Na tej płycie jest tekst o fundacji opactwa w 1044 roku.

Obrazek

Kolejny rzut oka na sklepienie krużganków.


Obrazek

Relikty najstarszych murów.


Obrazek

Z krużganków wchodzimy do kościoła.

Obiekt pod wezwanie św. Piotra i Pawła. Fundamenty sięgają korzeniami czasów romańskich. Prezbiterium ostało się w sporej części gotyckie, nawa główna to raczej barok. Zresztą wnętrze tego kościoła jest przykładem zbrodniczego "barokowania" zabytków gotyckich. Precz !

Widok na chór. Ten muzyczny.


Obrazek

Chyba najładniejszy element wyposażenia - ambona w kształcie łodzi z pierwszej połowy XVIII - wieku. W Krakowie są jeszcze dwie ( ? ) podobne - w kościele jezuitów na Grodzkiej i w Bożym Ciele na Kazimierzu ( ta mi się bardziej podoba ).


Obrazek


Obrazek

Widok z nawy głównej na prezbiterium.


Obrazek

Po prawej stronie prezbiterium jest zejście do romańskich krypt. Tam PONOĆ był pochowany Śmiały.


Obrazek

Pięknie odnowione stalle ( zabytkowe ).


Obrazek

I na kościele kończy się współpraca z PP. Żegnamy się i idziemy dalej.

Oto fasada główna Piotra i Pawła. Piękne przypory :D


Obrazek

Bilety "wpuszczają" nas do podziemnej części budynku głównego ( w sporej części, bez strychu i dachu, oryginalnego ) . Artefakty kamienne tam panują.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

W sumie to tak teraz wygląda.


Obrazek

Na ścianie jest zdjęcie z otwarty grobem jednego z opatów. W gablocie są rzeczy wyciągnięte z grobu.


Obrazek

I jeszcze trochę mroku dziejów.


Obrazek


Obrazek

Jako prawdziwi turyści odwiedzamy sklep. Polecam widokówki.

Czyż nie piękny dziedziniec ?


Obrazek

Rzut oka przez mur za Wisłę. Seb - te skałki jakoś się zwią ?


Obrazek

Opuszczamy klasztor.


Obrazek

Ozdoby sprzed wieków pod "współczesnym" tynkiem.


Obrazek

Bryła kościoła z zewnątrz. Te okna ... Przypory ... Boczne kaplice ...


Obrazek

Schodzimy nad Wisłę.


Obrazek

Mur trzyma się prosto.


Obrazek

Rzut oka na Wisłę.


Obrazek

Mają tu solidne fundamenty.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Naturalna osłona przeciwdeszczowa np przy dyskusjach historycznych.


Obrazek

Na drugim brzegu Wisły.


Obrazek

Opactwo w pełnym blasku.


Obrazek


Obrazek

A czytali Wy "Krzyżaków" ?


Obrazek

No to pa.


Obrazek

Kompleks wielokrotnie był lekko rujnowany ( walki wewnętrzne, wizyta Szwedów i innych w połowie XVII - w, konfederacja barska, pożary ). Ostatni remont łączy się z przybyciem do opactwa ( lipiec 39 roku ) zakonników z Belgii. Po wojnie remont doprowadził do obecnej postaci. Można tam zwiedzać, modlić się, zamieszkać w hotelu, nabyć towary w sklepie.

Przybywajcie.

Wesoła wycieczka udaje się na Zwierzyniec. Na Górze św. Bronisławy czeka Kopiec Kościuszki. Kopce są w Krakowie dosyć popularne.

Kopiec im. Tadeusza Kościuszki został "oddany do użytku" na początku lat 20 XIX - wieku.

Pisząc w skrócie - w późniejszych latach XIX - wieku kopiec został przystosowany przez austriackich zaborców do celów obronnych. Twierdza Kraków to była potęga. Obecnie trwa odtworzenie części założeń obronnych Fortu nr 2 "Kościuszko". Na pewno przybędę pozwiedzać.

Wita nas kaplica błogosławionej Bronisławy.


Obrazek

Nabywamy bilety i nabieramy wysokości.

Jakieś góry w oddali.


Obrazek


Obrazek

Prace odtwarzające.


Obrazek

I rzut oka na Kraków. Wychodzi na to, że Mariacki ma trzy wieże. Bo to na pewno nie jest wieża zniszczonego Ratusza ;)


Obrazek

Czy to Kopiec Piłsudskiego ?


Obrazek

Góry Szaleństwa wg Lovecrafta.


Obrazek

Podoba mi się to miasto.


Obrazek

Ciekawe połączenie ... :D


Obrazek

Tutaj też Austriacy dorobili elementy twierdzy. Fajnie widać trzy wieże Katedry na Wawelu.

Obrazek

Po lewej kościół z XVII wieku. Po prawej z , chyba, XI wieku. Ten drugi, św. Andrzeja, bardziej mi się podoba.


Obrazek

Ruch toczy się stale.


Obrazek

Biała Gwiazda na niebie się mieni. Obecnie na drugim poziomie rozgrywek.


Obrazek

Kolejny latawiec.


Obrazek

Hotel Forum z otoczeniem. Balon czeka.


Obrazek

Klasztor i kościół na Skałce.


Obrazek

Zbliża się do lądowania.


Obrazek

Elementy obronne.


Obrazek

Tam byliśmy. Podobno granit na szczycie pochodzi z Tatr.


Obrazek

Trochę statystyki kopcowej.

Wysokość kopca: 35,54 m
Wysokość kopca nad poziomem morza: 330,14 m
Wysokość kopca nad poziomem Wisły: 131,14 m
Średnica kopca: 73,25 m
Średnica kopca z wałem oporowym: 90,7 m
Średnica platformy widokowej: 8,5 m
Objętość kopca: ok. 167 000 m³
Stopień nachylenia: 46° – 51°

Wrócimy tam.

Nasza grupa przenosi się do centrum.

Miejscowe Dwie Wieże.


Obrazek

Ostatnimi czasy bardzo ładnie odnowiono zewnętrzne kaplice grobowe w Mariackim.


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Kościół św. Barbary.


Obrazek

Kolejne Dwie Wieże. Romańskie.


Obrazek

Jesteśmy na ulicy Grodzkiej, na Trakcie Królewskim ( od Kleparza do Wawelu ) .

To fasada barokowego kościoła Apostołów Piotra i Pawła. W jego fundacji maczał palce król Zygmunt III Waza - czyli wiek XVII.


Obrazek

Kopuła od wewnątrz.


Obrazek


Obrazek

Nawa główna z chórem.


Obrazek

Przepiękny nagrobek biskupa Andrzeja Trzebickiego z końca XVII - wieku.


Obrazek


Obrazek

To ponoć kolejna z ambon "łodziowych".


Obrazek

Ten osobnik, Florkiewicz, był właścicielem wsi Młoszowa, z której pochodzi moja rodzina.


Obrazek

Do zobaczenia.


Obrazek

Jak widać u stóp południowej ściany Piotra i Pawła - zima w pełni.


Obrazek


Obrazek

Na przeciw znajduje się budynek zakonu klarysek. Stary to zakon i stary budynek. Klaryski mieszkają w nim od 1316 roku czyli z nadania Łokietka.


Obrazek


Obrazek

Połączenie klasztoru z kościołem św. Andrzeja.


Obrazek

Kościół ten to bardzo stary typ. Koniec XI wieku. Robił za budynek sakralny i obronny dla osady Okół. Styl romański, z zewnątrz, aż miło.

Wewnątrz już nie za miło ...

To co widać na zdjęciach to około połowy terenu możliwego do zwiedzenia. Resztę zagarnęły klaryski.


Obrazek


Obrazek

Widok na Grodzką.


Obrazek

Szczeliny obronne w murze wieży północnej.


Obrazek

Północna i południowa.


Obrazek

Czas wracać. Okolice ulicy Bosackiej słyną z odkręcania kół w parkujących autach.

Przed nami piękny gmach dominikanów. Piękny z zewnątrz, w środku mocno uszkodzony w pożarze w 1850 roku.


Obrazek


Obrazek

Na koniec mijamy mury dawnego Gródka - obszaru obronnego w średniowiecznym Krakowie.

Obrazek

Teraz tutaj przebiegają Palanty.

- Kolego jak pójdziemy pod Wawel ?
- Przejdziemy się Palantami.
- Aha ...
- Nie kojarzysz Palantów ? To te piękne alejki wśród drzew i pod murami kamienic centrum miasta.
- Aha ...

:D

To autentyczny dialog sprzed kilku lat.

Tak więc drodzy Państwo -czy Wy byliście na Palantach ?

Lubię tak odwiedzać Kraków, z 6 - 7 razy w roku. I jeszcze nie raz odwiedzę - dominikanie otwarli muzeum w podziemiach klasztoru. Jak i też inne miejsca. Do tego raz za czas trzeba w Krakowie pomachać łbem pod muzykę ku chwale Przenajświętszego Szatana.

Dobranoc.
Ostatnio zmieniony 2023-01-31, 21:54 przez Dobromił, łącznie zmieniany 6 razy.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9529
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-02-01, 05:42

Niby był na zwiedzaniu w Krakowie, ale jedną nogą cały czas w Tatrach ;)

Nie byłem jeszcze na Palantach.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-02-01, 10:38

Adrian pisze:ale jedną nogą cały czas w Tatrach


To te góry w oddali ?

Adrian pisze:Nie byłem jeszcze na Palantach.


Musisz to nadrobić.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1980
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2023-02-01, 12:34

Dawno temu bywałem na Plantach często.
Jeździło się do Krakowa po koszulki, kasety, plakietki i do galerii Mleczki.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-02-01, 16:52

Całkiem ładny ten Kraków ;) Na Palantach nigdy jeszcze nie byłem, pora nadrobić ;)
Solidna dawka historii w tym wpisie, brakuje mi tylko niemieckich wersji językowych, wszak Kraków był przez lata pod zaborem austriackim, a potem nawet był stolicą Generalnej Gubernii!

Aż przykro powiedzieć, ale do tej pory zwiedzałem Tyniec tylko z zewnątrz.

Dobromił pisze:Czyż nie piękny dziedziniec ?

Tak, piękny, zwłaszcza z tym zaparkowanymi autami.

Dobromił pisze:Rzut oka przez mur za Wisłę. Seb - te skałki jakoś się zwią ?


Obrazek

Te skałki nie mają żadnej nazwy, za to znaduje się w nich tajemnicza kawerna:

Obrazek

Za to ta skałka:

Obrazek

to jest bardzo ważne miejsce, zwłaszcza przed wschodem słońca:

Obrazek

Tak w ogóle to dla mnie za dużo kościołów ;)

Zdobyłeś Kopiec Kościuszki, zostały ci jeszcze trzy kopce do Korony Kopców Krakowskich.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2023-02-01, 18:05

Na początku ferii byłam ponownie w Tyńcu, nawet w środku (ale nie w muzeum). Seba, wstydź się!
A co do skałek, jedna z tych pod opactwem nosi wdzięczną nazwę "Skurwysyn".

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-02-02, 06:57

Sebastian pisze:Na Palantach nigdy jeszcze nie byłem, pora nadrobić


To wręcz obowiązek. I to nie tylko Twój.

Sebastian pisze:brakuje mi tylko niemieckich wersji językowych, wszak Kraków był przez lata pod zaborem austriackim, a potem nawet był stolicą Generalnej Gubernii!


A wręcz w opisywanych czasach w tych okolicach bardziej "panowały" języki czeskie i niemiecki niż polski :)

Sebastian pisze:Aż przykro powiedzieć, ale do tej pory zwiedzałem Tyniec tylko z zewnątrz.


Wiolcia pisze:Seba, wstydź się!


Sebastian pisze:Te skałki nie mają żadnej nazwy, za to znaduje się w nich tajemnicza kawerna:


Też nam się w oczy rzuciła. Wchodziliście ?

Sebastian pisze:Tak w ogóle to dla mnie za dużo kościołów


A tam. Tylko w trzech byliśmy.

Sebastian pisze:to jest bardzo ważne miejsce, zwłaszcza przed wschodem słońca:


Dobrze wiedzieć.

Sebastian pisze:Zdobyłeś Kopiec Kościuszki, zostały ci jeszcze trzy kopce do Korony Kopców Krakowskich.


Dwa. Byłem wcześniej na Krakusie.

Wiolcia pisze:A co do skałek, jedna z tych pod opactwem nosi wdzięczną nazwę "Skurwysyn".


Trzeba wybadać nazwy innych.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2023-02-06, 07:28

Sebastian pisze:Te skałki nie mają żadnej nazwy


Podobno są to Piekarskie Skały. Z kilkoma jaskiniami.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu