Zadupiami na obrzeżach miasta- czyli Kraków po naszemu

Relacje pozagórskie z Polski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10956
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-04-22, 23:07

Sa to pozostalosci sprzed 20 lat po filmowych dekoracjach, kiedy krecono w tym miejscu „Listę Schindlera”.


Na mnie robi wrażenie, chyba największe z tych miejsc które złaziłaś. Mimo iż atrapa to jednak bardzo mroczny wydźwięk.

Z 5 lat temu w rejonie Kopca Kościuszki trafiłem na fortyfikacje, o ile pamiętam częściowo zagospodarowane (jakaś knajpa?)
Obrazek

Obrazek

Buba, nie wiem czy Ci o tym mówiłem, ale koniecznie :! powinnaś obejrzeć pewien niesamowity cmentarz w Częstochowie. Niesamowite miejsce
https://goo.gl/photos/skbjoNwF9uEaxjiQ7
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 11:08

Fajny ten cmentarz! jak kiedys bede w Czestochowie to napewno zajrze! Super wygladaja takie zielone napisy na nagrobkach- cale z mchu!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 11:20

Wiele razy włócząc sie po starych czesciach Prokocimia, Bieżanowa czy Płaszowa trafiamy na zabudowe wręcz wiejska, bynajmniej nie kojarzacac sie z miastem tych rozmiarow. Horyzont zamykają blokowiska a w ich cieniu ostały sie chałupki z dawnych lat. Nieraz kogut na płocie zapieje, nieraz babuszka przysiądzie na przyzbie, nieraz wiatr potarga firany w otwartym, zapomnianym przez wszystkich oknie... A czasem uciekną z przydomowych ogródków malwy. Albo floksy. Lub kwiatki zwane kosmos, ktore od zawsze kojarzą mi sie z bocznymi uliczkami małych miasteczek, pylistością i brzęczącym owadami, upalnym, sielskim popoludniem...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Stare domy, najczesciej drewniane, ktorych nie powstydzilyby sie podlaskie czy lubelskie wioski. Nieraz wielkie jak dworki, nieraz chałupeczki chyba jednoizbowe. Z wycinananymi daszkami, ganeczkami...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dachówki maja tu czesto z lokalnych fabryk. Acz ciekawe czy one jeszcze istnieją...

Obrazek


Drewniane chałupy i domy w klimatatch wiejskich udaje sie odnalezc rowniez gdzies w Kosocicach

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nieraz jakis domek totalnie popadnie w objęcia i władanie przyrody. Tu ludzie juz nie mają nic do powiedzenia...

Obrazek

Obrazek


Czasem sie trafi sympatyczna knajpka...

Obrazek


albo dawny ciucholand. Z klimatem. Szkoda, ze juz nieczynny..

Obrazek


Ceglane domy. Nieraz jak twierdze, o scianach jakby osmolonych czy sczernialych ze starosci, otulonych gęstym burzanem krzaków.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ten chyba lekko zapadł sie w ziemie

Obrazek

Obrazek


Ten o fikusnej bryle pelnej daszków, balkonikow, wykuszów...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wlazłam do srodka pamietajac sprzed 2 lat, ze dom byl opuszczony. W pierwszych pokojach duzo smieci, inne uzywane jako kibel (myslalam, ze przez żuli spod pobliskiego sklepu). To uśpiło mą czujnosc.. Wchodze dalej a tam...eeeeee... to nie jest opuszczony dom! Nawet pisanki i babeczka wielkanocna jest- na ziemi bo na ziemi ale jest!

Obrazek

Obrazek


Chyba obecnie zamieszkany przez dzikich lokatorow? bezdomnych? albo jakas melina? Na tym etapie natychmiastowa decyzja, zeby spierdzielac i to szybko. Zwlaszcza, ze wydawalo mi sie, ze slysze jakies glosy.. Ale dwa razy guzik aparatu nacisnelam... Glupi odruch.. Kiedys moze byc o te pare sekund za duzo.. Jeszcze z fleszem.. Dobrze, ze trafilam pod nieobecnosc gospodarzy.. Bo mogliby nie byc zachwyceni najsciem.. Choc dokladniej przygladajac sie zdjeciom mam wątpliwosci czy bylam tam sama... Jakos ta kamienica dala mi duzo do myslenia.. Raczej nie bede sie juz wiecej zapuszczac na samotne eksploracje opuszczonych domow.. Licho nie spi...

W rejonie mozna kupic dom o dwoch głowach. Chetnie bym poznala ich historie!

Obrazek


A tu jakby kadr z jakiegos filmu sprzed lat... A moze brama do innej czasoprzestrzeni?

Obrazek


Pałac Jerzmanowskich w promieniach zachodzącego słonca. Do srodka jednak nie bylo jak wleźć...

Obrazek

Obrazek


Niedaleko dworca glownego PKP natrafiamy na miła, spokojna i zielona dzielnice. Sporo tu starych kamienic, gdzie tu i owdzie wsadzamy nosy w podworka, zaułki, bramy. Wszedzie wystepują miejsca biesiadne, powiewa pranie a na wietrze kołysza sie zioła i galęzie drzew.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ciekawy mural. W kolorach dosc nienaturalnych i odbiciu z krzywego zwierciadła. Jak na jakims haju.

Obrazek

Obrazek


Pobliski tunel utrzymany w klimatach podobnych- z racji na oświetlenie? kolor ścian? nie wiem, moze jeszcze dziwne barwy malunku mamy przed oczami?

Obrazek


Scienne napisy i zdjecia gdzies w centrum miasta

Obrazek

Obrazek


A tak wygladają marzenia...

Obrazek


Sporo czasu spedzamy tez na działkach. Pracownicze ogrodki dzialkowe, obecnie niedoceniane i czesto traktowane jako komunistyczny przezytek. Przez wielu ludzi aktywnie zwalczane "dla idei", bo odrobina oddechu, zieleni, zapachu kwiatow i owocow szykowanych na przetwory nie zgadza sie z ich wydumana wizja nowoczesnego, zachodniego, zalanego betonem miasta... Tu akurat te dzialki nam najblizsze bo zawierajace przemily ogrodek mojej cioci...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jabłuszkowo. Liscie opadły a czerwone kulki kurczowo sie trzymają gałęzi. Moze myslą, ze w ten sposob dluzej zatrzymaja lato?

Obrazek


Opuszczone z niewiadomych przyczyn ogrodki działkowe- gdzies w rejonach Kopca Kościuszki. Wsród budzacej sie wiosny i wyłażących z ziemi kwiatków na dawnych grządkach zjadamy pewnej Wielkanocy drugie sniadanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pszczoła ciesząca sie wiosną. Cała umorusana pyłkiem i zapewne oszołomiona wszechobecnym zapachem kwiatow wyłażących na kazdym kawałku ziemi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A tu mieszka wolny kot. Taki co pewnie nie wie co to kuweta i kastrowanie, ktory nieraz poznal smak myszy czy kreta, marcową porą pouganial sie za kotkami a w letnie dni powygrzewal grzbiecik w cieplych promieniach slonca. Byc moze jego zycie bedzie krotsze niz poduszkowych pobratymcow, byc moze wpadnie pod auto albo zagryzie go pies.. ale bilans wrazen, szczescia i wspomnien napewno bedzie nieporownywalny...

Obrazek


W pewnym wąwozie zawsze spotykamy kudłatego kota giganta.

Obrazek


Drewniana wydmuszka, gdzies w rejonie fortu Mogiła. Pewnie gdy ją budowali to granice miasta znajdowały sie daleko stąd a o Nowej Hucie jeszcze sie nie śniło...

Obrazek


Niedaleko stamtad napotykamy polny tramwaj- taki jak lubie najbardziej- z jednym, okrągłym swiatełkiem.

Obrazek

Obrazek


Wyłazimy tez na Kopiec Wandy i zjezdzamy z niego na kuprach

Obrazek

Obrazek


A wokół wiją sie drogi, na ktorych mozna zapomniec, ze znajdujemy sie w wielkim miescie...

Obrazek

Obrazek


I kilka migawek z roznych okolic... Tramwaj po burzy

Obrazek

Prawdziwe, pachnące lato na torowisku.

Obrazek

Taki parking to ja rozumiem!

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Homunculus
Posty: 336
Rejestracja: 2017-03-30, 19:38

Postautor: Homunculus » 2017-04-23, 13:26

:fajka Tam na tym Bieżanowie to pamiętam że jest taki jeden specyficzny wieżowiec który został wybudowany chyba na samym cmentarzu , bo odwiedzając tam mojego kolegę który tam wynajmował , to z wszystkich okien w mieszkaniu było widać same nagrobki.
Koszmarne to było wspomnienie z Krakowa i zawsze mi się to przypomina , a w szczególności jesiennymi wieczorami jeden i ten sam obraz
:cft
laynn

Postautor: laynn » 2017-04-23, 16:17

Ta część fajniejsza, choć wiele obrazów to takie jakie mam w najbliższej okolicy.
Przejedź się do Będzina...na przykład.

W tym budynku pod kołdrą najwyraźniej ktoś śpi!
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8403
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-04-23, 17:53

buba pisze: Pudel nie gadaj- nie piłes nigdy na cmentarzu? ;)

toż napisałem, że piłem ;) ale na ognisko już bym się nie pisał :P
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 912
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2017-04-23, 20:52

W Krakowie, bardzo lubię końcówkę Nowej Huty (o ile NH można zaliczyć do Krk :))
Z ul. Aleja Róż (notabene 100m od centrum Nowej Huty) gdzie mieszka moja siostra, jest tylko kilometr, gdzie zaczyna się kompletna wieś i przepiękne okolice doliny Wisły :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 21:03

Homunculus pisze: Tam na tym Bieżanowie to pamiętam że jest taki jeden specyficzny wieżowiec który został wybudowany chyba na samym cmentarzu , bo odwiedzając tam mojego kolegę który tam wynajmował , to z wszystkich okien w mieszkaniu było widać same nagrobki.


Uuuu to takiego tam nie kojarze!

laynn pisze:Przejedź się do Będzina...na przykład.


W Będzinie bylam przejazdem wiele razy ale raz tylko powloczylam sie takimi uliczkami ze naprawde robilo wrazenie! Czekaj zaraz fotek poszukam i wrzuce!

Pudelek pisze:toż napisałem, że piłem ale na ognisko już bym się nie pisał


A mały grillik na zakąske? :-P

maurycy pisze:Z ul. Aleja Róż (notabene 100m od centrum Nowej Huty) gdzie mieszka moja siostra, jest tylko kilometr, gdzie zaczyna się kompletna wieś i przepiękne okolice doliny Wisły


Nie bylam tam! Musze sie wybrac! Zwlaszcza ze lubie bardzo tereny nadrzeczne!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 21:04

laynn pisze:W tym budynku pod kołdrą najwyraźniej ktoś śpi!



Noooo... Ale dopiero na zdjeciu to zobaczylam i mi sie troche dziwnie zrobilo...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 912
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2017-04-23, 21:18

buba pisze:
Nie bylam tam! Musze sie wybrac! Zwlaszcza ze lubie bardzo tereny nadrzeczne!

To jeszcze zaproponuję Zakrzówek. Fantastyczne miejsce :) . Kręcili tam sceny do Listy Schindlera :lol
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 21:23

maurycy pisze:To jeszcze zaproponuję Zakrzówek. Fantastyczne miejsce


Slyszalam o nim- a tam sie wchodzi z ktorejs strony legalnie czy trzeba przez jakies ploty przemykac? Kąpia sie tam ludzie?

maurycy pisze:Kręcili tam sceny do Listy Schindlera


I co- jest druga droga z macew czy tym razem inne pamiatki zostawili? :lol

laynn pisze:Przejedź się do Będzina...na przykład.


Polecasz jakies miejsca w rejonie? napewno duzo zostalo do zobaczenia!

Mysmy taki Bedzin zwiedzali!

Zaułki

https://goo.gl/photos/H1FFZjdViiKkWhae9

Cmentarz

https://goo.gl/photos/ifhTsVXedBguXbR3A

Grodziec

https://goo.gl/photos/BsNGhRbHdvWw8VQH6
Ostatnio zmieniony 2017-04-23, 21:26 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 912
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2017-04-23, 21:32

Zakrzówek masz po drugiej stronie Wisły, na wysokości Kazimierza. Generalnie bardzo blisko od centrum i Kazimierza, max 2 km. Po drodze masz jeszcze kopiec Kościuszki, fort i stare więzienie :). Na Zakrzówek walisz śmiało, żadnych płotów niet :D w lecie ludzie się kąpią, miejsce wręcz bajeczne :) Popatrz na zdjęcia na necie :)
laynn

Postautor: laynn » 2017-04-23, 21:32

Wiesz, nie robiłem jakiś sesji w Bedzinie. Pod zamkiem w tych kamienicach mieszkali moi pradziadkowie. Więc z automatu go znam, ale nie szwendałem się po nim z aparatem. Te uliczki na przeciw zamku, kościoła, min widziałem że musieliście tam chodzić bo auto stało pod sklepem Olimpijczyk. Więc pewnie więcej tam złaziłaś niż ja. Ale dużo zdjęć z Twojego Krk przypomniało mi właśnie Będzin.
Ostatnio czytałem artykuł o starym Sosnowcu i tu jest sporo do obejrzenia. Ale to sam kiedyś pokaże...
laynn

Postautor: laynn » 2017-04-23, 21:33

Zakrzówek ma niesamowity klimat. Te klify :) są super.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2017-04-23, 22:00

No to musze sie kiedys wybrac na ten Zakrzowek i tam popływac! :D
Ostatnio zmieniony 2017-04-23, 22:01 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości