No dobra, z racji iż jak się dzieci nudzą, a siedzę już kilka dni, to zaczynają wariować.
Dziś poszliśmy z córą na mały spacer przed obiadem.
Ale może tak na początek mała prezentacja mojego osiedla, bo to o nim będzie wpis:
Widok z górki w parku.
Ot blokowisko, które może część z Was mijało, bo dzielnica przecięta jest dk94:
W części północnej są markety, a jakże na dawnych terenach bagiennych (min moje miejsce pracy):
Osiedle leży na takich małych górkach, blokowisko zostało zbudowane w latach siedemdziesiątych ubiegło wieku, w miejscu wyburzonych domów, kamienic.
Oto jak kiedyś wyglądało:
zdjęcie ze strony:
https://sosnowiec.wyborcza.pl/sosnowiec ... jecia.html
W czasie II WŚ było tu getto. Dziś na jednym z kilku placów stoi pomnik:
Osiedle z bliska:
A tak wygląda to z wysokiego balkonu:
Jednak na szczęście pośród bloków jest wiele alejek, skwerów, placów. Są drzewa, ba rok temu na skwerze obok mojego bloku posadzono kilkadziesiąt drzew.
Mamy też park, a w nim górkę, z której wrzucałem widok na osiedle:
Widoki są z niej naprawdę ciekawe:
Widać też zagranicę:
Góry też widać:
Mieliśmy też kiedyś staw, niestety ale ostatnio wysechł, a raczej woda, która go zasilała, zanikła...
Blokowisko otoczone jest też pozostałością po dawnej dzielnicy. Od północy, zachodu i południa są małe uliczki z domkami z kamienia, z malutkimi podwórkami. Ale i między blokami pozostawiono kilka uliczek z domostwami:
No dobra. Gdy córka była mała, z wózkiem często te uliczki przemierzałem. I dziś sobie też taki spacer urządziliśmy...
Tu z właśnie z jednego takiego spaceru, kolonia Zuzanna:
I uliczka:
I z dziś, od drogi asfaltowej odbiega droga gruntowa:
Wiedzie ona do dzielnicy zwanej Barakami:
Z lewej kilkadziesiąt metrów stoi...Plejada. Centrum Handlowe.
Tymczasem na osiedlu...
Wracamy na nasze osiedle. Tak to między blokami:
Przychodnia w czasach koronowirusa, pielęgniarka wychodzi z receptami do drzwi wejściowych:
Od zachodu, przed linią kolejową, przed Przemszą, która stanowi granicę osiedla, jest kilka uliczek z dawnych lat:
Stare...i nowe. W tle wieżowiec WNoZ, tak zwana Żyleta.
Wracamy, po kilku dniach siedzenia w domu, córa zaczyna narzekać na nogi...
Znów, starszy dom, na tle bloków z wielkiej płyty...
I na koniec...my
Ps. W wiki po wpisaniu hasła przewodniego, na zdjęciu mój blok. Z moim balkonem ![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)