Góry Bez Granic

Zabrze, zwane również Hindenburgiem, jeszcze sto lat temu "największa wieś ówczesnej Europy", licząca ponad 50 tysięcy mieszkańców (prawa miejskie otrzymało w październiku 1922 roku). Tę "wiejskość" widać do dziś choćby w postaci braku klasycznego rynku, za to ratuszów posiada kilka, bo w końcu stanowi zlepek wielu dawniej samodzielnych miejscowości.

Wizytowałem je, zgodnie z moją świętą tradycją, w Wielką Sobotę:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... obote.html

Po roku wracam na teren Twierdzy Nysa - tym razem oglądamy Forty od I do III, Obwałowania Kolejowe, Redutę Kardynalską i, najbardziej odnowiony, Fort Wodny. Do tego okolice dworca i Hexenberg, gdzie miały odbywać się sabaty czarownic .














https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... wania.html

Namysłów (Namslau), miasto powiatowe w północno-zachodniej części województwa opolskiego, które jednak z Opolem nie ma wiele wspólnego. Do stolicy województwa nawet nie dojedziemy stamtąd pociągiem (a do Wrocławia owszem). Dla mnie to był do niedawna teren nieznany.
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... mslau.html

Świętochłowice, najgęściejsze śląskie miasto. A czasem slumsy:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... iasto.html

Dni NATO w Ostrawie - największa impreza lotniczo - wojskowa w tej części Europy odbyła się po raz dwudziesty trzeci. Najważniejsze oczywiście były samoloty, w tym F-35 i Boeing C-17 Globemaster III. Do tego najnowszy polski nabytek (pomijam kwestię, czy zasadny) - KAI T-50 Golden Eagle. I śmigłowiec legenda: CH-47 Chinook. Była też masa sprzętu jeżdżącego i strzelającego: Krab, Leopardy, Pandury, Black Panthera i HIMARS. Nie mogło braknąć również pokazów w powietrzu. Wszystko to za darmo (a konkretnie wejście było bezpłatne, natomiast cała reszta już nie 😉 ).

https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... -2023.html



















Przy okazji spotkałem... Dobromiła . Przy 85 tysiącach ludzi to nic trudnego. Jego reakcja na mój widok:
- Nie podoba mi się to spojrzenie!

Fajne foty ...

Jesteście jak dwa forumowe magnesy w tłumie

Pudelek pisze:- Nie podoba mi się to spojrzenie!

"Uprzejmość to moje drugie imię "

Przyciągnął mnie tą uprzejmością!

Kulturalni ludzie się przyciągają.

Tornado. F - 35 w zawisie. C - 17 i CH - 47 odwiedzone wewnątrz. "Las" stateczników transportowych mastodonów. Szalona pani pilot za sterami Błyskawicy II. Zabytkowy T - 54. Najnowsza wersja Leoparda 2.

Było zacnie.

Tym razem garść cerkwi. Głównie w dolinie Sanu na północ i północny - wschód od Sanoka, prawie wszystkie drewniane i prawie wszystkie są dzisiaj kościołami katolickim. Na bonus prom przez San, brązowy papież, piramida i ofiara na remont organów.

https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... oc-od.html

Najbardziej interesującym elementem otoczenia jest cmentarz, a na nim... nie, nie puste nagrobki wyglądające jak z wystawki firmy kamieniarskiej

Zdążają się takie sytuacje że ludzie za życia stawiają sobie nagrobki, znam kilka takich przypadków osobiście

Opis do siedzącego papieża, jak najbardziej trafiony.

To prawda z tymi nagrobkami, ale zazwyczaj mają już one imię i nazwisko (tylko bez daty śmierci),a po za tym to raczej pojedyncze przypadki, a nie 1/3 cmentarza w równych rzędach

Pudelek pisze:To prawda z tymi nagrobkami, ale zazwyczaj mają już one imię i nazwisko (tylko bez daty śmierci),a po za tym to raczej pojedyncze przypadki, a nie 1/3 cmentarza w równych rzędach

Może to groby deweloperskie, najpierw stawiają, a później szukają klientów

Coś dla Adriana (choć większość pewnie już czytał )

Trzy odcinki z listopadowej wizyty na cieszyńskich cmentarzach.
Cmentarz Centralny i na Bobrku:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... -i-na.html



Żydowski stary i nowy:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... -nowy.html



Centralny i żydowski w Czeskim Cieszynie:
https://hanyswpodrozach.blogspot.com/20 ... bitov.html

Tak, zapoznałem się już wcześniej 😉

Widze że nie dopisywałeś o tej mogile milicjantów ...

Na Bobrku trafiłeś świetne warunki, to zdjęcie dla mnie na świetny klimat


O czeskiej stronie nie wiem zupełnie nic, tylko raz jak do tej pory miałem okazję być na tamtejszym cmentarzu w pracy może się w końcu zmotywuje i pójdę.

Dziękuję za wzmiankę, miło mi i służę pomocą, jak będę umiał