Cieszynioki tu i tam ...

Relacje pozagórskie z Polski.
laynn

Postautor: laynn » 2023-09-10, 17:52

Ja wiem, ale Adrian idzie chyba z myślami, że coś jest nie tak. Nie zrozumiał żaluzji ;)

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2023-09-10, 18:03

Adrian, a jak sobie poradziłeś na łańcuchach? Bo zimą prawie spadłeś w przepaść, jak tamtędy przechodziliśmy. :)

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-09-10, 18:22

No, nie było lekko

Obrazek

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-09-10, 18:22

Dziękuję za słowa otuchy wszystkim ;)

Szczerze mówiąc to tam można polecieć, ten łańcuch tak nie do końca jest tam niepotrzebny :lol

Tym razem poszło bez problemów :haha

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-09-10, 18:49

Adrian pisze:Dziękuję za słowa otuchy wszystkim ;)

Powiem tyle, że w temacie zdjęć Adrian wypracował swój charakterystyczny, od razu rozpoznawalny styl i teraz już nikt mu nie zarzuci, że od kogoś małpuje :P

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-09-12, 18:46

" ... ale skoro się maiło ochotę na frytki ..."

Zacytowałem kolegę na S. jako tytuł tej wycieczki :D

Uznałem że pojadę w Beskid Morawsko - Śląski, ale żeby nie było że tak po prostu, to postanowiłem pójść od strony słowackiej ...
Zanim tam dojechałem to nawigacja urządziła mi prawdziwy rajd po wąskich leśnych drogach, to było straszne doświadczenie, było ciasno i nerwowo, a na końcu zwalone drzewo i nawracanie :lol
Po sporych perypetiach i przystanku na granicy czesko słowackiej, docieram na miejsce po 9.00, zostawiam auto na pętli autobusowej i ruszam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Głównym bodźcem do tej wersji trasy była chęć zobaczenia Niedźwiedziej Skały ...
Więc niebieskim szlakiem z Rakova ruszam w stronę skały i Kamiennej Chaty.
Na dzień dobry okazuje się że musiała tutaj niedawno przejść jakaś wichura albo trąba powietrzna, wszędzie masakra, drogi zawalone przewróconymi drzewami, mój niebieski szlak nie istnieje, wszędzie drzewa ! Próbowałem się przebić przez zwalisko, ale cały podrapany odpuściłem i zszedłem z powrotem na drogę i obszedłem wszystko dookoła, takich miejsc było jeszcze kilka, więc przedzieranie się przez krzaki, było kilka razy.
Brak lasu jak zwykle ma też plusy, widoki :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsza część trasy idzie mixem, trochę asfaltu i trochę przez wysokie trawy, był też szuter ...
Dotarłem do Niedźwiedziej Skały, no i trochę zawiedziony bo słońce świeciło prosto w pysk, jak tu zrobić foto ? dodatkowo widać złamane drzewo tuż nad kapliczką, chyba ktoś miał nad nią czuwanie ;)
Grzecznie czekam aż rozwrzeszczane dzieciaki sobie pójdą, niestety dwaj Słowacy na rowerach nie mieli ochoty sobie iść, mimo że widzieli na co czekam, za to ruszyli dupę w tym samym momencie jak zobaczyli że ja się zbieram, przypadek ? nie sądzę !
Fajna skałka z kapliczką, schodkami i skalnym ołtarzem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

drogą rowerową dostaję się pod Kamienną Chatę, gdzie robię przerwę na frytki i Kofole :)
Słońce mocno grzeje, dobrze że za chwilę będzie trochę lasu, jak się okazało, nawet bardzo trochę :lol

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trasa od schroniska na szczyt w większości idzie się w słońcu, w koło zamiast lasu tylko martwe kikuty i suche trawy.
Ale to leśne cmentarzysko ma bardzo fajny klimat i idzie się tamtędy bardzo fajnie, taki urok okolicy, docieram na szczyt Wielkiego Połomu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie robię przerwy w pełnym słońcu, tylko ruszam dalej w kierunku Muřinkový vrch (kaple) z zamiarem zrobienia świeżej kawy, po drodze kilka zwalonych drzew i znajome skałki, które już po woli się rozsypują ...
Widać już pierwsze oznaki jesieni, walka trwa ;)
Widać kaplicę i leśne kibelki, jestem na miejscu.
Nie mam ochoty na gorącą kawę w taki upał, więc nie bardzo się zatrzymuję tylko lecę dalej, a przede mną kilka kilometrów po asfalcie w pełnym słońcu ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drodze na dłuuuugiej prostce jest piękne źródełko w postaci domku, w środku ładnie wykończone kamieniem, woda czyściutka i lodowata, oczywiście jest kubek żeby się napić, fajna przerwa :D (daleko nam z kulturą do Czechów i Słowaków).
Kawałek lasem i przez pastwisko i znowu asfalt i słońce, trafiły się kolejne widoki z powodu braku lasu, a na sam koniec główną drogą z powrotem na pętlę, gdzie stoi na szczęście w cieniu auteczko :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I taka to była wycieczka.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-09-12, 19:05

Aleś się wybrał na asfalty w taki upał :(

Adrian pisze:... ale skoro się miało ochotę na frytki ...

Nie tylko trasę podrzucę, ale i tytuł relacji...

Adrian pisze:Dotarłem do Niedźwiedziej Skały, no i trochę zawiedziony bo słońce świeciło prosto w pysk, jak tu zrobić foto

Umiejętnie ;) A wystarczyło być tu wcześniej, miałbyś pięknie mgiełki w dolinach, prawie jak na Zagarażach ;)

Wycieczka prawie tak dobra jak Sprocketowa w Jaworniki ;)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-09-12, 19:37

Komu by się chciało rano wstawać, kiedy można pospać :D

Mam jeszcze takie
Obrazek

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-09-12, 19:45

Adrian pisze:Komu by się chciało rano wstawać, kiedy można pospać :D

Mnie :)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-02-09, 20:24

Pogodę miałem słabą, ale mimo wszystko poszedłem w końcu zobaczyć to nasze Cieszyńskie cudo ;) Króciutki spacer, nowe atrakcje.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

marekw
Posty: 3748
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Postautor: marekw » 2024-02-10, 07:02

Gdzieś czytałem o tym projekcie,,Szlakiem Cieszyńskiego tramwaju,,lata w Cieszynie nie bylem.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-02-10, 07:16

Kolejny powód żeby jednak zajrzeć I zobaczyć milon schowany pod mostem ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2024-02-17, 16:56

Dobry.

Urodzinowe wyjście z żoną na Tuł.

Dzień zapowiadał się piękny, dużo słońca i ciepło …

Plan był prosty, dojechać do Lesznej Górnej i wyjść grzbietem na Tuł, tam zrobić ognisko, upiec boczek i kiełbaskę, no i oczywiście wypić kawkę ! (Pierwsza w tym sezonie smakowała wybornie :) )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Naturalnie powalone drzewa, było ich całkiem sporo po drodze, drzewa porośnięte mchem, dzicz ;)
Były kwiatki ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, o cały miesiąc wcześniej niż przed rokiem, nawet z tej okazji użyłem słynnej stałki !
Trochę poleżałem na ziemi, trochę poklęczałem ale warto było, efekty mnie zadowalają, a u mnie to rzadkość ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka wspólnych zdjęć w trawie.
Zaczęliśmy się zbierać kiedy sępy zaczęły nad nami krążyć i krakać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Później powrót tą samą trasą, prosto łatwo i przyjemnie.

Obrazek

Ja zadowolony, żona zadowolona, perfekcyjne wyjście w teren :D

I takie to były urodziny.

Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5633
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2024-02-17, 17:02

A kto ma urodziny???
W każdym razie wszystkiego najlepszego :)

A dzień był wczoraj przepiękny, ciepły i wiosenny. 16 luty i takie warunki. Niespotykane.
Przebiśniegi cudne!
Zdjęcia żyleta! :)

Awatar użytkownika
Izabela
Posty: 789
Rejestracja: 2019-07-26, 08:31

Postautor: Izabela » 2024-02-17, 17:19

sprocket73 pisze:A kto ma urodziny???
W każdym razie wszystkiego najlepszego :)

A dzień był wczoraj przepiękny, ciepły i wiosenny. 16 luty i takie warunki. Niespotykane.
Przebiśniegi cudne!
Zdjęcia żyleta! :)


Ja miałam, dziękuję za życzenia.
Dzień był wyjątkowo ciepły, był to przyjemny czas.
Ostatnio zmieniony 2024-02-17, 17:20 przez Izabela, łącznie zmieniany 1 raz.