: 2019-03-16, 17:49
Gdzie by się tu wybrać jak czasu nie ma za dużo, a i nie ma sie jakoś parcia, aby gnać gdzieś daleko? Ano pojechaliśmy gdzieś przed siebie. Bez planu i celu.. Gdzieś w opolskie, pilnując sie bardzo, aby przypadkiem nie wyjeżdzać na zbyt głowne drogi. Bo tam za często mieszka pośpiech i nerwowość, a to zwykle rzeczy nie pozwalające dostrzec świata, który nas otacza i zachował w sobie jeszcze troche uroku i patyny..
Okolice miejscowosci Węgry, świat mostków nad rzeką Mała Panew. Nie na wszystkie udaje sie nam wejść. Nie na wszystkie chce nam sie wchodzić. Najciekawszy, porosły rdzą i pnączami na szczeście jest dostępny bez zadnych problemów.
Mijając wioske Krzyżowice rzucają sie w oczy jakieś ruiny. Ni to fabryczka z dawnych lat, ni opuszczone hale PGRu?
Wielkie płyty miedzy budynkami porasta trawa, zioła i mech.. Gdzieniegdzie juz prawie w ogole nie widać betonu, tylko busz roślinności pod stopami jest dziwnie równy i twardy...
Jest kilka niewielkich i ciemnych pomieszczeń..
Są długie hale/stajnie z kolumnadą..
Niektóre juz bez przykrycia od góry...
I wielkie pomieszczenia o kształcie zbliżonym do kwadratu, o podłodze dziwnie pozamiatanej i obfitej w pułapki. Nie wiem czy na zdjęciu to widać - nieregularny uskok podłogi. Zbyt mały, żeby wpadł w oczy. Wystarczająco duży, aby w sposób zupelnie niespodziewany nawiązać szybki kontakt z kamienną podłogą
Co te bloki betonu przeskrobały, ze trafily za kratki? Pytanie to juz chyba zawsze bedzie nas nurtować.
Tu tez dosc nietypowa konstrukcja - jakby ktoś próbował za wszelką cene przywiązać siatke ogrodzeniową do barierek przy schodach.
Ogólnie miejsce pozbawione wyposażenia i rozszabrowane do granic. W przestronnych halach mieszka tylko pustka. A tu nagłe łup! I taka perełka! Miejsce wypoczynku! Cień, przewiew - ideał na upalny, duszny dzien taki jak dzisiaj.. Mięciutka kanapa, fotel, stolik… Jak tu sie nie wyłożyć i nie pogapić w sufit, gdzie jaskółki akurat próbują pogonić jakiegoś ptasiego przedstawiciela innego gatunku. Drą dzioby straszliwie i trykają sie łebkami. Ich bojowe nastroje jakoś nie pasują do sielskości tego leniwego popoludnia.
Stawy koło Borucic. Pełne jakiś pogłębiarek, dźwigów, koparek i innych sprzętów.
Kabaczę chyba cieszy sie wiosną. Zalicza wszystkie rowy (w tych bardziej spadzistych robi fikołki), działa jak kosiarka do trzcin, a wzięta na barana próbuje mi ukręcić głowe
Najwiekszą atrakcją jest jednak wiadukt kolejowy. Bo pachnie smarem i rdzą. Bo ma fajne kółeczka. Bo na przestrzeni chyba 20 minut przejeżdżają po nim aż 3 pociągi!
Zarosły dom z drzewem. Drzewo jest wielkie, całe oklejone bluszczami i kwitnace białym kwieciem. Kwiaty jak drzewka owocowego a wiekość jak starego dębu... Ki diabeł? Nie wiem co to za gatunek, ale zapach kwiatów jest jakis nietypowy. Jakiś niezwykle słodki i powodujący bardzo szybko wręcz otumanienie i zawrót głowy. A może zapach zalatywał skąd inąd i niepotrzebnie przypisałam go kwiatom? Dziwne miejsce. Dom był opuszczony. Chciałam do niego wejść - acz wyszło tak, ze nie pociagnełam nawet za klamke… Czemu? Nie mam pojęcia. Jakoś drzewo przyciagneło taki procent mojej uwagi, ze cała reszta zeszła na dalszy plan i nagle przestała istnieć. Zapomniałam o domu. Widziałam tylko te kwiaty i te bluszcze. Niczemu wiecej nawet nie zrobiłam zdjęcia… A na koniec zapomniałam jak nazywała sie miejscowość…
Niebo dziś pociachane przez samoloty do obłędu… Gdzie te czasy, kiedy po niebie pływały chmurki - baranki..
Na obrzeżach wsi Tarnowiec mapa wykazywała teren oznaczony jako “dawna cegielnia”. Jak wiadomo z bubodoświadczeń takie miejsca sa rokujące. Ta drobna wzmianka na mapie zwykle sugeruje a) ruiny, b) zadaszone ruiny = miejsce na biwak pod dachem, c) jeziorko - znaczy miejsce kapielowo - biwakowe - ogniskowe.
Polna droga zdaje sie zmierzać prosto w środek naszego miejsca przeznaczenia.
Jednak zaraz niespodziewanie potem je mija - i uchodzi w pola, zmieniając nawierzchnie na zdecydowanie niebusiową - ba! taką, która pragnie zatrzymać przy sobie busia na dłużej
Zamiast ruin jest tylko samotny komin. Zamiast jeziorka i ogniskowej polanki jedynie chaszcz po szyje… nie, nie moją szyje - chaszcz aż po szyje komina
A na koniec mozaika. Zawierająca elementy motoryzacyjne, przyrodnicze, kolejowe i autoprezentacyjne
![Obrazek](https://3.bp.blogspot.com/-IALhebguwJ4/XGV-jzcGF5I/AAAAAAAAuIU/Xk05AURlMMcEHpgiZ_pX3dR_kSeKjwBfQCLcBGAs/s640/DSCN4089.JPG)
Okolice miejscowosci Węgry, świat mostków nad rzeką Mała Panew. Nie na wszystkie udaje sie nam wejść. Nie na wszystkie chce nam sie wchodzić. Najciekawszy, porosły rdzą i pnączami na szczeście jest dostępny bez zadnych problemów.
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-yCrusIUPDa8/XGSDKsOROII/AAAAAAAAuFw/38QWd2380Esaz0gXBdAC-VaPLTGhe3ehgCLcBGAs/s640/f12354304.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-1jNYaJDTLpU/XGSDWLvDIpI/AAAAAAAAuF8/o9PZ3fMv4VAwnPHsynqzbypnwxH45QdGQCLcBGAs/s640/f12326720.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-_WKoFEYiH9c/XGSDWfqtbFI/AAAAAAAAuGE/Lt77nsM2eWU2o-mkUTVvqDxU6gXFWY44gCLcBGAs/s640/f12340544.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Xh7098_mN-M/XGSDWIt4FUI/AAAAAAAAuGA/lgCfxIGsg2URrkTjK5FA3qVkjaFm4bZBwCLcBGAs/s640/f12376000.jpg)
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-y6uN6J72Elw/XGSDXF5L38I/AAAAAAAAuGI/YcAwTK0m1MEzi_hcOKqSkdCYBeGd2mJXwCLcBGAs/s640/f12383168.jpg)
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-lBw6D-M6gWI/XGSDXWbX55I/AAAAAAAAuGM/mEqBRFmbxSUUVItdD5Y7peY4MWNv5WjsQCLcBGAs/s640/f12390016.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-oh7-2Mzl9w8/XGSDPtsra7I/AAAAAAAAuF0/pwF3gi7wsdsfDOTVNZKh-tKeakZBy2AlACLcBGAs/s640/f12361472.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-yFWmo1IDIM8/XGSDP21DbiI/AAAAAAAAuF4/gOZhpmjb5uISzpSmjXyTTZIAh4bQqHPWwCLcBGAs/s640/f12368768.jpg)
Mijając wioske Krzyżowice rzucają sie w oczy jakieś ruiny. Ni to fabryczka z dawnych lat, ni opuszczone hale PGRu?
![Obrazek](https://3.bp.blogspot.com/-TLcQ82QpkWg/XGSDfKGp8CI/AAAAAAAAuGQ/g0tO1mEfgJcDeWvC59zyYsCQDVTtfi4zwCLcBGAs/s640/f13223680.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-xULHXLklIw4/XGSDlpHwJVI/AAAAAAAAuGY/zXv8s7gEaFkOtxrvowaMU6r4iDo5EqI6wCLcBGAs/s640/f13360192.jpg)
Wielkie płyty miedzy budynkami porasta trawa, zioła i mech.. Gdzieniegdzie juz prawie w ogole nie widać betonu, tylko busz roślinności pod stopami jest dziwnie równy i twardy...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-xqc-rRvLiDY/XGSDyuKqeZI/AAAAAAAAuG0/nEu4g9MxOgoa-EZBsCLqsQ-DyXAbJjSIwCLcBGAs/s640/f13271808.jpg)
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-EGhafGyUxoI/XGSDyk5-AAI/AAAAAAAAuGw/wOYOzCzLdysywZsD1lMCdgDXAe6FqxDUwCLcBGAs/s640/f13285312.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-eAofXM92Aqo/XGSDyb-nt7I/AAAAAAAAuGs/CeM9lt4-9vw5mGJgX_wV_kE13DnTM4jGQCLcBGAs/s640/f13298944.jpg)
Jest kilka niewielkich i ciemnych pomieszczeń..
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-wBIi8fTI_gg/XGSEB6ewA_I/AAAAAAAAuHA/BwiieCBjIkMN5udcjNQLKwibNp5aG4MVQCLcBGAs/s640/f13230528.jpg)
![Obrazek](https://3.bp.blogspot.com/-aKmFeRdJI0w/XGSEFqN864I/AAAAAAAAuHI/FNskoboR32chDrRlIzc-Qe4shAqPj34GQCLcBGAs/s640/f13251520.jpg)
Są długie hale/stajnie z kolumnadą..
![Obrazek](https://3.bp.blogspot.com/-zqRXJTpR3nQ/XGSEKmOqNWI/AAAAAAAAuHQ/o5gwgXGHEAEodVw7KcRxb-P5d1WYmAOewCLcBGAs/s640/f13366848.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-3S21WxnfO0s/XGSE3uNbvuI/AAAAAAAAuIE/BxeherIAqXQ_8AxG1Ec5P07IA3PW8AJhwCLcBGAs/s640/f13305408.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-3-BWj0nhNOs/XGSEjmsDo4I/AAAAAAAAuHs/dbajDfGGPsMYUeLzqzOgQ2l5nvyFa09uwCLcBGAs/s640/f13435136.jpg)
Niektóre juz bez przykrycia od góry...
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-RzigkT9ki2M/XGSD4ZDMhII/AAAAAAAAuG8/3feTxPD7PQMNYoG3ZTJetSJ5H8Q-G6_wwCLcBGAs/s640/f13258304.jpg)
I wielkie pomieszczenia o kształcie zbliżonym do kwadratu, o podłodze dziwnie pozamiatanej i obfitej w pułapki. Nie wiem czy na zdjęciu to widać - nieregularny uskok podłogi. Zbyt mały, żeby wpadł w oczy. Wystarczająco duży, aby w sposób zupelnie niespodziewany nawiązać szybki kontakt z kamienną podłogą
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-9hfzgMyiR4c/XGSEQ5qIYFI/AAAAAAAAuHU/Srg7l7m0QsQ1oB3YSV8rN3zRdvfvcDxUwCLcBGAs/s640/f13380288.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-UpPCSM70dDk/XGSEQ6TvJ5I/AAAAAAAAuHY/gWfVaBtCXosWgXGNp7Ep5HitJOzl-tP3wCLcBGAs/s640/f13387328.jpg)
Co te bloki betonu przeskrobały, ze trafily za kratki? Pytanie to juz chyba zawsze bedzie nas nurtować.
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-mg79lygS8cg/XGSEYkdXWOI/AAAAAAAAuHg/3WwM4Fz7ecw9AGWYs8NCCaxL1yFIbc2KgCLcBGAs/s640/f13244352.jpg)
Tu tez dosc nietypowa konstrukcja - jakby ktoś próbował za wszelką cene przywiązać siatke ogrodzeniową do barierek przy schodach.
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-gdRvKiXzg8s/XGSEeylYNGI/AAAAAAAAuHk/auLviOjS4ggFpZzDLSJWNCVhO4OmSOP1gCLcBGAs/s640/f13394048.jpg)
Ogólnie miejsce pozbawione wyposażenia i rozszabrowane do granic. W przestronnych halach mieszka tylko pustka. A tu nagłe łup! I taka perełka! Miejsce wypoczynku! Cień, przewiew - ideał na upalny, duszny dzien taki jak dzisiaj.. Mięciutka kanapa, fotel, stolik… Jak tu sie nie wyłożyć i nie pogapić w sufit, gdzie jaskółki akurat próbują pogonić jakiegoś ptasiego przedstawiciela innego gatunku. Drą dzioby straszliwie i trykają sie łebkami. Ich bojowe nastroje jakoś nie pasują do sielskości tego leniwego popoludnia.
![Obrazek](https://4.bp.blogspot.com/-A5XRrEbqm0o/XGSEuH0EkNI/AAAAAAAAuH0/6rYvfF0awms9_T4_vVz-35Ubjdldr4G6gCLcBGAs/s640/f13312192.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-n837qMC8AyU/XGSEt2vymKI/AAAAAAAAuHw/-MK7pMTQ7pAB7X6gKhdkVxQcJJmbsTYOQCLcBGAs/s640/f13318720.jpg)
![Obrazek](https://2.bp.blogspot.com/-HCLVEF9urFc/XGSEuCTJ_KI/AAAAAAAAuH4/GVCit8NEfsUvkbj4e2WjEspkMax2v7lugCLcBGAs/s640/f13339136.jpg)
Stawy koło Borucic. Pełne jakiś pogłębiarek, dźwigów, koparek i innych sprzętów.
Kabaczę chyba cieszy sie wiosną. Zalicza wszystkie rowy (w tych bardziej spadzistych robi fikołki), działa jak kosiarka do trzcin, a wzięta na barana próbuje mi ukręcić głowe
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Najwiekszą atrakcją jest jednak wiadukt kolejowy. Bo pachnie smarem i rdzą. Bo ma fajne kółeczka. Bo na przestrzeni chyba 20 minut przejeżdżają po nim aż 3 pociągi!
Zarosły dom z drzewem. Drzewo jest wielkie, całe oklejone bluszczami i kwitnace białym kwieciem. Kwiaty jak drzewka owocowego a wiekość jak starego dębu... Ki diabeł? Nie wiem co to za gatunek, ale zapach kwiatów jest jakis nietypowy. Jakiś niezwykle słodki i powodujący bardzo szybko wręcz otumanienie i zawrót głowy. A może zapach zalatywał skąd inąd i niepotrzebnie przypisałam go kwiatom? Dziwne miejsce. Dom był opuszczony. Chciałam do niego wejść - acz wyszło tak, ze nie pociagnełam nawet za klamke… Czemu? Nie mam pojęcia. Jakoś drzewo przyciagneło taki procent mojej uwagi, ze cała reszta zeszła na dalszy plan i nagle przestała istnieć. Zapomniałam o domu. Widziałam tylko te kwiaty i te bluszcze. Niczemu wiecej nawet nie zrobiłam zdjęcia… A na koniec zapomniałam jak nazywała sie miejscowość…
Niebo dziś pociachane przez samoloty do obłędu… Gdzie te czasy, kiedy po niebie pływały chmurki - baranki..
Na obrzeżach wsi Tarnowiec mapa wykazywała teren oznaczony jako “dawna cegielnia”. Jak wiadomo z bubodoświadczeń takie miejsca sa rokujące. Ta drobna wzmianka na mapie zwykle sugeruje a) ruiny, b) zadaszone ruiny = miejsce na biwak pod dachem, c) jeziorko - znaczy miejsce kapielowo - biwakowe - ogniskowe.
Polna droga zdaje sie zmierzać prosto w środek naszego miejsca przeznaczenia.
Jednak zaraz niespodziewanie potem je mija - i uchodzi w pola, zmieniając nawierzchnie na zdecydowanie niebusiową - ba! taką, która pragnie zatrzymać przy sobie busia na dłużej
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zamiast ruin jest tylko samotny komin. Zamiast jeziorka i ogniskowej polanki jedynie chaszcz po szyje… nie, nie moją szyje - chaszcz aż po szyje komina
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
A na koniec mozaika. Zawierająca elementy motoryzacyjne, przyrodnicze, kolejowe i autoprezentacyjne
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)