: 2021-05-15, 16:35
Bunkry przy zaporze na zbiorniku Otmuchowskim należą ponoć do “Linii Nysy”, która miała być przedłużeniem “Linii Odry”. Zbudowali je Niemcy w latach trzydziestych, jakoś w podobnym czasie jak pobliską tamę i zbiornik. Czy owa “Linia Nysy” ma jeszcze gdzieś w rejonie swoich przedstawicieli - tego już nie wiem.
Bunkierki są niewielkie i siedzą sobie w bardzo sympatycznym parku miasta Otmuchów, który jest położony nad Nysą Kłodzką. Park nam bardzo przypadł do gustu, bo są w nim drzewa - co wydawałoby się rzeczą logiczną, ale niestety w dzisiejszych czasach tak nie jest. W wielu parkach występuje przede wszystkim beton i latarnie, więc tutaj mamy przyjemną odmianę.
Aby dostać się do parku najpierw musimy przejść pod mostem. Zwykle to przechodzi się górą mostu aby pokonać rzekę, ale jako że tym razem przekroczyć chcemy drogę - to wykorzystujemy most w sposób dość niestandardowy. Pod mostem jest sympatyczny, zaciszny zaułek, co widać często wykorzystują miłośnicy biesiad czy mniej lub bardziej romantycznych schadzek.
Dalej suniemy już wspomnianym wcześniej parkiem, którego miłą atmosferę potęguje fakt nadejścia wiosny i pierwszego, ciepłego weekendu (jak się później okazuje również ostatniego ciepłego na długi czas, ale tego póki co nie wiemy
Póki co wydaje nam się, że zimne dni odeszły, kwiatki kwitną, ptaszki śpiewają, a my jeszcze bunkry idziemy oglądać - żyć nie umierać!
Pierwszy okaz namierzamy takowy - wkomponowany w górkę.
Zwiedzanie wnętrz jest utrudnione ze względu na zalegającą w środku wodę. Włazić i moczyć butów nam się nie chce. Zaglądamy tylko przez drzwi i okienka, a biorąc pod uwagę gabaryty obiektu - to większość wnętrz w ten sposób i tak zobaczyliśmy.
Obok stoją ocembrowane betonem pniaki. Ciekawe czy obudowywali betonem istniejące drzewa czy takowe później się zasiały w studzienkach?
Zagospodarowanie parku przewiduje legalne miejsca ogniskowe. Wygląda to nieco upiornie, no ale ostatecznie chyba lepiej niż tabliczka z zakazem. Przynajmniej ktoś zauważył, że jest taka potrzeba…
Sympatyczniejsze miejsce ogniskowe można znaleźć przy kolejnym bunkrze. Miejsce jest wyraźnie zagospodarowane przez miejscowych - są ławeczki, a nawet kolorowy pasiasty stolik z grubego pniaka. Fajne tu jest w tym Otmuchowie, że każdy bunkierek jest inny! Ten np. jest ceglany!
W różnych schowkach można odnaleźć przydatne sprzęty!
Przy otworach wejściowych są metalowe klamry prowadzące na dach, co oczywiście niektórzy muszą wykorzystać.
W środku czysto, jakby ktoś przed chwilą pozamiatał.
I dużo się zachowało niemieckich napisów na ścianach.
Ostatni bunkierek jest chyba najciekawszy - bo taki inny od wszystkich, które miałam okazję kiedykolwiek napotkać. Cały wykładany kamieniami!
Na jego dachu można się rozsiąść, wyłożyć i delektować widokiem na rzekę.
W środku też sporo napisów i dokładnie widać dokąd nieraz dochodzi poziom wody.
Malownicza przyzawiasowa kompozycja rdzo - pajęczyn!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-GHXl7NBr0DU/YImHNcs_7oI/AAAAAAABG04/QLfCtLLgCHEdFaU4AwxifwHWZfApt2NzACLcBGAsYHQ/s600/DSCN5739.JPG)
Bunkierki są niewielkie i siedzą sobie w bardzo sympatycznym parku miasta Otmuchów, który jest położony nad Nysą Kłodzką. Park nam bardzo przypadł do gustu, bo są w nim drzewa - co wydawałoby się rzeczą logiczną, ale niestety w dzisiejszych czasach tak nie jest. W wielu parkach występuje przede wszystkim beton i latarnie, więc tutaj mamy przyjemną odmianę.
Aby dostać się do parku najpierw musimy przejść pod mostem. Zwykle to przechodzi się górą mostu aby pokonać rzekę, ale jako że tym razem przekroczyć chcemy drogę - to wykorzystujemy most w sposób dość niestandardowy. Pod mostem jest sympatyczny, zaciszny zaułek, co widać często wykorzystują miłośnicy biesiad czy mniej lub bardziej romantycznych schadzek.
Dalej suniemy już wspomnianym wcześniej parkiem, którego miłą atmosferę potęguje fakt nadejścia wiosny i pierwszego, ciepłego weekendu (jak się później okazuje również ostatniego ciepłego na długi czas, ale tego póki co nie wiemy
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Pierwszy okaz namierzamy takowy - wkomponowany w górkę.
Zwiedzanie wnętrz jest utrudnione ze względu na zalegającą w środku wodę. Włazić i moczyć butów nam się nie chce. Zaglądamy tylko przez drzwi i okienka, a biorąc pod uwagę gabaryty obiektu - to większość wnętrz w ten sposób i tak zobaczyliśmy.
Obok stoją ocembrowane betonem pniaki. Ciekawe czy obudowywali betonem istniejące drzewa czy takowe później się zasiały w studzienkach?
Zagospodarowanie parku przewiduje legalne miejsca ogniskowe. Wygląda to nieco upiornie, no ale ostatecznie chyba lepiej niż tabliczka z zakazem. Przynajmniej ktoś zauważył, że jest taka potrzeba…
Sympatyczniejsze miejsce ogniskowe można znaleźć przy kolejnym bunkrze. Miejsce jest wyraźnie zagospodarowane przez miejscowych - są ławeczki, a nawet kolorowy pasiasty stolik z grubego pniaka. Fajne tu jest w tym Otmuchowie, że każdy bunkierek jest inny! Ten np. jest ceglany!
W różnych schowkach można odnaleźć przydatne sprzęty!
Przy otworach wejściowych są metalowe klamry prowadzące na dach, co oczywiście niektórzy muszą wykorzystać.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-THwPDCD0pBE/YIlpoY7Vl2I/AAAAAAABGzM/r8ypLtYxPPcvoPLvR9f6O1iGHWMPXJ6xgCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3895.jpeg)
W środku czysto, jakby ktoś przed chwilą pozamiatał.
I dużo się zachowało niemieckich napisów na ścianach.
Ostatni bunkierek jest chyba najciekawszy - bo taki inny od wszystkich, które miałam okazję kiedykolwiek napotkać. Cały wykładany kamieniami!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-pcZtkN4UVc4/YIlq9RhE3CI/AAAAAAABG0Q/v16Rvs-LbDcZHeTk-GvWoqLeJ730-fH8wCLcBGAsYHQ/s600/IMG_3901.jpeg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-MU-DSbWwSi0/YIlq9ebohGI/AAAAAAABG0U/olkEl9lQ13UXI7tUVA5bkdb7ZCUJH1f5ACLcBGAsYHQ/s600/IMG_3904.jpeg)
Na jego dachu można się rozsiąść, wyłożyć i delektować widokiem na rzekę.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-1ePOesiCcBs/YImHHHDJskI/AAAAAAABG0s/5o5LyzHavqIOdnwVjgkUYxn43cGrSfk1ACLcBGAsYHQ/s600/IMG_3898.jpeg)
W środku też sporo napisów i dokładnie widać dokąd nieraz dochodzi poziom wody.
Malownicza przyzawiasowa kompozycja rdzo - pajęczyn!
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)