Góry Bez Granic

Coraz mniejsze możliwości wyjazdu w góry sprawiają, że zadowalam się krótkimi wypadami w najbliższe okolice. Niemniej i z takich mini wycieczek można odnosić satysfakcję. Zatem, pozwólcie, że się również podzielę wrażeniami z tego spacerku z Wami, który zaprowadził mnie do miechowickiego lasu.

A mi jest szkoda lata

Gdy trzcina zaczyna płowieć,
a żołądź większy w dąbrowie,
znak, że lata złote nogi
już się szykują do drogi.

Lato, jakże cię ubłagać?
prośbą jaką, łkaniem jakim?
Tak ci pilno pójść i zabrać
w walizce zieleń i ptaki?

Ptaków tyle, Zieleni tyle.
Lato, zaczekaj chwilę.

Gałczyński Konstanty Ildefons

Zapowiadane niepomyślne prognozy pogody zmobilizowały mnie, abym zarezerwował sobie czas na sobotnie popołudnie, by złapać jeszcze ostanie tchnienia lata.























Całość tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/2013/09/a-mi-jest-szkoda-lata.html

Ładnie. Ja właśnie często z braku możliwości wyjazdu w góry chodzę gdzieś blisko w lasy.

Fajna okolica. Ja z córką staram się codziennie w okolicy pobliskiego Zakrzówka pośmigać. Bo najgorzej to zalegnąć na tyłku..

Kris ma blogu sporo takich przyrodniczych zajawek. Warto pooglądać.