Strona 1 z 1

Zemsta urwisa.........

: 2019-05-07, 18:22
autor: Tatrzański urwis
Witam . Po wielu latach ćwiczeń i treningów wreszcie udało mi się stanąć na szczycie Sokolicy :hur6 . Były łzy wzruszenia i owacje innych wspinaczy na stojąco . Dziękuje za uwagę .

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pod ścianą
Obrazek
Obrazek
W ścianie
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Koledzy po fachu
Obrazek
Na szczycie :hur6
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 2019-05-07, 19:24
autor: Mirek
Gratulacje za wytrwałość i upór, tak trzymać.

: 2019-05-07, 20:48
autor: Sebastian
nieźle, nieźle - gratulacje!

: 2019-05-07, 21:11
autor: sokół
I Ty to faktycznie zrobiłeś na żywca, czy tylko przypozowałeś na dole, a potem u góry? Bo tak się zastanawiam, czy faktycznie aż tak zabolała Cie ta porażka, że ryzykowałeś życie po raz kolejny?

: 2019-05-08, 07:52
autor: sprocket73
widzę, że wejście z plecakiem ;)

: 2019-05-08, 09:56
autor: Dobromił
sprocket73 pisze:plecakiem


Mógł w nim mieć spadochron.

: 2019-05-08, 16:39
autor: TNT'omek
I buty, jakieś takie... mało wspinaczkowe ;) :D

: 2019-05-08, 19:50
autor: sokół
TNT'omek pisze:I buty, jakieś takie... mało wspinaczkowe

Tym większe osiągnięcie :P

: 2019-05-08, 21:22
autor: Tatrzański urwis
Mirek pisze:Gratulacje za wytrwałość i upór, tak trzymać.
Dzięki
Sebastian Słota pisze:gratulacje!
Jak wyżej
sokół pisze:czy faktycznie aż tak zabolała Cie ta porażka,
Bolało jak diabli ale się zemściłem
sokół pisze: że ryzykowałeś życie po raz kolejny
Powiedziałem sobie że do trzech razy sztuka i po prostu to zrobiłem , wziąłem przykład z mojego guru Alexa Honnolda który wszedł na El Capitana free solo , po prostu stanął pod ścianą i zaczął się wspinać , bez kalkulacji i zbędnego myślenia , po prostu wiedział jak to ma zrobić , oczywiście przygotowania zajęły mu kilka lat ale tak jest właśnie z żywcowaniem , po prostu staje się pod ścianą i do góry , bez zbędnego myślenia , trzeba być w 100% skoncentrowany , tak kiedyś zrobiłem pod Mnichem , zero myśli po prostu zacząłem się wspinać chociaż byłem tam pierwszy raz i nie znałem żadnego topo .
sprocket73 pisze:widzę, że wejście z plecakiem
W plecaku miałem szampana i kieliszek na wypadek sukcesu ;)
Dobromił pisze:Mógł w nim mieć spadochron.
Albo skrzydło wingsuit ;)
TNT'omek pisze:I buty, jakieś takie... mało wspinaczkowe
Na Mnicha i w ogóle w Tatrach wspinałem się w podobnych
sokół pisze:Tym większe osiągnięcie
Oj tam :ops to dopiero początek mojej drogi , kilka lat temu a właściwie zaraz po wypadku obiecałem sobie że przed ukończeniem 40 roku życia stanę na Matterhornie , mam zamiar wywiązać się z obietnicy złożonej samemu sobie ;) .