Strona 1 z 1

Spacerkiem po Jurze

: 2013-12-08, 20:53
autor: Julius
Ucichły wiatry i wyjrzało słońce, świeżym śniegiem dookoła wszystko przyprószyło. W domu nie dało się usiedzieć, coś trzeba było z tym pięknym dniem zrobić. W góry zdecydowanie za późno, aby się wybrać na jakąś trasę, ale po drodze też są widoczne jakieś pagórki, które wzrok przyciągają. Akurat odpowiedni dzień, aby im się bliżej przyjrzeć.
Ledwo wchodzę na wzniesienie, a zaczyna się całkiem na poważnie, bo nawet prawdziwy szlak prowadzi przez grzędę skałek, pośród bukowego zagajnika z którego co chwilę startują w powietrze przestraszone bażanty lub kuropatwy.
Obrazek

Podchodząc wyżej spotykam pierwsze wapienne skałki, a także duże grupy skałek, które górują nad całą okolicą.
Obrazek

Z tych skalnych ostańców całkiem ciekawe widoki można podziwiać, bo już nic nie przesłania tej cichej i zalesionej okolicy aż po horyzont.
Obrazek

Jedynie od wschodniej strony, jeszcze w oddali, wznosi się na niewielkim wzgórzu odrestaurowany zamek piastowski.
Obrazek

Szlak przechodzi w pobliżu zamku i wystarczy kilkanaście minut marszu, a budowla staje się coraz większa. Już można obejrzeć poszczególne elementy tego zamku.
Obrazek

Zamek został pieczołowicie odbudowany pod nadzorem konserwatorów zabytków, zgodnie ze średniowieczną sztuką wznoszenia takich budowli.
Obrazek

Z tablic informacyjnych można się dowiedzieć o całej historii powstania zamku, jak również o jego już współczesnych dziejach. Wg średniowiecznych dokumentów wynika, że król Kazimierz Wielki na budowę zamku wydał kwotę o równowartości 2,5 T srebra, co i dzisiaj stanowi niemałą sumę pieniędzy, bo ok. 3 mln złotych.
Obrazek

Wracam czerwonym szlakiem przez skalną grzędę, bo mam zamiar odwiedzić następny zamek po drugiej stronie w Mirowie. Zobaczę go dopiero, gdy wejdę na najwyższe skałki.
Obrazek

Ten zachowany jest w stanie zakonserwowanej ruiny, ale i tak daje pojęcie o jego architekturze.
Obrazek

Być może w przyszłości też zostanie odbudowany, a może już pozostanie w takim stanie dla porównania z pobliskim zamkiem w Bobolicach.

: 2013-12-08, 21:59
autor: Basia Z.
Tak szczerze to mi się znacznie bardziej podobał zamek w Bobolicach, kiedy był w ruinie, teraz wydaje mi się sztuczny jak teatralna dekoracja.

I Mirów też niech lepiej pozostanie taki jaki jest.

: 2013-12-08, 22:13
autor: Piotrek
Zgadzam się z Basią, Mirów powinien zostać ruiną (a podobno tak nie będzie). Mnie się w takiej postaci bardziej podoba :-), jest to kontrast w stosunku do Bobolic, gdzie zamek choć ładny to jednak nie ma już tego uroku co ruinka.
Bobolic przed rekonstrukcją nie widziałem, dopiero po odbudowie, trochę szkoda...

: 2013-12-08, 22:16
autor: Vision
W zasadzie to dobrze się mówi, ale kto był w Rudnie tuż przed jego zamknięciem, to się nie powinien dziwić, że te zamki remontować muszą. ;) Chociaż mogli by to robić trochę inaczej - ładniej. Tak czy tak to moja ulubiona trasa na Jurze między tymi właśnie zamkami. Fajna wycieczka. :-o

: 2013-12-08, 22:21
autor: Basia Z.
Vision pisze:W zasadzie to dobrze się mówi, ale kto był w Rudnie tuż przed jego zamknięciem, to się nie powinien dziwić, że te zamki remontować muszą. ;) Chociaż mogli by to robić trochę inaczej - ładniej. Tak czy tak to moja ulubiona trasa na Jurze między tymi właśnie zamkami. Fajna wycieczka. :-o


Ale można zachować zamek w takim stanie jak Ogrodzieniec - to znaczy tak zwana "trwała ruina". Niestety tendencja ogólna jest chyba inna.

A wyobrażacie sobie np. odbudowany Krzyżtopór ? Błe.

Własnych zdjęć Bobolic sprzed remontu niestety nie mam, chociaż bywałam tam wiele razy.
Znalazłam takie zdjęcie na stronach gminy Niegowa

Obrazek

Źródło:

http://www.niegowa.eu/content/view/89/1/

: 2013-12-09, 11:42
autor: Julius
Basia Z. pisze: bardziej podobał zamek w Bobolicach, kiedy był w ruinie,

Ale co tam mogło się wtedy podobać? :/ Powiedziałbym nawet, że to były resztki ruin, które w niewielkim stopniu mogły przypominać zamek. Miejsce było totalnie zapuszczone i zarośnięte, łącznie z resztką murów i ścianą frontową. Bez stropów i zadaszenia w ogóle nie przypominało to jakiejś budowli, a w obrębie tego co pozostało, miejscowi zrobili wysypisko śmieci. Akurat w tym regionie ruin nie brakuje, są zachowane nawet w lepszym stanie np. Ogrodzieniec, dlatego uważam, że dobrze się stało, że chociaż jeden z nich został wskrzeszony i prezentuje się obecnie jak za dawnych lat. Nie trzeba męczyć wyobraźni, aby się dowiedzieć jak takie budowle ongiś wyglądały. Wolę je obejrzeć w rzeczywistych wymiarach, aniżeli jakąś mniej lub bardziej udaną makietę na planszy.

Basia Z. pisze:Znalazłam takie zdjęcie na stronach gminy Niegowa

Akurat to zdjęcie przedstawia już zamek w fazie rekonstrukcji, bo jak sobie przypominam, to własnie od naprawy murów obronnych rozpoczęły się pierwsze roboty, potem została dobudowana brama wjazdowa a na końcu właściwy zamek.

: 2013-12-13, 10:41
autor: kris_61
Fest zachęta do wyjazdu na Jurę. :)