Czas na odpoczynek od gór. Wakacje!!!

Relacje pozagórskie ze świata.
laynn

Postautor: laynn » 2022-08-08, 20:09

Z Tatr chyba tak. Choć o Krupówkach już lepiej nie :D

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-08-08, 21:10

Laynn a odnośnie choroby lokomocyjnej twojej córki , próbowałeś ja posadzic na przednim siedzeniu? Czasem bardzo pomaga, aż bym nie uwierzyła ze tak!
Ostatnio zmieniony 2022-08-08, 21:12 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-08, 21:17

Na nim siedzi żona, która też ma chorobę. I jej się lepiej jedzie.
Muszę po prostu jechać wolniej zakręty.

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-08-08, 21:31

laynn pisze:Na nim siedzi żona, która też ma chorobę. I jej się lepiej jedzie.
Muszę po prostu jechać wolniej zakręty.

Aj to jak taka sytuacja to muszą ciągnąć losy kto siedzi z przodu :)
Ostatnio zmieniony 2022-08-08, 21:32 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-08, 21:34

Jeszcze nie, choć młoda jest dość wysoka, więc może już niedługo, będą...
Choć przydałby się pojazd z 3 siedzeniami z przodu. Wtedy by nie było problemu :D

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2022-08-08, 22:06

laynn pisze:Choć przydałby się pojazd z 3 siedzeniami z przodu. Wtedy by nie było problemu :D


O widzisz! Może to powod który przekona twoja zone do busa?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-08-08, 23:09

Sebastian pisze:Dzieciństwo ma swoje prawa. Sprocket nie ma dzieci, Pudel nie ma dzieci, Piotrek ma już nastolatków, to sobie mogą pozwolić na bardziej ambitne cele.

przyznałbym Ci rację, gdyby nie to, że znam całkiem sporo rodzin, które mają dzieci w tym wieku i realizują "ambitne" cele. I odwrotnie - znam takich, którzy nigdzie się nie ruszają, bo "mają dzieci". Wszystko zależy od rodziców i konkretnych przypadków. Ba, pamiętam swoje dzieciństwo i urlopy z moimi rodzicami nigdy nie oznaczały "lenistwa". Myślisz, że kiedy miałem swoje pierwsze wyjścia w góry? Właśnie na urlopach z rodzicami.

Sebastian pisze:Czyli relacje z Tatr są bezpieczne?

do czasu
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-09, 10:18

Pudelek pisze:pamiętam swoje dzieciństwo i urlopy z moimi rodzicami nigdy nie oznaczały "lenistwa".
Pudelek pisze:znam całkiem sporo rodzin, które mają dzieci w tym wieku i realizują "ambitne" cele

Mam wrażenie, że Twoje rozumowanie kręci się, wokół myśli, że jesteś pępkiem wszechświata (bo ziemia to dla Ciebie za niskie loty).
Powtórzę, się, Twoje rozumowanie jest takie samo, jak ludzi jadących na wymarzoną wycieczkę, urlop i bez względu na pogodę, zdrowie i wiele innych czynników wciągają swoje dzieci na grań, a potem ściąga ich TOPR z przemarzniętym niemowlakiem, albo do ludzi co idą w kolejce na ME albo K2 i w tej kolejce muszą rozpinać kombinezon na tyłku, bo mają biegunkę.
A przynajmniej tak odbieram te Twoje słowa tu.

Słowa o mojej chorobie napisałem dla Ciebie, bo kiedyś już pisałeś, że masz znajomego, co mimo cukrzycy pije alkohol i jest ok. No to napiszę słowa mojej pani doktor, która ostatnio zmieniając mi bazę, stwierdziła, że widocznie w odróżnieniu do większości, muszę jej mieć więcej, bo inaczej moje "cukry" się rozjeżdżają.

Zarzut, że jak coś zaplanowałem, to trzeba to zrobić, w kontekście urlopu uważam za śmieszny. Ale oprócz "lenistwa", (choć np mało wiesz o mojej pracy, a w tej od zeszłych wakacji dostałem mocno po tyłku) po przeczytaniu relacji Witka o wejściu na szczyt z poznaniem tego pasterza, przekonały mnie, że nie ma sensu, dla mnie wychodzić nigdzie wyżej. Poza tym to był plan, powtórzę, trzeciorzędny, bo dotyczył on mojego samotnego wyjścia, gdzie urlop jest przeznaczony głównie do bycia z rodziną. Czemu? Otóż tu też się kłania praca, praktycznie 90% moich dniówek to popołudniówki, więc po odprowadzeniu dziecka do szkoły, nie widzimy się cały dzień, aż do 21,30.
Porównałeś zwiedzanie Zakopanego do pominięcia Krupówek, już Ci pisałem, że rok temu wjechaliśmy na Kasprowy, zeszliśmy przez Kalatówki do Kuźnic i wróciliśmy do auta, szybko uciekając z Zakopanego - bo uważamy, że Krupówki nie są interesujące. Choć Dubrownik jest interesujący, to informację, że są tam tłumy wcale nie zachęcają, a wręcz (mnie) odpychają.
Będąc drugi raz w Chorwacji chciałem posmakować morza, morza ciepłego, bo przecież sam komentowałeś temperaturę wody, w Rovinj, w którym byliśmy trzy lata temu. Pobyt i mieszkanie praktycznie w ścisłej starówce Rovinj, to kolejny powód na odpuszczenie Dubrownika. Właśnie o te tłumy chodzi, bo Rovinj jest równie mocno zatłoczone.

Co do wychowania dziecka. Może jakbyś poznał nas, moją córkę, to rozumiem jeszcze uwagi. Ale póki co to widzę, że tak jak księża, masz zerowe pojęcie o dzieciach, albo znikome, a się wymądrzasz. To mnie najbardziej śmieszy.

Niemniej część Twoich uwag była cenna, tylko na cholerę, próbujesz wciskać, jak inni mają wypoczywać.
A my wypoczęliśmy. Ja od pracy, od klientów, którzy nie słuchają a się drą, od ogólnego pośpiechu w naszym kraju, od właśnie planowania, bo plany sobie robiliśmy wieczorem na następne dni. I wszyscy są z tego wyjazdu zadowoleni.
Ps. ja nigdy Ci się nie czepiałem, Twoich urlopów, ani nikogo innego. I takie coś, mnie bawi, a do tego to...właśnie jest typowo polskie.
Ostatnio zmieniony 2022-08-09, 10:19 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-09, 10:22

I jeszcze jedno, często źle interpretujesz moje słowa.
Bo nie żałuje, że pojechaliśmy tak czy inaczej, a po prostu wyciągam wnioski na przyszłość.
Choć chyba za rok weźmiemy lasta i wtedy dopiero będziesz miał możliwość ulżenia swoich mądrości - to piszę z lekką ironią ;)
Ostatnio zmieniony 2022-08-09, 10:22 przez laynn, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2022-08-09, 10:59

Wiktor weź się nie unoś, nie nakręcaj, nie ma sensu....

To Twoje wakacje. Pojechałeś, zrobiłeś tak jak chciałeś, wypoczałeś, wyleżałeś się... Wróciłeś....

Po choooj się tłumaczysz?

Ja też jadę do Istebnej i jak czytam wpisy pod tytułem czemu nie tu, czemu nie tam, to mi się gęba śmieje od ucha do ucha...

Każdy sobie sam decyduje, gdzie jedzie, z kim jedzie i na jakich zasadach jedzie. Jeden nie ma dzieci, drugi nie ma psa, trzeci nie ma zobowiązań, a czwarty pracuje na dupie w klimatyzowanym pomieszczeniu, jak mogą zrozumieć piątego?

Tak więc Laynn, uszy do góry, fajne wakacje miałeś, nie denerwuj się :)

Ps. Niemniej wrzucając coś do internetów rzeba liczyć się z tym, że nie wszyscy będą włazić w dupę, ktoś napisze, ze chujowy wyjazd, a ktoś inny, że zdjęcia do dupy - tylko pamiętaj, że od tych wpisów i opinii nie zależy Twoje życie :) Dystans, dystans...

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-09, 11:16

buba pisze:Może to powod który przekona twoja zone do busa

Sądzę, że to za słaby ;)

sokół pisze:Wiktor weź się nie unoś, nie nakręcaj, nie ma sensu....

To było ostatnie tłumaczenie, ja nie lubię takich niedomówień.
sokół pisze:Niemniej wrzucając coś do internetów rzeba liczyć się z tym, że nie wszyscy będą włazić w dupę, ktoś napisze, ze chujowy wyjazd, a ktoś inny, że zdjęcia do dupy

Ale ja się tego, od momentu pisania relacji spodziewam. Ba w tym roku dostałem kilka uwag, co do moich wpisów no ale to były od osób, które mnie znają trochę bardziej, więc były one rzeczowe.
sokół pisze:Tak więc Laynn, uszy do góry, fajne wakacje miałeś, nie denerwuj się

Dziękował.
Sokół czas na jakiś spacer, to będzie relacja. Ponarzekamy w niej na wszystko, co Ty na to? Na chłód poranny, na ciepło południa, na chmury, na słońce - przecież my tu przodujemy w narzekaniu ;) :D
sokół pisze:fajne wakacje miałeś

zajebiste! i w doopie mam to czepianie :)

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-08-09, 11:19

Laynn strasznie wziął sobie do serca moje czepianie się, z jednej strony to fajnie, że można drugą osobę tak łatwo sprowokować, z drugiej strach pomyśleć co by było, jakbym naprawdę zaczął po nim jechać :o-o jeżeli chcesz, to mogę obiecać, że za rok w ogóle nie będę komentował Twojego urlopu, wtedy masz ogromne szanse, że spotka Cię tylko sama słodycz i słowa pochwały :) Tak jak na fejsbuku, tylko tu nie ma lajków (może administracja powinna o tym pomyśleć)

laynn pisze:Porównałeś zwiedzanie Zakopanego do pominięcia Krupówek

czasem Twoje poczucie humoru i ironii mnie przeraża...

laynn pisze: ja nigdy Ci się nie czepiałem, Twoich urlopów, ani nikogo innego.

a szkoda. Może by się wtedy coś działo. Ale spokojnie, wkrótce będziesz miał okazję.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

laynn

Postautor: laynn » 2022-08-09, 11:29

Pudelek pisze:chcesz, to mogę obiecać, że za rok w ogóle nie będę komentował Twojego urlopu, wtedy masz ogromne szanse, że spotka Cię tylko sama słodycz i słowa pochwały

Nie chcę :) krytyka jest potrzebna.
Pudelek pisze:czasem Twoje poczucie humoru i ironii mnie przeraża...

Mnie też często nie rozumiecie, choćby ostatnio jedna osoba ;)
Pudelek pisze:Ale spokojnie, wkrótce będziesz miał okazję.

I co mam teraz odwzajemnić? Zasmucę Cię. Przeczytam Twoje wojaże, jak coś będzie mnie interesowało, zapytam, jak się spodoba, napiszę, a jak nie, to akurat ja już dawno tego nie komentuję.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2022-08-09, 11:36

laynn pisze:I co mam teraz odwzajemnić? Zasmucę Cię

faktycznie mnie zasmuciłeś, bo moich wojaży zazwyczaj nikt nie komentuje, więc potem mi się nawet nie chce ich wrzucać ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2022-08-10, 14:38

Lyann, co by nie mówić o dyskusji na ostatnich stronach, to łącznie masz ich w relacji 5.
Mnie się ledwo druga otwarła :D