Początek wyjazdu nie zapowiadał się optymistycznie: przed Bratysławą złapała nas taka ulewa, że prawie trzeba było stanąć na poboczu autobany, gdyż widoczność spadła do kilku metrów. Potem, na szczęście, przestało padać...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-UJbLD_JIlIw/XZuN80s-6XI/AAAAAAAAmtw/PIQv1I_h6_04d9AyjGt0nxzeny1uWm6iQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2737.jpg)
Zatrzymuję się na chwilę w Oroszvár, czyli w dzielnicy stolicy Słowacji - Rusovcach. One, jak i sąsiednie Dunacsún oraz Horvátjárfalu, to ostatnie terytorialne straty węgierskie: ograbiono Madziarów w Trianion, a po II wojnie światowej odebrano im jeszcze trzy wioski z tak zwanego przyczółka bratysławskiego.
Rusovce były niegdyś także ostatnim przyczółkiem cywilizowanego świata - biegł przez nią limes strzeżony przez rzymskie legiony. Pozostałości obozu wojskowego z okresu Imperium Romanum są nadal widoczne. Z kolei dominantą centrum jest wielki pałac w stylu neogotycku angielskiego, wiecznie remontowany i odgrodzony płotem.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Zv9ZKmK05cU/XZuQEbhh4JI/AAAAAAAAmt4/vV-fy6aIZzIU3FWL_nH4YGWqD3es2qMTQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2741.jpg)
Wracają opady. Przy rozpadającym się słowacko-węgierskim przejściu granicznym deszcz smaga mnie po twarzy niczym w listopadzie...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-OxCGU-NCaxc/XZuQpI1RBkI/AAAAAAAAmuA/zdH58_ksUZIYPJwpRh9c9iEdV4CJ3pvEgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2747.jpg)
Wykreślając plan podróży i zerkając na mapę stwierdziłem, że tędy całkiem niedawno jechałem, więc chyba nie warto powtarzać tej trasy. Potem jednak odkryłem, że to "niedawno" oznacza... 9 lat temu! A więc może wypadałoby znowu odkurzyć ową drogę!
Dwie najbliższe węgierskie wioski są wielonarodowościowe, podobnie jak trzy słowackie z "przyczółka". W Rajce (Ragendorf) około 10% mieszkańców stanowią Niemcy, a 20% Słowacy. Ci ostatni zapewne przenieśli się do niej w ostatnim czasie i dojeżdżają do pracy w Bratysławie.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-tnbAoaBxL2E/XZuRPDMZe1I/AAAAAAAAmuI/wlI1o7bdIQYtc2SGGASdE0Buawm_Kk1wACKgBGAsYHg/s640/DSC_2752.jpg)
W Bezenje (Bizonja, niem. Pallersdorf) jedna trzecia to Chorwaci, są także grupy Słowaków i Niemców.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-MqmAR4gJWDI/XZuS2E6VD_I/AAAAAAAAmuQ/s3BMffQz_v4lgd3Jcwzoa9ptTxPfcPpuACKgBGAsYHg/s640/DSC_2755.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-rKdZFpCFrUM/XZuS2KiZaaI/AAAAAAAAmuQ/w3hHVHekcR0K1aGCaPhbrYtvoByqPsjCgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2757.jpg)
Chorwaci mieszkają daleko od swoich rodzinnych stron - to potomkowie kilku fal ucieczek przed Turkami, które miały miejsce między XVI a XVIII wiekiem. Sporo z nich mieszka także w pobliskim austriackim Burgenlandzie.
Obok wiejskiego cmentarza stoi kolumna z łacińską inskrypcją i datą 1637.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-FK0jREsoqZg/XZuT_AK97YI/AAAAAAAAmuY/BAVfACizh6cHaJfEm0q5U8HfAdleSsdxACKgBGAsYHg/s640/DSC_2759.jpg)
Pierwszym miastem jest Mosonmagyaróvár. Do 1939 roku były to dwa osobne ośrodki - Moson (Wieselburg) oraz Magyaróvár (Ungarisch Altenburg), dlatego dzisiaj posiada dwa centra i starówki. Aż do XIX wieku większość mieszczan była niemieckojęzyczna, następnie wskutek madziaryzacji i powojennych wywózek zmienił się charakter etniczny, ale kilka procent tzw. Szwabów Naddunajskich ciągle tu żyje.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-fwqiVpyNEXY/XZuVgCxF05I/AAAAAAAAmug/zKm453tke444aKAZQbwJHZkRGHFvBnQrQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2767.jpg)
Parkuję w Magyaróvár. Przestało padać, ale w powietrzu czuć chłodek. Miasto jest pełne zabytków z różnych epok i dość zadbane.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-RbFs6hJtp7s/XZuWIbNDWvI/AAAAAAAAmuo/G-FpRddw6d4v8p--1o5KGvJTfg4qq23RACKgBGAsYHg/s640/DSC_2776.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-3odAKt9llxc/XZuWIaqwxFI/AAAAAAAAmuo/r4I-vuTj2JIDTflAyoMW8K_oaJ2FRQriQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2831.jpg)
Najcenniejszym obiektem jest czworoboczny zamek. Postawiono go w miejscu rzymskiego obozu Ad Flexum, kolejnego w limesie. Wielokrotnie przebudowywany, w XIX wieku Habsburgowie otworzyli w nim szkołę rolniczą.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-wFep0eHBvUk/XZuYWgsxf3I/AAAAAAAAmuw/JLjp2s_sQUUxJJOCKeM9eWfkwmHMo19lACKgBGAsYHg/s640/DSC_2779.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-uyiMJxmnsjM/XZuYWs_ZR9I/AAAAAAAAmuw/X0IHKHWWMp8H5OYzpDGifLWxIBiVYzsugCKgBGAsYHg/s640/DSC_2824.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-uA6lH_LuEqQ/XZuYWhrzbiI/AAAAAAAAmuw/UsxAWYsQ34Ac-2L_qjPBpeBdyUiTPJUNQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2808.jpg)
Do jednej ze ścian przylegają mury z czasów rzymskich, a w bramę wmurowano replikę antycznego epitafium.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-r_sg3-SiXDA/XZuZLv1jiNI/AAAAAAAAmu4/6mbgrRcdYQ8MpSfjDbe-rYFt57xEGgWVACKgBGAsYHg/s640/DSC_2810.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-lxIBDjDo6rM/XZuZLuONQYI/AAAAAAAAmu4/P-CoCJBGLJ4Dxx1jmGrpC3aSpeg8EqdXgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2789.jpg)
Przed zamkiem znajduje się rozległy Pomnik Poległych w I wojnie światowej. Większość nazwisk jest bardzo węgierska...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Sf9QUG1GbYQ/XZucIZWAqeI/AAAAAAAAmvA/hkqoFk1xA5wiP8vZ66DlnYOtcVryiKnHACKgBGAsYHg/s640/DSC_2790.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-0AL_8FX5XHg/XZucIdWFjjI/AAAAAAAAmvA/FOiHuPz1rM4Do8WFAmAgr8nTYVOHQX8kgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2793.jpg)
Drugi pomnik z listą ofiar Wielkiej Wojny stoi przed wejściem na teren kompleksu, a mniejszy - mocno sugestywny - upamiętnia kolejny światowy konflikt.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-FABCtD_N-IE/XZuc2woj08I/AAAAAAAAmvI/YJ4WDy7DQoY5mU7DHWzTyrs8yjx_BkdBQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2801.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-FDKyphdodR8/XZuc21WYRGI/AAAAAAAAmvI/yQ0nDlh1r7EgL3jgc9fWijqhrqQ3LLaJQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2797.jpg)
W czasie spaceru Magyar utca wychodzi nawet słońce!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-ngmOErud7ew/XZudIKcw7-I/AAAAAAAAmvQ/oIHBId9O4Ww-zyyW8cMoDARr9b_4xWprwCKgBGAsYHg/s640/DSC_2846.jpg)
Pomników pierwszowojennych jest w mieście więcej - przy głównej ulicy strzela w niebo wysoki obelisk.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-TkkkBVNTa7w/XZueBhgyV5I/AAAAAAAAmvY/WASFW3U7gI4MX-wZ2zSu-7dV6gIBBUZlgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2874.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-EMfRMX7f9Hg/XZueBufPOaI/AAAAAAAAmvY/aagDviBPJq0ARdH8BADol82eExAy-q5zQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2876.jpg)
Numer czwarty położony jest już w Moson, między kaplicą a barokowym kościołem: Chrystus podtrzymuje słaniającego się żołnierza.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-zc_83zUkic0/XZuf0tRgdsI/AAAAAAAAmvg/Z17I86dOKyMq5Z-C4tY3scw2pJYpJU9sACKgBGAsYHg/s640/DSC_2895.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-682h4vtzzdg/XZuf0mUaqxI/AAAAAAAAmvg/Q-K6GOqjJT87QBipt1r22MEwGsbOVg4pwCKgBGAsYHg/s640/DSC_2890.jpg)
W czasie tego wyjazdu postanowiłem nie korzystać z płatnych węgierskich autostrad, więc najbliższe 30 kilometrów przebędę drogą numer 1, która dawno temu była główną arterią łączącą Budapeszt z Wiedniem. Dzisiaj ruch na niej panuje raczej umiarkowany, a widok traktora zasypującego okolicę spadającym z przyczepy sianem nie jest rzadkością.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-ZBrPxVnYMZI/XZuhaQ_ipgI/AAAAAAAAmvo/CRA407TOEN85kanw1IJUFTCDNRQJBKuFgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2912.jpg)
Győr (niem. Raab) to największe miasto północno-wschodnich Węgier. Liczy około 130 tysięcy mieszkańców, więc jak na miejscowe warunki stanowi prawdziwą metropolię. Bywałem w nim wielokrotnie, ale zawsze przejazdem i przeważnie myliłem wówczas drogę, bowiem oznakowanie okrutnie szwankowało. Tym razem zaopatrzyłem się w mapę i bez problemu zaparkowałem w centrum obok ogromnego ratusza.
Deszczowe chmury postanowiły w końcu sobie odejść, a w słońcu zrobiło się cieplutko.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-7AebSucOE40/XZxV6hmACbI/AAAAAAAAmv4/QDoKv8fQapEoYKFBIEls2WxJdp_0NSlDQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2930.jpg)
Zaraz za ratuszem znajduje się duży dworzec kolejowy. Otwarty w czasach austro-węgierskich przeszedł kilka dużych przebudów, m.in. główne wejście zdobione jest płaskorzeźbą nawiązującą do starożytności. Powstało one w latach 50. XX wieku, ale część elementów zdążyła już odpaść.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-dHrZbQHqVFI/XZxWl9jtISI/AAAAAAAAmwA/jRcpZr6OOfcplI9RPI4zvziCxGZUrE-EACKgBGAsYHg/s640/DSC_2935.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-2A_pVSjWRWs/XZxWl0q4AeI/AAAAAAAAmwA/C1lngGN3d44iE8Q6J6GNWC7Mm1icRqhhgCKgBGAsYHg/s640/DSC_3087.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-1V26794kEDI/XZxWl-IpXjI/AAAAAAAAmwA/jIuZU0pbDsEf4UFhgqoiASxQq0qsaK-ygCKgBGAsYHg/s640/DSC_3092.jpg)
Zachodzę na wiadukt aby spojrzeć na perony. Żółto-zielony Stadler FLIRT obsługiwany jest przez austriacko-węgierskiego przewoźnika GYSEV.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-nypc06ruQMQ/XZxXI5i9mbI/AAAAAAAAmwI/1ZGXhMxrR4QF9QevT2iXKxN8xJY9v-jowCKgBGAsYHg/s640/DSC_3073.jpg)
A w tę stronę sielsko i spokojnie...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-isyVo_ClVwA/XZxXVDFEUHI/AAAAAAAAmwM/5suGrrFpntUBaNRMItTJdqYrZlKXQwiYQCKgBGAsYHg/s640/DSC_3079.jpg)
W Győr starych budynków jest od groma, lecz najciekawsza jest oczywiście starówka rozłożona nad zbiegiem rzek Rába i Dunaj Moszoński (Mosoni Duna).
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-LOzc8i5ahUg/XZxYLhB2tAI/AAAAAAAAmwU/tpEXDBZ0-3IkoDW2Pedzg4qrvxnUnO8qgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2948.jpg)
Dziewczyna myślała, że to jej robię zdjęcia i wstała oburzona, coś tam po madziarsku burcząc. Żeby jeszcze było co fotografować...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-qkVNKHskNow/XZxYa68Qi4I/AAAAAAAAmwY/2nbhtSwxm4ESFdLYNbj_8ZXutvYOSgLNwCKgBGAsYHg/s640/DSC_2949.jpg)
Tu na zdjęciu płynie Rába, biorąca swój początek w Alpach. Brzeg został przekształcony w bulwar. Widać także trzy kościoły: od prawej karmelitów, potem katedra oraz ten ze ściętym dachem w kompleksie zamkowym.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-dCt_RAocTdc/XZxaG94290I/AAAAAAAAmwk/SWG7QybaDNc8p-VEd2G8aLcoT3dYZdJHgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2954.jpg)
Zabytkowe gmachy przy placu przed świątynią karmelitów.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-VGFLQXYi44E/XZxaeVyt4SI/AAAAAAAAmws/s2iEGQA1bxkoTz4pbm-TjQW14g8wnC1sQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2957.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-SLpnJESBweQ/XZxaefR3DfI/AAAAAAAAmws/WpkuUEHejoAn4HGw-rIhk84BuavhZMfIQCKgBGAsYHg/s640/DSC_2958.jpg)
Następnie Rába podąża wzdłuż murów pochodzących przeważnie z XVI wieku, mających chronić miasto przed Osmanami (nie zawsze skutecznie). Po drugiej stronie stoi wysoki na 25 metrów obelisk z 1913 roku poświęcony hrabiemu nazywającemu się Béla Cziráky. Hrabia był prezesem stowarzyszenia regulującego rzeki.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-1m71LaR4pRQ/XZxcybbNCyI/AAAAAAAAmw0/v7P-eU9SZrwpXD5djb39hSv8TRBFrWExwCKgBGAsYHg/s640/DSC_2967.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-TGqToVjoKTk/XZxcyTho8GI/AAAAAAAAmw0/7KNH8JuN8dct_lDSw0WgIKlg8RtmuXn7gCKgBGAsYHg/s640/DSC_2977.jpg)
Kawałek dalej Rába wpływa do Dunaju Moszońskiego, będącego południowym korytem Dunaju właściwego.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-UXdWUpQt6m4/XZxdF2dZUYI/AAAAAAAAmw8/amnJ0qLeIPYjiloDZXAAhlPkYfyxRySMgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2983.jpg)
Wchodzimy na starówkę. Aby trzymać się tematu wody zaglądam do publicznej toalety, gdzie dostaję elegancki rachunek za wniesioną opłatę
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Fc9AX3rXKiM/XZxdVyyqhdI/AAAAAAAAmxE/oSV3AcodQr0yEu1rn4fZevDbvLSPJD6PgCKgBGAsYHg/s640/DSC_2985.jpg)
W pobliskiej lodziarni próbują oszukać nas na kasie: babka jest bardzo zdziwiona, że domagam się należnego mi tysiąca forintów reszty. Niefajnie! Lekko zniesmaczeni wchodzimy pomiędzy wąskie uliczki.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-bVHY0N2eveg/XZxeikEhwjI/AAAAAAAAmxM/u_OltgG3qcsidPqKbs_Wgck-bDUYcGz1wCKgBGAsYHg/s640/DSC_3024.jpg)
Romańsko-gotycko-barokowa katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, główny katolicki kościół miasta i całej diecezji. Z racji braku miejsca łatwiej zrobić jej zdjęcie od tyłu.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-cCYnTuuNsd8/XZxe9bjcIGI/AAAAAAAAmxU/rtj2SQc0LM88RAYM8cdzakN8WTJn7LTIgCKgBGAsYHg/s640/DSC_3020.jpg)
Pozostałości kościoła z epoki dynastii Arpadów (XI-XII wiek).
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-dySHmJh1avg/XZxf0BnRl6I/AAAAAAAAmxc/r0ftdlQ7Y2k1wLNbhvgRkU8Q6vpUFISwwCKgBGAsYHg/s640/DSC_3012.jpg)
Pomnik Poległych wmurowany w ścianę katedry przedstawiający krwawe natarcie.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-wrn9HZtjlY4/XZxgEdl318I/AAAAAAAAmxg/3zPdh1qllcMDD6zbOPGDYpjubA55Ga9ZwCKgBGAsYHg/s640/DSC_3010.jpg)
Ulice zdobione są różnymi ciekawymi fontannami, dzieci szczególnie przyciąga ta z mężczyzną świecącym swoim przyrodzeniem.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-ojgLPvXPe8s/XZxgYR5ErwI/AAAAAAAAmxs/Ek4Ph54_eBU1kaLui9Uw5pjSI_XHWOt2wCKgBGAsYHg/s640/DSC_3029.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-yC0Sw8JfALo/XZxgYQ97FXI/AAAAAAAAmxs/TE1eTM1ZRZ0Mmc1LYGoJ5b2We7ekbU2WwCKgBGAsYHg/s640/DSC_3055.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-iLOR7atsjys/XZxgdiz86NI/AAAAAAAAmxw/90sj_ugfpH0WCK6myZolUdjAiMR8-l2zACKgBGAsYHg/s640/DSC_3044.jpg)
Széchenyi tér czyli rynek. Obowiązkowa kolumna maryjna, otoczona bogatymi kamienicami i pałacami oraz ogródkami kawiarnianymi.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-RbmH8biTLYU/XZxhiTS5tOI/AAAAAAAAmx4/kbD31To6Qm4U-_ILbhpZcI_BHlx7-06hgCKgBGAsYHg/s640/DSC_3037.jpg)
Wóz biblioteczny?
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-1z-hANkjnVM/XZxhrWW8vdI/AAAAAAAAmx8/ZRlcEXRSL0slr3b1x6wwZVMkTObg9j7hgCKgBGAsYHg/s640/DSC_3051.jpg)
A tu facet siedział sobie na ławce i zaczepiał przechodniów atakując ich zdalnie sterowanym samochodzikiem. Bajtle były zachwycone
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-xiku94GhwzU/XZxh4ckJHLI/AAAAAAAAmyA/d60crJp4UZILwhJvItJjtDRIunS9_sCMwCKgBGAsYHg/s640/DSC_3058.jpg)
Wracamy pod neobarokowy ratusz. Wystawiony w ostatnim roku 19. stulecia i posiadający wieżę wysoką na 59 metrów jest jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów Győr.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Vp4BRaqcfwk/XZxiYwqPiOI/AAAAAAAAmyI/9AOkhmR3tAU0jNgQvooavK24RJxb0QmQQCKgBGAsYHg/s640/DSC_3064.jpg)
Samo miasto wywarło na mnie pozytywne wrażenie. Na pewno warto tu zajrzeć przebywając w okolicy i pochodzić sobie deptakami albo nad rzekami.
Teraz jednak trzeba wsiąść do auta i pocisnąć trochę gazu, bo przed nami jeszcze jakieś 130 kilometrów do przejechania. Kierujemy się na południe przebijając się przez mniejsze i większe wioski, przeklinając zawalidrogi, których na Węgrzech jest pełno. Najczęściej występuje przypadek w postaci starszej kobiety blokującej ruch i gadającej jednocześnie przez telefon!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-iSE8IyLhNaQ/XZxjce6zTgI/AAAAAAAAmyg/RbaIuWaog0YZUM5T1MGPVPukN0hBqdT7ACKgBGAsYHg/s640/DSC_3110.jpg)
Czasem robię sobie postój dla rozprostowania kości...
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Ji4oPS4MxF4/XZxjo_arUcI/AAAAAAAAmyk/PM1xYWBDp0IWyxtnrdzBWo1fQIxoyjfegCKgBGAsYHg/s640/DSC_3127.jpg)
Górujący nad okolicą zamek Csesznek z XIII wieku. Zwiedzałem go w 2010 roku, a wydaje się, jakby to było wczoraj!
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-oFzvK2qsdm0/XZxkVTpDGXI/AAAAAAAAmyw/vtC7dZA1AI0d3uyVfFEujcDX-QbIHA8rQCKgBGAsYHg/s640/DSC_3133.jpg)
Coraz więcej dookoła pagórków, wjechaliśmy w niewysokie pasmo Bakony, a to znak, że zbliżamy się do Balatonu.
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-19kII9hd6ws/XZxkoIi-DEI/AAAAAAAAmy4/3hwas8nkLQ0RXG9sKLl1yRIJKWl0eIx6wCKgBGAsYHg/s640/DSC_3139.jpg)
W pewnym momencie źle skręcam i zamiast nad brzeg jeziora ląduje na szosie oddalonej od niego o kilka kilometrów. I tu zdziwienie - znaki dopuszczają prędkość 110 km/h, mimo, że to zwykła jednopasmowa droga z dość niskim numerem (710).
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-0fMaYG_rxH8/XZyWxQvxpGI/AAAAAAAAmzE/gYjgkkW65N0TTFPQztyIVyVdhgyUwFwZQCKgBGAsYHg/s640/DSC_3144.jpg)
Pewnie wybudowaną ją, aby ominąć część ośrodków nad samym Balatonem i zmniejszyć tam trochę ruch. Przejazd nią jest czystą przyjemnością, zwłaszcza, że dookoła rosną moje ukochane słoneczniki!
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-NraYWgDyUNw/XZyXG7RpEcI/AAAAAAAAmzM/vNB7YKxJzOoh6GMw71-2VniOWqkiDo3EgCKgBGAsYHg/s640/DSC_3147.jpg)
Na południowym brzegu dość sprawnie przecinamy Siofok. Tuż za nim dziwi nas ogromny ruch samochodów wyjeżdżających znad Balatonu. Myśleliśmy, że ludzie wracają z plaży, ale jutro okaże się, że odbywa się tam duża impreza...
A przed zachodem słońca mogę po dwóch latach przerwy znowu fotografować węgierskie morze
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-PYhuiM39yRs/XZyXq3AYwyI/AAAAAAAAmzU/17fJLCUELCMqTV9acmOjTCUtmnGP5ewGQCKgBGAsYHg/s640/DSC_3157.jpg)
![Obrazek](https://1.bp.blogspot.com/-Eemw6yTatxE/XZyXq_KNENI/AAAAAAAAmzU/zdxk4U2orC0n2TVAJmHmRhNErTcHr_G_ACKgBGAsYHg/s640/DSC_3159.jpg)