Podsumowanie roku 2018

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5936
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Podsumowanie roku 2018

Postautor: Sebastian » 2019-02-14, 20:47

Kolega się mnie spytał ostatnio: czemu nie wydajesz kalendarza ze swoimi zdjęciami? Szczerze powiedziawszy, chodził mi taki pomysł po głowie, ale trochę bałem się reakcji "ale mu uderzyła sodówka do głowy". Niemniej po takiej opinii chyba się przymierzę do tematu kalendarza na rok 2020. Tymczasem chciałbym zaprezentować moje fotograficzne podsumowanie roku 2018, przygotowane właśnie w formie „kartek z kalendarza" - dwunastu zdjęć wykonanych każde w innym miesiącu ubiegłego roku.

[center]STYCZEŃ[/center]

Zimowa wycieczka na Kasprowy Wierch przez Halę Gąsienicową. Niezaprzeczalnym atutem tej wyprawy były piękne poranne plenery na Skupniów Upłazie.

Obrazek

[center]LUTY[/center]

Jedna z kilku moich ulubionych tras górskich: zielony szlak z Nowego Targu na Turbacz. Poranek na polanie Brożki, gorczańska zimowa sceneria, „apokaliptyczny" pejzaż na wierzchołku Turbacza i gorejące o zachodzie słońca niebo podczas powrotu.

Obrazek

[center]MARZEC[/center]

Kolejna zimowa wyprawa -Trzydniowiański Wierch. Czystość zimowego pejzażu: białe zbocza i błękitne niebo

Obrazek

[center]KWIECIEŃ[/center]

Jeden z wielu moich fotograficznych plenerów o świcie. Kopiec Krakusa w Krakowie.

Obrazek

[center]MAJ[/center]

Pierwsza opisana w sieci wyprawa w Beskid Sądecki: Tylmanowa - Koziarz - Zabrzeż. Świeża wiosenna zieleń Beskidów, rozległe pejzaże z wieży widokowej na Koziarzu, ciekawa końcówka zejścia do Zabrzeża poza szlakiem.

Obrazek

[center]CZERWIEC[/center]

Jaki nastrój, takie zdjęcia? Kopiec Krakusa w Krakowie na mroczno.

Obrazek

[center]LIPIEC[/center]

Pełne błękitno-szmaragdowych odcieni lipcowe krakowskie popołudnie nad Zalewem w Zakrzówku.

Obrazek

[center]SIERPIEŃ[/center]

Wycieczka na położony na zachodnim skraju Tatr wierzchołek Siwego Wierchu poprzez położone pod szczytem Rzędowe Skały.

Obrazek

[center]WRZESIEŃ[/center]

Bardzo udane wakacje na Małej Fatrze, moim ulubionym paśmie górskim. Pierwsza wycieczka tych wakacji - na Wielki Rozsutec. Potem było równie interesująco.

Obrazek

[center]PAŹDZIERNIK[/center]

Złota polska jesień w Beskidach, które dla mnie są najpiękniejsze właśnie w październiku. Widok spod Bacówki nad Wierchomlą.

Obrazek

[center]LISTOPAD[/center]

Kolejny poranny plener w Krakowie - skałki na Zakrzówku.

Obrazek

[center]GRUDZIEŃ[/center]

Zimowa inwersja w Tatrach, wycieczka na Kopę Kondracką. Błękit nieba nad szczytami i morze chmur w dolinach.

Obrazek

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2019-02-15, 07:19

Sebastian Słota pisze:"ale mu uderzyła sodówka do głowy".


Na tym Forum znam dwóch takich. Nie krępuj się, dołącz :)

P.s. Tak na szybko - piękne zdjęcie z października.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

laynn

Postautor: laynn » 2019-02-15, 08:23

Pomysł fajny. My w tym roku zrobiliśmy sobie kalendarz rodzinny. Stwierdziliśmy, że mało było zdjęć z wycieczek wspólnych, i mało ogólnie wspólnych. A mnie też chodzi taki kalendarz ze swoich zdjęć górskich, ale jeszcze mi sporo brakuje do takiego poziomu.