Pierwsze podsumowanie ostatniego roku

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-01-06, 11:45

Wiolcia pisze:Znając życie, to nie. Z tej długiej rowerowej się nie udało, z tej pewnie też będzie trudno. Przeszkodą jest brak czasu i moja wada - pstrykam miliony zdjęć i potem trudno mi z tego wybrać jakąś garstkę do relacji.


To trzeba bylo zaczac od Syberii i Uzbekistanu a gory zostawic sobie na pozniej! :P :P :P :P
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-01-06, 18:49

laynn pisze:Wrzuć choć kilka zdjęć z tej Azji :)


Pudelek pisze:Góry górami, ale ja też bym chętnie coś poczytał o Uzbekistanie :)


Hmm, pomyślę.


buba pisze:
Wiolcia pisze:Znając życie, to nie. Z tej długiej rowerowej się nie udało, z tej pewnie też będzie trudno. Przeszkodą jest brak czasu i moja wada - pstrykam miliony zdjęć i potem trudno mi z tego wybrać jakąś garstkę do relacji.


To trzeba bylo zaczac od Syberii i Uzbekistanu a gory zostawic sobie na pozniej! :P :P :P :P

Jakie góry?

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-01-06, 18:51

Wiolcia pisze:buba napisał/a:
Wiolcia napisał/a:
Znając życie, to nie. Z tej długiej rowerowej się nie udało, z tej pewnie też będzie trudno. Przeszkodą jest brak czasu i moja wada - pstrykam miliony zdjęć i potem trudno mi z tego wybrać jakąś garstkę do relacji.


To trzeba bylo zaczac od Syberii i Uzbekistanu a gory zostawic sobie na pozniej!

Jakie góry?


No w sensie ze najpierw opisac Syberie i Uzbekistan a potem jak starczy czasu to gory na Slowacji, Beskidy czy Sudety (z ktorych relacje powstaly) :P Acz wiadomo - kazdy ma inne priorytety!
Ostatnio zmieniony 2020-01-06, 18:53 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-01-06, 18:54

buba pisze:
Wiolcia pisze:A co to jest masakryczny tłok? Zdarzają się oczywiście rowerzyści, ale jak dla mnie rzadko. Może w innej części jest tłoczniej, ale byłam w sumie na trzech fragmentach i w życiu nie powiedziałabym, że jest tłum! To nawet fajne, gdy mijasz czasem rowerzystów - jest szansa pogadać, wymienić się doświadczeniami. Ten odcinek był raczej pusty, więcej sakwiarzy spotkałam na odcinku przez Roztocze - i to z różnych krajów (m.in. Niemcy i Hiszpania). Jak dla mnie szlak Green Velo to świetna inicjatywa.


Kolega pokazywal mi zdjecia , ale gdzies z rejonow Suwalszczyzny i wygladalo jak droga do Morskiego Oka tylko na rowerach. Acz moze zle trafil - moze to byl jakis dlugi weekend albo akurat piwo za darmo rozdawali ;)

Byłam w rejonach Suwalszczyzny na Green Velo i pierwsze słyszę! Szlak omija praktycznie bokiem Suwalski Park Krajobrazowy i nawet nie "zagląda" w te bardziej popularne miejsca. Jacyś ludzie tam byli na rowerach, ale garstka. Nie wiem, na co trafił Twój kolega :o-o

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-01-06, 19:45

buba pisze:
Wiolcia pisze:buba napisał/a:
Wiolcia napisał/a:
Znając życie, to nie. Z tej długiej rowerowej się nie udało, z tej pewnie też będzie trudno. Przeszkodą jest brak czasu i moja wada - pstrykam miliony zdjęć i potem trudno mi z tego wybrać jakąś garstkę do relacji.


To trzeba bylo zaczac od Syberii i Uzbekistanu a gory zostawic sobie na pozniej!

Jakie góry?


No w sensie ze najpierw opisac Syberie i Uzbekistan a potem jak starczy czasu to gory na Slowacji, Beskidy czy Sudety (z ktorych relacje powstaly) :P Acz wiadomo - kazdy ma inne priorytety!

Góry łatwiej ogarnąć, bo w nie są zazwyczaj krótsze wypady. A taki miesięczny z milionem zdjęć trudno. Nie mam talentu do tworzenia "tasiemcowych" historii, jak Ty to robisz. Brak mi wprawy może i zapału, by rzecz doprowadzić do końca. Ale może coś spróbuję.
Zresztą to forum raczej górskie i sądziłam, że taka Azja mniej zainteresuje niż góry.

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-01-06, 21:05

Wiolcia pisze:Nie wiem, na co trafił Twój kolega


Moze mial pecha? Ale twierdzil ze dwa dni jechal w peletonie, ciagle mijal jakies rodziny z dziecmi na trojkolowych rowerkach, az sie wkurzyl i dal noge z tego szlaku ;)

Wiolcia pisze:Zresztą to forum raczej górskie i sądziłam, że taka Azja mniej zainteresuje niż góry.


Moze masz i racje? Ja na gorskich forach jestem chyba dosc nietypowa, bo gory tez lubie, ale z naciskiem na TEŻ ;)
A poradziecki wschod uwielbiam! :D
Ostatnio zmieniony 2020-01-06, 21:06 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-01-07, 20:45

buba pisze:
Wiolcia pisze:Nie wiem, na co trafił Twój kolega

Moze mial pecha? Ale twierdzil ze dwa dni jechal w peletonie, ciagle mijal jakies rodziny z dziecmi na trojkolowych rowerkach, az sie wkurzyl i dal noge z tego szlaku ;)

Może akurat trafił na taki newralgiczny okres. Albo był na jakimś innym fragmencie, choć trudno mi stwierdzić, który może być aż tak popularny, żeby się wybijać ponad inne.

buba pisze:
Wiolcia pisze:Zresztą to forum raczej górskie i sądziłam, że taka Azja mniej zainteresuje niż góry.


Moze masz i racje? Ja na gorskich forach jestem chyba dosc nietypowa, bo gory tez lubie, ale z naciskiem na TEŻ ;)

Ostatnio raczej niziny i bytomskie podwórka ;).

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-01-08, 19:29

Wiolcia pisze:Ostatnio raczej niziny i bytomskie podwórka .


Oj na bytomskich podworkach to uzylam w tym roku! :lol Caly czas nie moge uwierzyc jak to mozliwe, ze wczesniej na to nie wpadlam! Ze nie wpadlam na to np. 20 lat temu jak jeszcze stalo wiele kamienic, ktorych juz nie ma!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2020-01-09, 21:44

buba pisze:
Wiolcia pisze:Ostatnio raczej niziny i bytomskie podwórka .


Oj na bytomskich podworkach to uzylam w tym roku! :lol Caly czas nie moge uwierzyc jak to mozliwe, ze wczesniej na to nie wpadlam! Ze nie wpadlam na to np. 20 lat temu jak jeszcze stalo wiele kamienic, ktorych juz nie ma!

Czy one rzeczywiście tak się od siebie różnią, że zamierzasz odwiedzić wszystkie???
Mnie wystarczyło raz połazić chwilkę po Będzinie i zajrzeć na jakąś klatkę schodową czy do jakiejś bramy...

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-01-12, 21:07

Wiolcia pisze:Czy one rzeczywiście tak się od siebie różnią, że zamierzasz odwiedzić wszystkie???


Mysle, ze to tak samo jak z gorami ;) Czy bedac na jednym pagorze bylo na sie na wszystkich? Tez sa do siebie podobne... Chyba wszystko zalezy jak na to spojrzymy i jak doglebnie przyjrzymy sie szczegolom, kogo tam spotkamy, jakie historie ten ktos nam opowie...
Ostatnio zmieniony 2020-01-13, 09:02 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..