Klapkowe podsumowanie roku 2013

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
laynn

Postautor: laynn » 2013-11-27, 09:30

Kurde, moje podsumowanie nie ma sensu jak widzę niektórych :D aż 5 wycieczek, choć to i tak progres do zeszłego roku. Więc gratulację za ilość wycieczek, godna pozazdroszczenia.

Awatar użytkownika
Tatrzański urwis
Posty: 1405
Rejestracja: 2013-07-07, 12:17
Lokalizacja: Małopolska

Postautor: Tatrzański urwis » 2013-11-27, 14:04

laynn pisze:aż 5 wycieczek,
Nie ilość się liczy lecz jakość Laynn ;) . Wracając do Klapkowego podsumowania to Małgosia rozwija się nam w szybkim tempie :P za co należą się jej :brawo1 jako zachęta na przyszłoroczne łazikowanie :trek :P .

Awatar użytkownika
Iva
Posty: 1544
Rejestracja: 2013-09-04, 23:31
Lokalizacja: łódzkie

Postautor: Iva » 2013-11-27, 16:14

Noooo sporo Ci tego wyszło ;)
"Kiedy świat się od ciebie odwraca, ty też musisz się od niego odwrócić."

Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2820
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2013-11-27, 17:20

Dobromił pisze:W mrocznych latach młodości, w listopadzie 2002 roku musiałem ( tak, kurwa, musiałem ) przejechać ją bryczką góralską.


Patrzono wtedy na Ciebie z pogardą ;) ?

Dobromił pisze:Czytając to, góry zadrżały.

Oczywiście - bo mało komu chce się przejeżdzać pół Polski aby pójść na Grojec.
Ale komuś się chce....

Będe śledził internetowo, Malgo, Twe dokonania górskie - zarówno w wersji zimowej, wiosennej, letniej jak i jesiennej.

Grochu
Posty: 146
Rejestracja: 2013-09-29, 14:15
Lokalizacja: Bytom

Postautor: Grochu » 2013-11-27, 18:15

Nie mogę się już doczekać emerytury

Nie doczekasz się. Już się ZUS o to postara ;)
"Dziwny jest ten świat..."

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2013-11-27, 20:39

Wypadało by przed emeryturą zatrudnić się w ZUSie, tak dla zrobienia dobrego "podkładu" :)

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-11-27, 21:25

Tępy Dyszel pisze:Oczywiście - bo mało komu chce się przejeżdzać pół Polski aby pójść na Grojec


Dlaczego? To przecież najwyższy szczyt w tej częsci Europy! 3612m.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-11-28, 07:06

Tępy Dyszel pisze:Patrzono wtedy na Ciebie z pogardą ?


Tak. Patrząc na rok tego dramatu, to patrzący mogą być teraz Adminami i Moderatorami.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-11-28, 09:54

Albo Vikingami.

Awatar użytkownika
Malgo Klapković
Posty: 2477
Rejestracja: 2013-07-06, 22:45

Postautor: Malgo Klapković » 2013-11-28, 10:14

Dobromił pisze:patrzący mogą być teraz Adminami i Moderatorami

Całe szczęście to nie o mnie chodzi, Chochołowską poznałam dopiero w 2006r.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14468
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2013-11-28, 10:18

Malgo Klapković pisze:Całe szczęście to nie o mnie chodzi


Ty jesteś przedewszystkim Człowiekiem.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :

- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum

- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi

- za relację przypisaną do niewłaściwego działu

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2013-11-28, 10:21

Mogłem też, w tamtych latach, pojechać bryczką. Miałbym teraz aureolę i nick Sokomił. Ach, te błędy młodości...

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2013-11-28, 21:02

Abstrahując od miejsc, w których byłaś, to i tak Cię podziwiam, że chce Ci się tak często jeździć tyle kilometrów, by choćby na weekend być w górach. Myślę, że Ci, którzy mają w nie bliżej, nie doceniają tego, bo zawsze mogą gdzieś "wyskoczyć", a dla Ciebie to cała wyprawa. I pogody się też z wyprzedzeniem nie zaplanuje, a Ciebie cieszy nawet kiepska aura i odkrywanie wtedy małych szczegółów. I to jest fajne :)
Ostatnio zmieniony 2013-11-28, 21:02 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.