2023 - Coldman

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-12-30, 11:35

laynn pisze:Piotrku, dwa lata temu dostałem od żony na urodziny zegarek-smartwach amasfit za pięć stówek. .............


O, i to było by bardzo dobre rozwiązanie :). Człowiek sobie łazi, trasa się rejestruje i oblicza.
Na mapa-turystyczna.pl owszem, wytycza też odcinki pozaszlakowe, z tym że to dobre do ewentualnego zaplanowania przejścia, lecz nie podsumowanie rzeczywistego.
Zegarek z taką możliwością byłby dobrym rozwiązaniem :)

Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1171
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska

Postautor: Coldman » 2023-12-30, 15:54

Wszystko ma swoje plusy i minusy. W zegarkach też się wykrzacza GPS i potem pokazuje magiczne dane :D
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach

laynn

Postautor: laynn » 2023-12-30, 17:43

Przez te trzy lata raz tak miałem - w schronisku pod Śnieżnikiem dodał mi 1,5 za czas kiedy siedzieliśmy przy piwku. Ale można wtedy zrobić pauzę i on wtedy nie gubi się.
Ja tam jestem z tego wynalazku zadowolony :)

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9519
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-12-30, 17:52

Mój Sunnto leży, w ogóle nawet nie zacząłem z niego korzystać tak jak się powinno :lol

Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 5934
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2023-12-30, 19:10

Adrian pisze:Mój Sunnto leży, w ogóle nawet nie zacząłem z niego korzystać tak jak się powinno :lol

A ja nie korzystam z zegarka z GPS do wyliczania dystansów na wycieczkach, bo jak idę, to często zbaczam ze ścieżki, kluczę po okolicznych łąkach i halach, czasem się trochę cofam, a wszystko to w imię mojego fotograficznego zajoba, więc moja trasa wyglądałaby na marsz jakieś narwańca z ADHD, albo nie przymierzając, Tobiego, który zawsze lata wokół grupy na górskiej wycieczce.

Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14465
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2024-01-01, 18:50

Darz Szlak.

"Rozrzucony" rok - od Sudetów do Bieszczad. Kilka pasm w jakich jeszcze nie byłem, a chcę tam być. Co prawda Twój styl chodzenia ( 165 kilometrów trasy w ciągu dnia ) mi nie odpowiada ;) ale ogólnie Twoje podsumowanie podsumowuję :D na plus.

Za Grojec masz dodatkowe punkty.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu