Strona 2 z 2

: 2019-12-29, 22:35
autor: włodarz
Relacje na forum jakoś nie zapowiadały tak obfitego roku a tu 70 dni. Pogratulować. :-)

: 2019-12-30, 09:32
autor: Majka
Sebastian pisze:Fajnie, dużo znanych mi miejsc. Niewysoko, ale jakie to ma znaczenie.


W sumie dość urozmaicone były te moje wycieczki, a wysokość dla mnie z biegiem lat przestała mieć większe znaczenie.

włodarz pisze:Relacje na forum jakoś nie zapowiadały tak obfitego roku a tu 70 dni.


Przyznaje się,że z części wycieczek nie wrzuciłam relacji, a od września, to już z żadnej.Jakoś tak wyszło.

: 2019-12-30, 09:39
autor: laynn
Majka pisze:od września, to już z żadnej.Jakoś tak wyszło.

A choć jakieś krótkie fotorelacje może? Bo ciekawe miejsca odwiedziłaś. :)
Wiesz po kilka zdjęć i kilka słów. :)

: 2019-12-30, 18:18
autor: włodarz
Przyznaje się,że z części wycieczek nie wrzuciłam relacji, a od września, to już z żadnej.Jakoś tak wyszło.

Ja tam pretensji nie mam, chodzi o efekt zaskoczenia. :-)

: 2020-01-04, 11:27
autor: Majka
laynn pisze:A choć jakieś krótkie fotorelacje może? Bo ciekawe miejsca odwiedziłaś. :)
Wiesz po kilka zdjęć i kilka słów. :)


Jak znajdę czas i będę mieć natchnienie. :lol A jak nie, to w tym roku postaram się poprawić, o ile będzie coś ciekawego do relacjonowania.

: 2020-01-04, 14:03
autor: ceper
Ładne i klarowne podsumowanie roku. Jeśli choruję, to nie chodzę do lekarza, tym bardziej będąc zdrów. ;)
Mam na karku gangrenę z Żywca, czy to choroba? Poza tym pamiętam tylko katar, ale nie byłem na L4. :-)

: 2020-01-04, 17:51
autor: Majka
ceper pisze:Ładne i klarowne podsumowanie roku. Jeśli choruję, to nie chodzę do lekarza, tym bardziej będąc zdrów. ;)
Mam na karku gangrenę z Żywca, czy to choroba? Poza tym pamiętam tylko katar, ale nie byłem na L4. :-)


Mnie przeziębienie łapie dość często-kilka razy do roku. Jak nie muszę, też nie chodzę do lekarza. Był czas,że przez 19 lat nie spędziłam ani jednego dnia na L-4. Kilka lat temu stwierdziłam,że zdrowie jest ważniejsze od pracy. Rzadko, ale czasem idę na wolne ( w tym roku szkolnym jeszcze nie byłam ). :lol

: 2020-01-04, 18:12
autor: ceper
Majka pisze:przez 19 lat nie spędziłam ani jednego dnia na L-4
Nieźle, ale przy ceprze wszystko wydaje się być inne. Podobno ZUS postawi mi pomnik za brak L4 (płacę dobrowolną składkę chorobową) oraz roczne zapłaty składek z góry za cały rok. W obiektach służby zdrowia można się zarazić choróbskiem jakim lub złapać HIV. Gdybym zachorował, to lekarz przybędzie (jak kiedyś do dzieci). Płacę i wymagam. ;)
Prawda z L4 jest zupełnie inna - to biurokracja mnie przerasta, bo musiałbym z tym L4 leźć do ZUS, potem składać deklarację, by w następnym "zdrowym" miesiącu znów złożyć deklarację. Szkoda pogan (czas to pieniądz).

: 2020-01-06, 21:43
autor: Majka
ceper pisze:Gdybym zachorował, to lekarz przybędzie (jak kiedyś do dzieci). Płacę i wymagam. ;)


Ja podobnie i dlatego operacje swego czasu robiłam w prywatnej klinice, dwie w jednym roku, tak akurat wyszło. A z lekarzem do domu to raz było tak,że owszem przyszedł, a potem powiedział,że na drugi dzień mam się zgłosić do ośrodka po L4. :lol