Strona 2 z 3

: 2022-01-04, 14:37
autor: buba
Są szutry i szutry. Ubity jest w porządku, ale taki jakiś kamienisty, na którym wytrzęsie człowieka, to porażka. Jeśli jeszcze z tarką,


Aaaa! Tarka! To juz wszystko wiem i o nic wiecej nie pytam! Butelki sie potrafią poodkręcac ;)

Długie wyjazdy to dużo zdjęć. Nie ma kiedy przebrać i opisać.


No niestety tak to bywa... A tak by sie chetnie poczytalo!

A, kocie łby! To też jakiś podlaski wynalazek. Trafiały się czasami. To już w ogóle jest koszmar...


Plus jest taki, ze przy kocich łbach czesto jest objazd bokiem, przynajmniej taki wąski dla roweru czy motocykli.

: 2022-01-04, 17:28
autor: włodarz
A kiedy Twoje podsumowanie?

Mam jeszcze trzy relacje do uzupełnienia i dopiero będę podsumowywał.

: 2022-01-04, 18:28
autor: Piotrek
Ja też z przyjemnością obejrzałem i przeczytałem.
Miło się ogląda takie ujęcia, w dodatku czasem roślinkami przeplatane - bo jakiekolwiek by one były, to zawsze urozmaicają :)

: 2022-01-04, 19:18
autor: Wiolcia
buba pisze:
A, kocie łby! To też jakiś podlaski wynalazek. Trafiały się czasami. To już w ogóle jest koszmar...


Plus jest taki, ze przy kocich łbach czesto jest objazd bokiem, przynajmniej taki wąski dla roweru czy motocykli.

A to racja! Jakoś trzeba sobie umieć radzić...

włodarz pisze:
A kiedy Twoje podsumowanie?

Mam jeszcze trzy relacje do uzupełnienia i dopiero będę podsumowywał.

Czyli jednak się działo :)

Piotrek pisze:Ja też z przyjemnością obejrzałem i przeczytałem.
Miło się ogląda takie ujęcia, w dodatku czasem roślinkami przeplatane - bo jakiekolwiek by one były, to zawsze urozmaicają :)

W tamtym roku po raz pierwszy pewne wyjazdy były podporządkowane poszukiwaniom roślin, stąd nie mogło ich zabraknąć w relacji :)

: 2022-01-04, 19:42
autor: laynn
Wiolcia pisze:Gdybyś doliczył swoje spacery, wypady na zachody słońca i temu podobne rzeczy, też by się więcej uzbierało.

No ok, ale jak podliczyłem takie wyjścia, to mi wychodzi ok 50 wycieczek/spacerów (może o kilku zapomniałem). I mimo, że doczytałem, że to takie wyjścia, to i tak cyfra robi wrażenie :) .
Ale następnym razem podliczę też w ten sposób. Ba nawet doliczę wyjścia do sklepu ;) (żartuje :) ).

: 2022-01-04, 19:48
autor: Wiolcia
laynn pisze:Ale następnym razem podliczę też w ten sposób. Ba nawet doliczę wyjścia do sklepu ;) (żartuje :) ).

Jak wyjście z czekanem, to licz!

: 2022-01-04, 20:20
autor: laynn
To plan na 22 - kupić czekan!

: 2022-01-04, 20:26
autor: buba
laynn pisze: Ba nawet doliczę wyjścia do sklepu (żartuje ).


No zalezy jakie wyjscia do sklepu! Rok temu, chyba wlasnie Wiolcia (jak sie nie mylę), pisala o swoich wyprawach do sklepu po drożdże (jak dobrze pamietam?) - i takie wyjscia to na bank zasługują na zaliczenie do listy! :P

: 2022-01-04, 20:36
autor: Wiolcia
laynn pisze:To plan na 22 - kupić czekan!

Ostatecznie raczki też mogą być... Ciężkie czasy, po co inwestować w czekan...

buba pisze:
laynn pisze: Ba nawet doliczę wyjścia do sklepu (żartuje ).


No zalezy jakie wyjscia do sklepu! Rok temu, chyba wlasnie Wiolcia (jak sie nie mylę), pisala o swoich wyprawach do sklepu po drożdże (jak dobrze pamietam?) - i takie wyjscia to na bank zasługują na zaliczenie do listy! :P

Taak, "jeździłam" po drożdże. Co prawda sklep mam pod nosem, a wycieczki urządzałam po okolicznych wsiach. Ale zawsze można było powiedzieć, że w poprzednim sklepie zabrakło!

: 2022-01-04, 21:05
autor: buba
Wiolcia pisze:Ciężkie czasy, po co inwestować w czekan..


W sam raz na ciezkie czasu - do walki wręcz czy obrony przed zbójcami jak znalazl :P

Co prawda sklep mam pod nosem, a wycieczki urządzałam po okolicznych wsiach. Ale zawsze można było powiedzieć, że w poprzednim sklepie zabrakło!


Tam tez mogly byc lepsze, albo tansze. Zawsze warto sprawdzic co sie kupuje! :)

: 2022-01-05, 07:12
autor: Wiolcia
buba pisze:
Wiolcia pisze:Co prawda sklep mam pod nosem, a wycieczki urządzałam po okolicznych wsiach. Ale zawsze można było powiedzieć, że w poprzednim sklepie zabrakło!


Tam tez mogly byc lepsze, albo tansze. Zawsze warto sprawdzic co sie kupuje! :)

Trochę nie po drodze było do najbliższych sklepów, jeździłam baardzo okrężną drogą i przez zadupia. Na szczęście nigdy nie spotkałam panów od weryfikacji drożdży.
To był jednak dziwny czas...

: 2022-01-05, 17:17
autor: Sebastian
laynn pisze:Ja ostatni raz robiłem podsumowanie. No cóż...

Aż tak źle?

Wiolciu, na jakiś czas zniknęłaś z radarów, życzliwe dusze zaczęły się martwić, co z tobą, ale widzę, że rok był aktywny, ale nie przekuło się to w ilość relacji. W podsumowaniu zauważyłem brak letniej Wielkiej Fatry opisywanej niedawno, to jakieś przeoczenie, czy ona była w 2020?
Ponidzie na wiosnę na rowerze to jest dobry pomysł, trzeba go będzie uskutecznić.

: 2022-01-06, 14:39
autor: Wiolcia
Sebastian pisze:widzę, że rok był aktywny, ale nie przekuło się to w ilość relacji.

Ostatnio staram się nadrabiać i dość dużo, jak na mnie, zaległych relacji wrzuciłam pod koniec roku. Ale i tak nie ma pewnie szans, by wszystko opisać.

Sebastian pisze:W podsumowaniu zauważyłem brak letniej Wielkiej Fatry opisywanej niedawno, to jakieś przeoczenie, czy ona była w 2020?

Nawet wcześniej. To zaległa Wielka Fatra z 2018 roku.

Sebastian pisze:Ponidzie na wiosnę na rowerze to jest dobry pomysł, trzeba go będzie uskutecznić.
Bardzo dobry. Ty masz blisko, z godzinę i jesteś. A tereny urocze. Podobała Ci się "wielkofatrzańska Toskania", to i na Ponidziu znajdziesz wdzięczne kadry do fotografowania.

: 2022-01-06, 15:41
autor: opawski1
Ładnie pokazany bardzo aktywny rok! i ta różnorodność miejsc, góry: Beskidy, Sudety, ale też reszta Polski. Tak samo aktywności piesze, rower, kajaki, łódki. Gratuluję! :)
Tylko szkoda, tak jak już wspominali moi przedmówcy, że relacji z tych wypraw tak mało było w tym roku ;) ale może jeszcze troszkę nadrobisz i wrzucisz ;) ja też mam jeszcze dużo do napisania i obrobienia zdjęć z wędrówek ubiegłorocznych. :)

: 2022-01-07, 18:20
autor: Wiolcia
opawski1 pisze:Ładnie pokazany bardzo aktywny rok! i ta różnorodność miejsc, góry: Beskidy, Sudety, ale też reszta Polski. Tak samo aktywności piesze, rower, kajaki, łódki. Gratuluję! :)
Tylko szkoda, tak jak już wspominali moi przedmówcy, że relacji z tych wypraw tak mało było w tym roku ;) ale może jeszcze troszkę nadrobisz i wrzucisz ;) ja też mam jeszcze dużo do napisania i obrobienia zdjęć z wędrówek ubiegłorocznych. :)

Coś spróbuję jeszcze nadrobić, ale to zależy od czasu i intensywności kolejnych wyjazdów. Jak na razie nie jest źle, muszę znaleźć tylko wenę, by coś tam napisać.