Strona 1 z 1

Sokoła i spółki 2015 rok

: 2016-01-02, 11:41
autor: sokół
Rok zaczął się obiecująco. W kwietniu zrobiło się ciepło, na pierwszy ogień okrążyliśmy Brenną, kręcąc się w okolicach Starego Gronia, Czupla i Trzech Kopców Wiślańskich.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Minęło kilka dni. Tym razem padła Madohora do spółki z Potrójną. Na koniec nas nieco zlało, ale wycieczka była udana, z powodu trampoliny, jaką znaleźliśmy na Potrójnej.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


W poszukiwaniu nieco innych wrażeń odwiedziliśmy Pilsko, tradycyjnie nieco błądząc na zasypanym śniegiem szlaku podejściowym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dla odmiany pojechaliśmy też do Wisły, na szlak placów zabaw, zahaczając o Soszów, wariantem bezszlakowym przez soczyste, zielone pola.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przed wyjazdem w Tatry pokręciliśmy się także w terenie powiedzmy skalnym.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


A potem nadszedł nasz czas - Tatry. I choć pogoda płatała figle, co nieco się nam udało zobaczyć i zdobyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Później była mała przerwa, ale zaraz po niej, w największe upały odwiedziliśmy Worek Raczański.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tuż potem wróciliśmy zrelaksować się na stare śmieci czyli na sprawdzony Soszów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na deser była Mała Fatra. I burza na szczycie Rozsutka. I taniec w błocie na zejściu. I dramat z powrotem do domu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A później? Plany były, chęci też były, ale coś poszło nie tak. I poniższe zdjęcie wytłumaczyć może zastój w końcowej fazie roku...


.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.


Obrazek

Tak, jak wspomniałem, problemy były już przy powrocie z Fatry. Diabeł żarł oleju na potęgę. Skończyło się na wymianie silnika i stracie kilku tysięcy.

Niemniej mamy już 2016 i czystą kartę, może będzie lepiej :ryb

: 2016-01-02, 12:37
autor: ceper
Ładne zdjęcia, ciekawe relacje. Gdyby nie kilka zdjęć, za które Ci podziękuje córka w dorosłym życiu, wszystko byłoby OK.
Nie przejmuj się, niemiecka "bylejakość" mi też żre średnio ponad dychę ropy, ale oleju jeszcze nie...

: 2016-01-02, 17:56
autor: Piotrek
Nie ma co narzekać, rok bardzo ładny i górsko urozmaicony. Jestem pewien, że w 2016 złoicie jeszcze więcej a może nawet i raz tyle :)

: 2016-01-04, 20:59
autor: buba
Odczuwam deficyt jezy w podsumowaniu! gdzie jeze???? Myslalam ze beda staly w dwuszeregu! :D

: 2016-01-04, 21:06
autor: Piotrek
Jeże robiły zdjęcia :-)

: 2016-01-04, 21:19
autor: sokół
Jeże były w większej ilości na Grabowej i Potrójnej, potem jeździł już tylko jeden, ten, co zwykle. Jak się dobrze przyjrzysz, to Julka ma go w ręce praktycznie na każdej fotografii, oprócz Tatr i Fatry, bo tam były przepaście, a jeż ma lęki. :dev