Zacząłem w lutym. Na Kotarzu. Z Wiktorem. I jeszcze jednym osobnikiem. Podczas wycieczki dzwonili do mnie z kopalni, bo zawalił się chodnik i zginął kolega.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/984/43ae66409bdc2dee.jpg)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/986/a5a5832a5b7a6c5c.jpg)
Potem olałem wycieczki, zdobyłem tylko Mount Kopiec z Wiktorem, ale pogoda nam nie siadła.
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/1024/ae2802e12156ad93.jpg)
Majówka w końcu obrodziła, więc czekało mnie tydzień szwendania w Gorcach i zahaczyłem też o Wyspowy. Można śmiało stwierdzić, że wyjazd był warty ceny noclegów.
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/1062/79d4f8da39f2e0b0.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/1061/2c3495311ff67092.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/1061/59a24d5ef187b742.jpg)
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/1062/33539e903213a84f.jpg)
W czerwcu wybadałem tereny Beskidu Małego.
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/1091/581416c82fe29f8a.jpg)
W lipcu pożegnałem Polskie Tatry, walcząc z przeciwnościami pogody. Niemniej wycieczki na Słowację plus wejście na Starorobociański były świetne. No i widziałem z bliska orła. Pierwszy raz.
Dwa tygodnie w Tatrach. Dobry urlop.
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/1117/a2a3455159bfa558.jpg)
![Obrazek](https://images84.fotosik.pl/1117/6949ac635f1b56f0.jpg)
![Obrazek](https://images83.fotosik.pl/1117/6718107a571386c6.jpg)
![Obrazek](https://images82.fotosik.pl/1120/b3c3859299e5a676.jpg)
Potem czekała mnie przerwa. Na coś, co poruszyło mnie do granic.
Zlot.
Drugiego dnia umarłem. Choć miałem szansę być drugim Clooneyem...
W końcu jesienią szarpnąłem się po nocce na wschód na Magurze.
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/73/0b03f493c3e20de0.jpg)
I w listopadzie uczestniczyłem w wyprawie na Potrójną i Leskowiec
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/80/7a415728bbb33372.jpg)
Więc tak... narzekać nie ma co. Fajnie było. Mogło być lepiej.
Na plus - majówka. Zlot! Reaktywacja Visiona. Postać TNT odkryta na nowo.
Minus? A po co je wyliczać...
Plany na 2019?
Na razie w powijakach. Na razie mam klepnięte dwa tygodnie wakacji w nowym miejscu i... czekam na zloty.