W marcu znów Gibasy...
I ekstremalna wyprawa na andrychowski odpowiednik Grójca...
Na zakończenie palmowanie na Groniu JPII...
Kwiecień przeplatał. Urodziny Ujka na Górze Trzech Mioteł (zdjęcia nie moje)...
![Obrazek](https://lh5.googleusercontent.com/-KNdZeaBY3yc/UXGcKnNhMEI/AAAAAAAAGsc/7ZzLn1d09xA/s640/image024.jpg)
![Obrazek](https://lh4.googleusercontent.com/-iOqoywbNZTg/UXGbe2yT9KI/AAAAAAAAGq4/5MXQX-9R_oM/s512/DSCF6303.jpg)
Ciorańsko - znów okolice Góry Trzech Mioteł...
Leskowcowy krokusing za ostatni grosz...
Na zakończenie miesiąca kolejna osiemnastka na Trzonce...
Czerwiec to tylko jeden wypad. Dwóch starych pryków i trzy babiogórskie debiutantki. Zaliczone Złombolowym Czerwonym nr boczny 36...
![Obrazek](https://lh6.googleusercontent.com/-ESNrlLFAJK8/Ub4AQN7HxRI/AAAAAAAAHxA/9LPovRvdeCw/s640/Nokia_pic0171.jpg)
Lipiec - znów wizyta u Stacha na Gibasach...
I ten nieszczęsny żółty przez Beskid Mały i kawałek Makowskiego...
Sierpień był bogaty. Wpierw upalne Stare Wierchy...
Następnie Grota Komonieckiego...
Szpiglas w 24 godziny...
I na zakończenie Jałowiec...
Wrzesień to dla mnie czas corocznego tripu z Kaprem. Sądecki i Pieniny (po części)
Październik - chciałem przemilczeć. Tragedia. Dramat. Zlot. Chimalaja Team w Gorcach. Nie da się...
W listopadzie otworzyłem sezon pijacki na urodzinach Przema...
Potem były Rudej i moje - kolejne osiemnaste...
No i w grudniu liczyłem na najdalszy strzał z Beskidu Małego. Czyli Jeseniki z Leskowca. Nie udało się... Ustrzeliłem tylko sprocketa
![:D](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci...
Dzieci lubią misie, misie lubią... piwo
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)