II Zlot Chimalaja Team jest już historią - wspomnienia

[sokół]

Złoniemił widać odespał cały ciężki tydzień w pracy!

No nieźle się bawiliście, brawo. Pogodę też mieliście niezłą. To nieśmiało zapytam, gdzie i kiedy znów? Bo żal nieco ściska zwieracze, że nie mogłem tym razem.

[nes_ska]

Coś mi się obiło o uszyska, że niektórzy chcieliby już w czerwcu

[Iva]

Fajnie się z Tobą schodziło Iva

A w ogóle to Cię nie wyściskałam na pożegnanie, ale nadrobię następnym razem

Jak się już ogarnę, wyśpię i dojdę do siebie, to wrzucę zdjęcia
Kurcze, było świetnie, szkoda, że tak krótko Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że dotarłam na zlot i szczęśliwie z niego wróciłam do domu

Edytowałam

Błażej, na następny zlot przygotuję listę z utworami, poduczę się kilku tekstów i możemy śpiewać

[nes_ska]

Dlatego ja w 95% chodzę sam. Aby nikt nie zarzucił mi tekstu jak wyżej.

Myślę, że wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do mówienia trzy po trzy, więc następnym razem śmiało - możesz przyjechać! :-P

Na podstawie galerii darkheusa, stwierdzam, że Chimalaistki są jeszcze ładniejsze, niż jesienią. Zaś ekipa kulturalna i poważna.

Trzeba przyznać, że męska reprezentacja chimalajowa prezentowała się również nieźle



Krótkim podsumowaniem zlotu może być zdjęcie:




Tymczasem w drodze z Beskidu każdy miał takie kremówki wadowickie, na jakie zasłużył Nasze prezentowały się tak:


Zdjęcia już przejrzałam, ale powrzucam zapewne jutro Pozdro!




Aaa...a.... Zapomniałabym!

Złoty Mikrofon trafia do... bton'a!!

[bton1]

nes_ska, wzruszyłem się Muszę sobie gablotkę szklaną postawić dla tego trofeum

Iva, faktycznie przygotowuj może pomału jakiś śpiewnik rockowo-biesiadny A co do dostarczania we właściwe miejsce, to służę - do tej pory nikt się nie zgubił

A kremówka i kawa zrobiły robotę Choć nie taką jak nocny lotnik z gołębnika - pozdrowienia dla Ciebie Martin!

[Pudelek]

było fajnie choć w pewnym momencie przeraziłem się, bo wszystkie chłopy, które przytargałem, zgodnie zaliczały gwoździa

a dzięki chamskiemu panu kierowcy busika po raz pierwszy z Andrychowa do Bielska jechałem pociągiem

[aranea]

było fajnie choć w pewnym momencie przeraziłem się, bo wszystkie chłopy, które przytargałem, zgodnie zaliczały gwoździa

chłopaki pomęczone życiem za to nie pokażę palcem kto rano ostatni wstał!

[Pudelek]

jak ludzie zaczynają wstawać po 7-ej to ja nie mam pytań - na zlocie o tej porze???

po za tym część osób co wstała wcześnie to i tak później zaległa

[Dobromił]

Ave. Było ok.

[bton1]

Godzina 7 to już prawie jak popołudnie. Pudel, wyśpisz się na emeryturze.

Tak.. było dobrze

[Beskidus]

Jak zwykle było niezwykle. Dzięki wszystkim za "Sto lat" i za miłe towarzystwo z fartem i do następnego

[Basia Z.]

Parę moich zdjęć.

Niestety okazało się, że mój aparat słucha tylko mnie i wszystkie zdjęcia, które robiły nim inne osoby (w tym zdjęcia grupowe) okazały się nieostre.

Z podejścia - taka zieloność w lesie:




Widoczki na podejściu:









Babia Góra, prawie sprzed chatki:





Ze spaceru w niedzielę, takie wychodnie skalne tuż pod Madohorą:





Z wnętrza Jaskini Komonieckiego na zewnątrz:








I jeszcze raz przed jaskinią:





Wodospad na Dusicy:




Bardzo się cieszę, że wreszcie, chyba za trzecim podejściem udało mi się zobaczyć Jaskinię Komonieckiego.

[TNT'omek]

No miód, malina, cytrynówka

A do tego miodówka, pigwówka, żubrówka...Nie były tylko jak "kura"- bo ta była wstrętna

wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do pierdolenia trzy po trzy

I w tym miejscu chyba powinienem przeprosić za swoje zachowanie
Ola mówiła ,że zagłuszałem wszystkich skutecznie...obiecuje się poprawić.

Złoty Mikrofon trafia do... bton'a!!

"Baranek" Kultu...taki tekst z głowy ,po pijaku...wielki szacun.

Ave. Było ok.

kolega coś bardzo powściągliwy...

Podziękowania za babkę piaskową z kakao, którą posłała Maja. Do śniadania weszła jak złoto

[bton1]

"Baranek" Kultu...taki tekst z głowy ,po pijaku...wielki szacun.

Dzięki! Chociaż nie wiem czym sobie zasłużyłem na słowa "po pijaku" Do pijaka to jeszcze wiele brakowało A wtedy się swoją drogą jeszcze bogatsze zasoby tekstów piosenek włączają

Dołączam się po wielokroć do podziękowań dla Mai - za Tatrę, za Halne, za wszystko Dzięki Maja za zaopatrzenie!!!

[Iva]

Iva, faktycznie przygotowuj może pomału jakiś śpiewnik rockowo-biesiadny

Może po prostu wcześniej ustalimy co zaśpiewamy to się tekstu poduczę Bo Ty nie musisz

nocny lotnik z gołębnika - pozdrowienia dla Ciebie Martin!

Jeszcze nie byłam w schronisku, w którym w nocy ściany się rozpadają