Góry Bez Granic

Pudelek pisze:Zdjęcia dość mocno podrasowane nasyceniem

Niestety ale Pudel ma rację. Może znów wyjdzie, że się czepiam, jednak przejechane na maxa z nasyceniem barw. I to nie tylko moja opinia. Myśleliśmy również, czy się nie stawić na Tule na wschód słońca tym bardziej, że jechaliśmy w te rejony. Zaważyły dwie sprawy. Primo. Nasi znajomi, z którymi byliśmy dogadani nie mogli być na tyle wcześnie w BB. Secundo. Mógłbym się poczuć, delikatnie rzecz ujmując, "niekomfortowo" w towarzystwie pewnego uczestnika tejże wycieczki. Suma sumarum wybraliśmy Ostry i Stożek (od czeskiej strony) + zamknięcie sezonu namiotowego... Relacja będzie.

sprocket73 pisze:

Dobromił pisze:ładna Iza

Jak się ma 16 lat, to nie może być inaczej

Była szansa zobaczyć na żywo "moją" piękną żonę, ale woleliście spać

Pudelek pisze:Zdjęcia dość mocno podrasowane nasyceniem

darkheush pisze:przejechane na maxa z nasyceniem barw

Dzięki, ze to napisaliście, niemniej barw nie podkręcałem prawie w ogóle, pewnie to "wina" takich, a nie innych ustawień w aparacie, których mimo wszystko zmieniać z powodu Waszych wpisów nie zmienię, bo mnie się akurat zdjecia w miarę podobają, takie, jakie są. Już wakacyjne miałem tak samo ustawione i Pudel też zauważył większe nasycenie... No cóż. Nie wszystkim się musi podobać ale dzięki chłopaki za szczere wpisy!

ceper pisze:Były też osoby stroniące od alkoholu

A w ogóle to ciekawe.... Był alkohol? Ja wydupcyłem czteropak niebieskiego żywca...

Adrian 17 pisze:Była szansa zobaczyć na żywo "moją" piękną żonę,

Dałeś cudzysłów, to co, do wzięcia jest? Mnie tam podpasowała...

Adrian 17 pisze:ale woleliście spać

żałowałem, żałuję i żałować będę...

sokół pisze:pewnie to "wina" takich, a nie innych ustawień w aparacie

Też w aparacie mamy ustawione "podbicie barw" ale nie wychodzi to tak oczojebnie jak u Ciebie.

To przy okazji ustawcie sobie też ostrość.

Darek, kwestia gustu, no, nie wszystkim się musi podobać... Ale dzięki, fajnie, ze napisałeś szczerze. Doceniam. Naprawdę.

sokół pisze:Darek, kwestia gustu

Albo kwestia kalibracji monitora

Nie było ani deka alkoholu, więc dwaj przyjaciele nie dotarli, no bo po co? A mieli blisko...
Ja o tym nie wiedziałem i przyjechałem komunikacją publiczną.

Dobromił pisze:Ładne zdjęcia, ładna Iza.

Dziękuję

Było bardzo miło. okoliczności przyrody sprzyjały. Pierwszy raz w życiu jadłam kiełbasę z ogniska o świcie. Bardzo smaczne doświadczenie

Dałeś cudzysłów, to co, do wzięcia jest? Mnie tam podpasowała...

Nie chciałem żeby zabrzmiało zbyt przedmiotowo ...
...

Dzięki, ze to napisaliście, niemniej barw nie podkręcałem prawie w ogóle, pewnie to "wina" takich, a nie innych ustawień w aparacie, których mimo wszystko zmieniać z powodu Waszych wpisów nie zmienię, bo mnie się akurat zdjecia w miarę podobają, takie, jakie są.

czasem aparat sam podkręca, jak np. sprocketa (o ile oczywiście sprocket pisze prawdę i nie jedzie od początku na jakimś bardziej nasyconym trybie )

sokół pisze:Darek, kwestia gustu, no, nie wszystkim się musi podobać...

teraz to jest przecież w modzie takie przesłodzone kolory, co relacja w poważnym czasopiśmie albo na portalu, to wszędzie cukiereczki

Może to kwestia tego, że mam taki sam filtr polaryzacyjny, co Witek?

No to już wiadomo, czemu są takie "naturalne kolory" Choć i tak sam filtr nie powinien dawać aż takich mocnych efektów.

Adrian 17 pisze:

sprocket73 pisze:

Dobromił pisze:ładna Iza

Jak się ma 16 lat, to nie może być inaczej

Była szansa zobaczyć na żywo "moją" piękną żonę, ale woleliście spać

Dwa dni w Tatrach spędziłem. Wczoraj cudnie wiało. Przy podejściu na Kopę K mogło być ze 100 na godzinę