bton1 pisze:czy Vis tuż przed odpadnięciem rozmawiał inteligentnie
"Turystów rozmowy przed upadkiem".
1 zlot Chimalajowców
"Turystów rozmowy przed upadkiem".
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Lepiej późno niż wcale, więc i moja fotorelacja z Gorców. Bardziej krajoznawcza, bo o towarzyskich aspektach spotkania powiedziano już chyba wszystko 
Zaczynamy na przełęczy Snozka, gdzie Tatry nam się początkowo chowają, co nie przeszkadza w wyszukiwaniu uroczych okoliczności przyrody.
Tatry wreszcie wyłażą zza puchowej pierzynki, a my zmierzamy do Ochotnicy Dolnej.
Jesień jeszcze nieźle się trzyma, dlatego z Ochotnicy - nomen omen ochoczo - ruszamy do osiedla Klenina.
Jest wreszcie Klenina, przysiółek z rozległymi widokami we wszystkie strony. Tu porzucamy niebieskie znaki, by bezszlakowo podejść na przełęcz Wierch Młynne.
Stamtąd planujemy nadal bezszlakowo podejść na Gorc, niespodziewanie jednak spotykamy nowy czerwony szlak wyznakowany chyba całkiem niedawno. Prowadzi urokliwymi polanami wprost na Gorc Kamienicki. Szczególnie pięknie jest w okolicach Wierchu Lelonek.
Dziś zdobędziemy wszystkie z trzech hal otaczających szczyt Gorca. Na początku Gorc Mraźnicki z widokiem na Tatry:
Potem rozległy Gorc Kamienicki:
Na końcu Gorc Gorcowski i Hale Podgorcowe:
Przez Piorunowiec i hale z szałasami schodzimy do Ochotnicy, skąd przemieszczamy się do Obidowej, by wyjść na Stare Wierchy, gdzie trwają już hulanki i swawole zlotowo-imieninowe.
Kolejnego dnia ruszamy na Turbacz.
Stamtąd przed Bukowinę Miejską i Obidowską schodzimy do Obidowej kończąc jesienną wycieczkę po Gorcach.
Tu bardziej szczegółowa relacja: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... aqclMi39QE
Zaczynamy na przełęczy Snozka, gdzie Tatry nam się początkowo chowają, co nie przeszkadza w wyszukiwaniu uroczych okoliczności przyrody.
Tatry wreszcie wyłażą zza puchowej pierzynki, a my zmierzamy do Ochotnicy Dolnej.
Jesień jeszcze nieźle się trzyma, dlatego z Ochotnicy - nomen omen ochoczo - ruszamy do osiedla Klenina.
Jest wreszcie Klenina, przysiółek z rozległymi widokami we wszystkie strony. Tu porzucamy niebieskie znaki, by bezszlakowo podejść na przełęcz Wierch Młynne.
Stamtąd planujemy nadal bezszlakowo podejść na Gorc, niespodziewanie jednak spotykamy nowy czerwony szlak wyznakowany chyba całkiem niedawno. Prowadzi urokliwymi polanami wprost na Gorc Kamienicki. Szczególnie pięknie jest w okolicach Wierchu Lelonek.
Dziś zdobędziemy wszystkie z trzech hal otaczających szczyt Gorca. Na początku Gorc Mraźnicki z widokiem na Tatry:
Potem rozległy Gorc Kamienicki:
Na końcu Gorc Gorcowski i Hale Podgorcowe:
Przez Piorunowiec i hale z szałasami schodzimy do Ochotnicy, skąd przemieszczamy się do Obidowej, by wyjść na Stare Wierchy, gdzie trwają już hulanki i swawole zlotowo-imieninowe.
Kolejnego dnia ruszamy na Turbacz.
Stamtąd przed Bukowinę Miejską i Obidowską schodzimy do Obidowej kończąc jesienną wycieczkę po Gorcach.
Tu bardziej szczegółowa relacja: https://picasaweb.google.com/1148021165 ... aqclMi39QE
Ostatnio zmieniony 2013-12-05, 00:06 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
https://lh4.googleusercontent.com/-G1yI ... gor013.jpg
Ładna fotka, w tych szczegółach kryje się prawdziwe, rzadko dostrzegane piękno.
Zaciekawił mnie ten szlak o którym wspominasz, bo czerwony kolor prowadzi przeważnie po głównych szlakach. A ten jakby prowadził z doliny tylko na sam szczyt Gorca Kamienickiego. Ciekawe gdzie się zaczyna, bo na najnowszych gorczańskich mapach nie ma o nim ani jednego znaku.
Ładna fotka, w tych szczegółach kryje się prawdziwe, rzadko dostrzegane piękno.
Wiolcia pisze:Stamtąd planujemy nadal bezszlakowo podejść na Gorc, niespodziewanie jednak spotykamy nowy czerwony szlak wyznakowany chyba całkiem niedawno.
Zaciekawił mnie ten szlak o którym wspominasz, bo czerwony kolor prowadzi przeważnie po głównych szlakach. A ten jakby prowadził z doliny tylko na sam szczyt Gorca Kamienickiego. Ciekawe gdzie się zaczyna, bo na najnowszych gorczańskich mapach nie ma o nim ani jednego znaku.
Ostatnio zmieniony 2013-12-05, 10:41 przez Julius, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiolcia pisze:Myślę, że może prowadzić gdzieś z okolic Zabrzeży.
Na jednej z map z mojej kolekcji wydanej przez CartoMedia w dniu 2011 r mam zaznaczony czerwony szlak ze Szczawy, potem wzdłuż potoku Głębieniec prowadzi na szczyt Kiczora 1023 m n.p.m.
Może to jakieś przedłużenie tego szlaku w kierunku Gorca, chociaż to byłoby dziwne, bo pokrywałby sie ze szlakiem czarnym, który również zaczyna się w Szczawie i można nim dojść na Nową Polanę, do szlaku niebieskiego. No, chyba, że to tylko łącznik z tego miejsca na Gorc.
Ciekawa zagadka z tym szlakiem, będzie powód, żeby przejść nim i sprawdzić jego przebieg....ale to już na wiosnę.
Julius pisze:Wiolcia pisze:Myślę, że może prowadzić gdzieś z okolic Zabrzeży.
Na jednej z map z mojej kolekcji wydanej przez CartoMedia w dniu 2011 r mam zaznaczony czerwony szlak ze Szczawy, potem wzdłuż potoku Głębieniec prowadzi na szczyt Kiczora 1023 m n.p.m.
Może to jakieś przedłużenie tego szlaku w kierunku Gorca, chociaż to byłoby dziwne, bo pokrywałby sie ze szlakiem czarnym, który również zaczyna się w Szczawie i można nim dojść na Nową Polanę, do szlaku niebieskiego. No, chyba, że to tylko łącznik z tego miejsca na Gorc.
Ciekawa zagadka z tym szlakiem, będzie powód, żeby przejść nim i sprawdzić jego przebieg....ale to już na wiosnę.
Też myślę, że to okolice Szczawy lub Zasadnego, ewentualnie Kamienicy. Jak coś wyczaisz, daj znać.
forse pisze:Wiolcia, ech te jesienne kolorkiJesienne Gorce, jak zwykle piękne
Zimą, przy słonecznej pogodzie, też są piękne, więc pomysł dobry
