Góry Bez Granic

Wstawiałem w innym temacie to zdjęcie.

Byłem już tam z 2 razy i auta stały zawsze tutaj. Droga jest asfaltowa a potem kawałek gruntowej utwardzonej. Wjazd od północy szlakiem czerwonym, stawiasz auto na polanie i 300m na nogach.

https://maps.app.goo.gl/DVKSkb7S4bQoaaVk7

sprocket73 pisze:Alicja, nie obawiaj się, Tobi jest gentelmenem

Pytanie techniczne, czy do chatki prowadzi jakaś utwardzona droga, czy tam się dojedzie autem, czy trzeba zostawić na dole?

Z rozmowy z Panią z chatki dowiedziałam się ,że auta można zostawić 3-4 minutki od bacówki. Do samej bacówki jest stromy zjazd i tam się nie da wjechać.

My w czwórkę (Iza, Renia, Adrian i Sebastian) chcemy w sobotę zaparkować samochód w Zwardoniu przy kościele Nawiedzenia NMP (jest też obok drugi parking przy torach kolejowych) i iść "na lekko" na Kykulę zasiąść na słynnej megaławeczce i popstrykać sobie superaśne foteczki. Odważni mogą pociągnąć szlak "na nielegalu" w stronę Grunia i Polany
Wracamy potem do Zwardonia, idziemy na obiad do Restauracji Halka i przez Serafinov Grun idziemy do Skalanki.
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszamy. Godzina spotkania na parkingu jest jeszcze nieustalona.

Plan ambitny jak widać

Pozostaje się tylko umówić na jakąś godzinę, plus minus oczywiście.

Albo ze Zwardonia wyjeżdżamy na przełęcz, niedzielę zapowiadają deszcz, to lepiej mieć auto bliżej

Jeżeli jakoś to pomoże, to możemy się dogadać i przybrać kogoś po drodze ...

Dobromił pisze:Kto jest na dzisiaj na liście ?

1. Seba -Renia
2.Sprocket -Gosia
3.Iza -Adrian
4.Dobromił +
5.Coldman
6.Opawski
7.Ala+

Adrian pisze:

Dobromił pisze:Kto jest na dzisiaj na liście ?

1. Seba -Renia
2.Sprocket -Gosia
3.Iza -Adrian
4.Dobromił +
5.Coldman
6.Opawski
7.Ala+Przemek

Przemek robi trasę ze Szczyrku, około 35 km, jeśli ktoś chce do niego dołączyć to około 6 rano startuje. Ja dojadę na miejsce popołudniu prosto pod chatkę.
Pogoda na niedzielę się poprawia

Ja się przyznam... że brak mi koncepcji na trasę... Prawdopodobnie jednak planuję ruszyć z domu już w piątek rano, pierwszy nocleg sobie gdzieś ogarnę (może w Pietraszonce?), a w sobotę przyjdę do Was na zlot z dużym plecakiem.
Trochę psuje mi zamknięcie granic... a średnio chce narażać się na mandaty...
Niedziela to już chyba powrót, wszak są wybory, aczkolwiek w niedzielę mam strasznie lipnie z pociągami ze Zwardonia do swojego miasteczka

opawski1 pisze:Ja się przyznam... że brak mi koncepcji na trasę... Prawdopodobnie jednak planuję ruszyć z domu już w piątek rano, pierwszy nocleg sobie gdzieś ogarnę (może w Pietraszonce?), a w sobotę przyjdę do Was na zlot z dużym plecakiem.
Trochę psuje mi zamknięcie granic... a średnio chce narażać się na mandaty...
Niedziela to już chyba powrót, wszak są wybory, aczkolwiek w niedzielę mam strasznie lipnie z pociągami ze Zwardonia do swojego miasteczka

My będziemy wracać przez Bielsko, więc mogę Cię zgarnąć na powrocie, ale nie wiem jak czasowo, bo w niedziele chcemy się też gdzieś przejść.

alicjaraczek pisze:

opawski1 pisze:Ja się przyznam... że brak mi koncepcji na trasę... Prawdopodobnie jednak planuję ruszyć z domu już w piątek rano, pierwszy nocleg sobie gdzieś ogarnę (może w Pietraszonce?), a w sobotę przyjdę do Was na zlot z dużym plecakiem.
Trochę psuje mi zamknięcie granic... a średnio chce narażać się na mandaty...
Niedziela to już chyba powrót, wszak są wybory, aczkolwiek w niedzielę mam strasznie lipnie z pociągami ze Zwardonia do swojego miasteczka

My będziemy wracać przez Bielsko, więc mogę Cię zgarnąć na powrocie, ale nie wiem jak czasowo, bo w niedziele chcemy się też gdzieś przejść.

Ja też w razie czego mogę przejechać przez Bielsko, a na niedzielę nie mamy nic w palmach, bo pogoda chyba nie pyknie, a byliśmy ostatnio w okolicy, więc bez ciśnienia

Jak się tak dzielicie planami to ja w piątek po pracy jadę, docieram do Zwardonia po 20, wchodzę na Rachowiec i śpię w namiocie. Wstaję na wschód słońca, a potem coś porobie i planuje się na wypad na Kykule dołączyć.
Ja w niedziele max do 15 mogę, trzeba na wybory zdążyć Jadę przez bielsko, gliwice.

Coldman pisze:Jak się tak dzielicie planami to ja w piątek po pracy jadę, docieram do Zwardonia po 20, wchodzę na Rachowiec i śpię w namiocie. Wstaję na wschód słońca, a potem coś porobie i planuje się na wypad na Kykule dołączyć.
Ja w niedziele max do 15 mogę, trzeba na wybory zdążyć Jadę przez bielsko, gliwice.

Planujemy się spotkać w Zwardoniu pod kościołem po 10.00

Załatwiłem sobie zaświadczenie o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania, więc jeden problem mam już z głowy bo mogę głosować gdziekolwiek i nie muszę zdążyć do domu (czas na załatwienie jest do jutra). Więc w niedzielę będę miał więcej czasu
Teraz jeszcze tylko zaplanować trasę

Więc tak, w końcu coś zaplanowałem
Ruszam jutro, jak wstanę o 4:30 na pociąg Śląski, wszędzie byłem... i to nawet całkiem niedawno bo GSB, powoli robi się oklepany... szukam więc szlaków, którymi jeszcze nie szedłem
Jutro chcę pójść z Wisły przez Trzy Kopce, Malinowską Skałę, Baranią Górę do Chatki studenckiej Pietraszonka o tędy: https://pl.mapy.cz/s/faduruzovu Trzeba się trochę samotnie powłóczyć z plecakiem, bo dawno nie było i już tęsknię.
Sobota już dzień zlotowy, będę tak improwizować, żeby z Pietraszonki spypknąć się z Wami na tej Kikuli albo w Zwardoniu. Zobaczymy jak wyjdzie... spontan, będę się kontaktować z Adrianem SMS/telefonicznie bo mamy do siebie numery.
Niedziela, kartkę do głosowania mam, więc do domu mi się aż tak nie śpieszy, będę miał też późnowieczorny transport z Kędzierzyna do domu, więc mogę później wyjechać z Beskidów. Dzięki za propozycje podwózek, może skorzystam. Tu już się zdam na Wasze propozycje tras, zobaczymy co ustalimy.

Ja z Ukochaną i Tobim stawimy się w Zwardoniu pod kościołem o 10:00
Wygląda na to, że będzie wyjście masowe.

Może braknąć miejsca na tej dużej ławce

Opawski, w kontakcie