Spotkajmy się gdzieś na szlaku

[Dobromił]

Wydłużony. No chyba, że Ty Szujo coś zaproponujesz.

[Piotrek]

Nie wyrażaj się, bo będzie ban

[sokół]

Łukaszu, polecam Ci udac się szlakiem harnasi od Sołowego wierchu w kierunku Jaworzynki, a wrócić zielonym przez Rupieńkę.

Nie szedłem tym harnaskim szlakiem, ale pasmo wydawało się być zajebiste - natomiast szlak zielony bardzo fajny.

[marekw]

No to Marku karty, wędkarstwo, leżak, szachy i spacer do sklepu

Idealnie,masz u mnie browara za planowanie.

[Dobromił]

Darz Gad na Szlaku.

A może by tak w sobotę lekkie rumakowanie po Dolinie Twardorzeczki ? Skały, trawy, krzewy, dzicz, kultura, itd.

MarkuW ! Sprockecie ! Sokole ! I inni.

Wypowiedzcie się.

[sokół]

Ja wracam z pracy w sobotę o godzinie 2.30. Jakoś się nie widzę jadącego autem. Nie wiem też, czy przypadkiem sobotę nie będę miał wpisanej w grafik do pracy, ale to się dowiem dzisiaj. Tak, czy siak, bez spania za kółko to troszkę słabe. Przynamniej w moim przypadku. Ze dwa razy tak zrobiłem i nie było miło.

[Adrian]

W sobotę nie da rady, my w niedzielę wyjeżdżamy na urlop, musimy ogarnąć chałupę i cała resztę.

[laynn]

Praca i wesele.

[marekw]

W piątek wieczór jadę nad morze .

[sprocket73]

A ja bym się wybrał
Nie wiem jak Ukochana ale zaproponuję

[Dobromił]

O Wy Chuje.

[sprocket73]

O Wy Chuje.

[Dobromił]

O Wy Chuje.

Nie dostrzegasz spisku złośliwych Kolegów?

[sprocket73]

nie... co spiskują?

[Dobromił]

Masowo odmówili wspólnego wyjścia.