Spotkajmy się gdzieś na szlaku

Propozycje, zaproszenia i organizacja wspólnych wycieczek i wyjazdów w góry i nie tylko.
Awatar użytkownika
Wiesio
Posty: 343
Rejestracja: 2015-06-22, 17:29
Kontakt:

Postautor: Wiesio » 2016-10-12, 22:02

No właśnie prognoza jest nijaka.

Rozminiemy się, bo ten weekend to "nauczycielski armagedon bieszczadzki" ;) i zamierzam się plątać po Bieszczadach między 21 a 24 października. Mój gospodarz twierdzi, że będzie lepiej :) Oby miał rację.

Plan z grubsza do dwa rejony: Jasła i Okrąglika oraz Bukowego Berda.
gar
Posty: 843
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2016-10-13, 20:50

Prognozy nie są najgorsze. Po ostatnich dniach wyglądają wręcz optymistycznie (brak deszczu i trochę cieplej).
laynn

Postautor: laynn » 2016-10-25, 12:00

19go listopada (sobota) jakieś Dolinki, może bezszlakowego chaszczenia.
Póki co kilka osób chętnych. Pewnie gdzie, to się zgadamy ok tydzień przed.
Prawdopodobnie BM.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-10-25, 17:00

Mamy w planach 5/6 listopada impreze w chatce w Grobli
http://www.paszowice.pl/index.php?optio ... &Itemid=79
a potem pewnie gdzies polazimy w kaczawskich okolicach, np. w poszukiwaniu starych kamiennych wiez widokowych
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-11-04, 09:53

Trzy lata mnie tam nie było, ale gdyby nie ta pogoda deszczowa... :(
Znienacka zobaczyłbym, jak bawi się towarzystwo z Dolnego Ślůnska (z Górnego widziałem). ;)
Kuszące były też nalewki (buba obiecywała je jakiś czas temu, abstynentowi nie wypada ich przynosić, ale może ulec ich czarowi i na krzywy ryj spróbować z "miarą"; najwyżej mi tę miarę wyklepią) w przeciwieństwie do "poganki", ale w Grobli jest też pałac i agroturystyka, więc dałoby radę znieść noc po degustacji soków, które bym dostarczył. ;)
Może innym razem. Swoją drogą mam teraz zapiernicz: spanie, robota i śniadanie, komputer, drugie śniadanie, komputer, obiad, komputer, drzemka, podwieczorek, komputer, kolacja, komputer...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Tatraman
Posty: 355
Rejestracja: 2015-06-05, 22:16

Postautor: Tatraman » 2016-11-04, 10:17

Ceper, z tym Twoim komputerem, to jak z aktywnością seksualną :D
Może to już gdzieś było, ale mi się skojarzyło:

Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz,
który miał napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej
rocznicy ślubu". Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej
rodziny.
- Hmmmm... Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do
kuchni na śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a
żona sprząta.
- Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.
- Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a
żona przygotowuje lekkostrawny obiad.
- Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina,
aktywność seksualna i robimy małą poobiednią drzemkę.
- Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze,
aktywność seksualna, coś tam robimy z krzewami i kwiatami i
wracamy zanim zrobi się chłodno.
- Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.
- Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność
seksualna i kładziemy się do łóżka.
- Podziwiam pana muszę przyznać!
- Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku jest pan tak
aktywny seksualnie!
- Mówi pan o mnie? Zdziwił się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność
seksualna?
- Normalnie! Żona coś pierdoli i dupę zawraca.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-11-04, 10:37

Muszę sprecyzować:
- robota i śniadanie w łóżeczku, w przeciwieństwie do innych spożywających śniadanie w biegu do roboty lub na szychcie (tzw. posiłek regeneracyjny),
- po śniadaniu lub drzemce zaglądam na smartfon, bo czasem przejmuje on funkcje komputera (forum, e-mail).
Wszystkiego w sam raz: nie za dużo i nie za mało, czyli by się nie przejadło, ale i człowiek nie chodził głodny. ;)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2626
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39
Kontakt:

Postautor: darkheush » 2016-11-07, 06:54

ceper, świetnie się ciebie czyta. Taki lokalno-forumowy folk. IPwC :dev
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-11-07, 13:07

Dareczku, Ty masz lepiej ode mnie, bo zamiast słowa "komputer" wystarczy wstawić "robota" i zamiast "kolacja" -> "browar". W tym wypadku robota to robota, a nie tam jakieś przyjemności (nie dotyczy pracoholików, dla których robota to przyjemność). ;)

Rzadko widuję wschód słońca. Żeby chociaż poranne problemy z pęcherzem były, ale też nie...
Na przekór losowi jeszcze godzinę przestawili tydzień temu. :(
Często omija mnie też zachód słońca z powodu poobiedniej drzemki. Do dupy takie życie...

darkheush pisze:IPwC
Nawet moja uczelnia macierzysta się tu załapała, więc problem musi być http://www.ipwc.pw.edu.pl/instytut/index.php

Edit: przecinek zastąpiłem kropką w drugim akapicie ;)
Ostatnio zmieniony 2016-11-07, 15:14 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6170
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2016-11-07, 18:51

ceper pisze:Trzy lata mnie tam nie było, ale gdyby nie ta pogoda deszczowa..


deszcz byl tylko w niedziele jak wracalismy...

ceper pisze:Znienacka zobaczyłbym, jak bawi się towarzystwo z Dolnego Ślůnska


Bedziesz musial sie zadowolic relacją ;)

ceper pisze:Kuszące były też nalewki (buba obiecywała je jakiś czas temu, abstynentowi nie wypada ich przynosić, ale może ulec ich czarowi i na krzywy ryj spróbować z "miarą"; najwyżej mi tę miarę wyklepią)


Dobrych trunkow bys kiedys poprobowal w milej atmosferze to bys zapewne zmienil zdanie na temat spozywania alkoholu :lol Lepiej pozno niz wcale. Ale nie zajrzales w kaczawskie to nadal bedziesz tkwic w błędzie :P
Ostatnio zmieniony 2016-11-07, 18:56 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2016-11-15, 13:35

W sobotę ( 19ty listopada), między godziną 7 a 8 będziemy startować z...
- albo Porąbki ( to w razie lepszej widokowo pogody),
- albo w Rzykach.
Zapraszamy, tj laynn, sokół, sprocket+1, może bton. Szczegóły pewnie na ostatni moment, czyli koło piątku wieczorem.

:)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2016-11-15, 13:55

sokół pisze:nie pojawisz sie, bo nikt cie nie zaprosi - nie licz na to - nie jestes mile widziany nadęty buraku
laynn pisze:W sobotę ( 19ty listopada)
Czy to jest publiczne zaproszenie, bo nie chciałbym łamać regulaminu, prawa, itp.
Tak się składa, że miałem zaplanowane coś innego w BŚ, ale czego to się nie robi dla przyjaciół...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12313
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-11-15, 14:37

No przyjedź, przyjedź, zobaczymy, co z Ciebie za ziółko. Co najwyżej dostaniesz kulką śnieżną w łeb i nikt nie będzie z Tobą gadał.
laynn

Postautor: laynn » 2016-11-16, 08:31

laynn pisze:W sobotę ( 19ty listopada), między godziną 7 a 8 będziemy startować z...
- albo Porąbki ( to w razie lepszej widokowo pogody),
- albo w Rzykach.

W sobotę. W Rzykach.
Godzina do umówienia, ale chyba im wcześniej tym lepiej :)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12313
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2016-11-16, 08:31

Na parkingu przy kościele. Na tym zadupiu jest chyba tylko jeden, więc się pomylić nie da.

Plan wstępnie - Gancarz - Leskowiec - Potrójna
jak będzie sprzyjająco to może grota albo jaśkowa arka (jak Spro nas zaprowadzi, bo jam jeszcze tam nie był) bądź inne ciulstwa, o których nie wiemy jeszcze.
Ostatnio zmieniony 2016-11-16, 08:33 przez sokół, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości