Góry Bez Granic

Przy początku zielonego szlaku rzeczywiście jest plac na kilka aut - staliśmy tam dwa tygodnie temu. Trochę błotnisty, ale da się przeżyć. Nikt nie robił nam problemów, nawet nie wiedziałam, że to nadleśnictwa. Większy parking jest przed sklepem w centrum (w pobliżu wodospadu), przy żółtym szlaku.

Wiolcia pisze:Przy początku zielonego szlaku rzeczywiście jest plac na kilka aut - staliśmy tam dwa tygodnie temu. Trochę błotnisty, ale da się przeżyć. Nikt nie robił nam problemów, nawet nie wiedziałam, że to nadleśnictwa. Większy parking jest przed sklepem w centrum (w pobliżu wodospadu), przy żółtym szlaku.

Jak jest to odejście na zielony, to ten parking jest po prawej stronie?

Dopiszcie urwisa i Gosie do listy na Sopotnią jeśli są jeszcze miejsca 😁

Pewnie, że są.

sokół pisze:Pewnie, że są.

To dobrze bo będzie się działo 💪

A jaka trasa do przejścia jest w planie na te dni? Będzie jakaś pętelka wokół Sopotni? Tak, żeby znów 50-tkę wykręcić?

Pamietam, ze kiedys dawno temu do Sopotni jezdzily PKSy z Zywca. Czy teraz tez jest mozliwosc jakims transportem publicznym sie tam dostac? I wrocic w niedziele?

1. Sebastian
2. sokół
3. MarekW
4. Gar
5. Dobromił
6. laynn
7.8.9. Maurycy + 2,3 osoby
10. 11. 12. Alicja pluś jacyś Szaleńcy
13.14. Sprocket Team
15. Wiolcia
16.TNT'omek

17 18. Tatrzański urwis +1

19. Buba


bez noclegu Iza i Adrian


Niepewni:
Vision
Vlado
Creamchese
Opawski (ale woli GCH)
Mirek
mysia + 1
sebastian9016
Pudel z bandą




Trasy można już zacząć planować, dla mnie 50 odpada, skoro o 16 jest zachód. Ala, jak chcesz "50" to nic trudnego, po prostu przyjdź pieszo do chatki. Przez Kocierską, Kościelec, żywiec i kotarnicę to tak mniej więcej byś chyba miała taką odległość...

Nie trzeba być wielkim matematykiem, by zorientować się, że o wyborze Sopotni zdecydowało 10 osób deklarowanych przez Bubę

kristoff73 pisze:Nie trzeba być wielkim matematykiem, by zorientować się, że o wyborze Sopotni zdecydowało 10 osób deklarowanych przez Bubę

A co gorsza oni na chwile obecna jeszcze o niczym nie wiedzą

10 to sie pewnie nie uzbiera, ale wiem, ze owych 7 zabranych do Suchej bardzo milo wspomina zlot i nieraz dopytywali o kolejne!

sokół pisze:



Trasy można już zacząć planować, dla mnie 50 odpada, skoro o 16 jest zachód. Ala, jak chcesz "50" to nic trudnego, po prostu przyjdź pieszo do chatki. Przez Kocierską, Kościelec, żywiec i kotarnicę to tak mniej więcej byś chyba miała taką odległość...

No przecież żartowałam z tą 50 ;-P ale ogólnie pytam, bo nie wiem czy są w planie jakieś wspólne trasy, czy każdy dociera do chatki i łazi na własną rękę ?

A nie - ja tam w ogóle tych osób nie brałem pod uwagę. Do Sopotni było chyba tylko dwie osoby więcej z tych niby pewnych, ale zaważyło, że po pierwsze: większa liczba osób pod znakiem zapytania pisała się tylko na Sopotnią, oraz większej liczbie osób pasował ten pierwszy termin.

A ponieważ i tak wzystkim się nie dogodzi i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie niezadowolony...

Czy Ty jesteś Kristoff niezadowolony? Bo jeśli tak, dlaczego nie głosowałeś na którąkolwiek z chatek?



Ala, co do tras, myślę, że jak będzie początek listopada i będziemy wiedzieć coś więcej o pogodzie to się zacznie planowanie, gdzie można pójść.

Zresztą sama możesz zaproponować jakieś warianty. Tu nie ma organizatora. Nie będzie też koników.

buba pisze:Pamietam, ze kiedys dawno temu do Sopotni jezdzily PKSy z Zywca. Czy teraz tez jest mozliwosc jakims transportem publicznym sie tam dostac? I wrocic w niedziele?

Duża ilość busów do Korbielowa. Jeżdżą z dawnego dworca PKS.

Dobromił pisze:

buba pisze:Pamietam, ze kiedys dawno temu do Sopotni jezdzily PKSy z Zywca. Czy teraz tez jest mozliwosc jakims transportem publicznym sie tam dostac? I wrocic w niedziele?

Duża ilość busów do Korbielowa. Jeżdżą z dawnego dworca PKS.

O! To zawsze cos!

Czy Ty jesteś Kristoff niezadowolony?

Ależ skąd. To była luźna, neutralna myśl