Schronisko Opaczne - W Murowanej Piwnicy

Śląski, Żywiecki, Mały
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Schronisko Opaczne - W Murowanej Piwnicy

Postautor: Piotrek » 2019-04-14, 22:21

Ostatnio zmieniony 2019-04-15, 20:11 przez Piotrek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12271
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2019-04-24, 19:41

Wystraszeni negatywnymi opiniami zajrzeliśmy do środka podczas zlotu.

Pani miła. Jedzenie... trzeba było czekać dwadzieścia minut na zupę, ale pani w tym czasie gotowała świeże ziemniaki i świeżą kiełbasę do zupy. Nie było żadnego problemu, nawet zakaz wejścia z psem dało się ominąć i Tobi siedział z nami, pod stołem. Wyszliśmy stamtąd po godzinie i każdy chyba miał bardzo dobre zdanie o tym miejscu.

Awatar użytkownika
vidraru
Posty: 2503
Rejestracja: 2017-01-27, 18:44
Lokalizacja: Kęty
Kontakt:

Postautor: vidraru » 2019-04-24, 20:07

Mnie tam średnio smakowało, na piwo i dwa dania barowe trzeba było czekać pół godziny, podczas gdy nikogo innego nie było przy okienku a w schronisku pusto.

Awatar użytkownika
darkheush
Posty: 2626
Rejestracja: 2013-07-07, 16:39
Kontakt:

Postautor: darkheush » 2019-04-24, 20:24

Parę lat temu pani gospodyni (celowo z małej litery) wyprosiła nas w grudniu na zewnątrz. Ponieważ nic nie zamawialiśmy w bufecie. A chcieliśmy się tylko chwilę ogrzać.

Nieposprzątane sterty naczyń na okienku do zwrotu, które zaczynały żyć własnym życiem.

Gnój i dwa metry mułu. 0 na 10.

P.S. Ponoć kiedyś na płocie wisiała kartka z napisem: "Wstęp 2 zł". To wiem z relacji znajomego z forum beskidzkiego. Z tego co wiem pani gospodyni (znów z małej i znów celowo) jest potomkiem jakiegoś beskidzkiego zbójnika. No fakt. Drą jak zbóje. A na ścianach jadalni porozwieszane jakieś dyplomy z katolickich uczelni. No miłosierdzie jak...