Szlaki w okolicach Kotliny Kłodzkiej w czasach ograniczeń.

Pytania i odpowiedzi oraz porady praktyczne, dotyczące szlaków i dojazdów w góry oraz miejsc noclegowych.
Kaszub
Posty: 12
Rejestracja: 2020-03-09, 19:56
Lokalizacja: Gdańsk

Szlaki w okolicach Kotliny Kłodzkiej w czasach ograniczeń.

Postautor: Kaszub » 2020-04-24, 10:04

Cześć

Mam następujące ćwiczenie dla znawców tych rejonów.

W sierpniu mamy zaplanowany dwutygodniowy wyjazd do Kotliny Kłodzkiej. Baza będzie w Długopolu Zdrój. Całe dwa tygodnie miałem zaplanowane, a tu koronawirus postanowił plany pokrzyżować. W związku z tym, że nigdy w tym rejonie nie byłem, proszę o porady odnośnie ciekawych tras. Zakładam optymistycznie, że wyjazd będzie możliwy, ale liczę się z tym, że będą nadal częściowo obowiązywały zakazy. Przyjmuję następujące ograniczenia:
1. Brak możliwości przekraczania granicy (odpadły trzy dni w Czechach i kolejne trzy trasy częściowo na terenie naszych sąsiadów.
2. Zamknięte szlaki graniczne (odpadły kolejne dwie).
3. Trasy okrężne z powrotem do punktu startu (poruszamy się samochodem).
4. Unikamy największych skupisk ludzkich.
5. Dojazd na start do 1,5h z Długopola Zdrój.
6. Ze względu na różną formę uczestników, trasy do 25km i 1000m przewyższeń.

Co polecicie? :D

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-04-25, 10:00

To, co prawda nie Kotlina Kłodzka, tylko Ziemia Kłodzka, ale reszta się zgadza ;) Możecie zrobić trasę jaką ja robiłem wczoraj:
Międzygórze - Czarna Góra - Hala pod Śnieżnikiem - Międzygórze. Bez Śnieżnika, na który zabrakło nam wczoraj czasu, to jakieś 20-21 km, 800 metrów podejścia. Ze Śnieżnikiem dodaj około 3 kilometrów i jeszcze ze 200 podejścia. Po drodze sporo miejsc widokowych, (oficjalnie) zamknięta wieża na Czarnej Górze, skałki.

A szlaki graniczne zapewne będą otwarte, nie widzę powodu aby w dalszej perspektywie je zamykać, nawet za komuny można się było nimi poruszać. Teraz np. szlak graniczny na Śnieżnik był jak najbardziej dostępny, to Karkonoski PN tak sobie postanowił ograniczyć.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kaszub
Posty: 12
Rejestracja: 2020-03-09, 19:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Kaszub » 2020-04-25, 10:33

Przyjąłem w tym temacie najgorszy scenariusz. Coraz częściej słychać, że częściowe ograniczenia mogą potrwać i dwa lata. Dziękuję za sprostowanie odnośnie nazewnictwa. Oczywiście chodzi mi o góry Ziemi Kłodzkiej.

Siostra, która była w tym rejonie kilka lat temu, też polecała start z Międzygórza. Planowałem start z Klecienka z zahaczeniem o Jaskinię Niedźwiedzią, ale z tego chyba zrezygnujemy i wybierzemy wariant z Międzygórza.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-04-25, 10:40

Kaszub pisze:Coraz częściej słychać, że częściowe ograniczenia mogą potrwać i dwa lata.

ale nie ma ograniczeń odgórnych odnośnie szlaków granicznych - występują one jedynie w Karkonoskim PN, bo tak zarządzającym parku jest wygodnie i tyle, nie pierwszy raz zresztą. W innych miejscach kraju możesz takimi szlakami swobodnie się poruszać.

Ograniczenia na pewno będą, nie tylko z powodu realnego zagrożenia, ale bo tak jest wygodnie rządzącym. Tworzenie mitu oblężonej twierdzy w sytuacji, kiedy sąsiedzi coraz bardziej się otwierają (Czesi np. wczoraj zapowiedzieli przyspieszenie "odmrażania" kraju w stosunku do planów z połowy kwietnia, z konkretnymi datami otwierania gastronomii, noclegów itp.) pozwoli społeczeństwo bardziej wystraszyć i trzymać za mordę, jednocześnie uzależniając biznes do rządowej pomocy, więc kto odważy się podskoczyć??. Wczoraj minister sugerował, że szczyt zachorowań w Polsce może wystąpić... w listopadzie. To będzie prawdopodobnie rekord świata w długości dochodzenia do "górki"!

No, ale nieważne, trzeba myśleć pozytywnie.
Ostatnio zmieniony 2020-04-25, 10:41 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!