Schroniska PTTK - nasze recenzje i wrażenia

Pytania i odpowiedzi oraz porady praktyczne, dotyczące szlaków i dojazdów w góry oraz miejsc noclegowych.
gar
Posty: 842
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Schroniska PTTK - nasze recenzje i wrażenia

Postautor: gar » 2018-01-08, 14:46

Proponuję aby w temacie opisywać aktualny stan schronisk PTTK w których mieliśmy okazję skorzystać z noclegów, wyżywienia itd.
Na początek:
JAGODNA
Ocena zdecydowanie na plus. Poprawa jest szokująca - można wręcz powiedzieć że prawie nie poznałem schroniska (ostatnio spałem w nim dobrych kilka lat temu).
Kilka wiadomości: ciepło w pokojach i na sali głównej (może nawet za ciepło, ale zawsze można przykręcić kaloryfer lub otworzyć okno), czysto, pokoje po remoncie, miła obsługa, świetne i urozmaicone jedzenie za bardzo przyzwoite ceny (spory wybór - w sobotę większy niż w piątek), ciekawy wybór piw, gry i książki do wykorzystania, dostęp do czajnika przez całą dobę.
Ceny noclegowe: pokoje 4, 6 i 7-osobowe: 32 zł, obowiązują zniżki PTTK, dzieci do 7 lat - 30% zniżki, poniżej 3 lat - bezpłatnie. Ładna pościel 8 zł.


edit Sokół - bardzo fajny pomysł, przyklejam!
Ostatnio zmieniony 2018-01-08, 21:14 przez gar, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2018-01-09, 22:01

Pomysł fajny, choć warto by było zawsze podawać termin którego opinia/wrażenia dotyczą czyli.
Umiejscowienie wrażeń w czasie jest dość istotne :)

gar
Posty: 842
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Postautor: gar » 2018-01-09, 22:28

Aktualne, czyli w miarę szybko po powrocie.
W moim przypadku 5-7.01.2018.

Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-01-16, 19:08

Schronisko Górskie PTTK Jaworzyna Krynicka - 13/14.01.2018

Nocowałem tu też w marcu 2015 - wówczas wrażenia neutralne, jednak obecnie zaszły zmiany na plus. Obiekt czysty i schludnie urządzony, łóżka wygodne. Pokój błyskawicznie się nagrzał po podłączeniu ogrzewania, brak pokręteł przy kaloryferze, by ograniczyć ciepło. Na kolację degustowałem danie schabowy + ziemniaki + surówka za 21 zł (porcja zbyt duża, wielkość kotleta adekwatna do klienta?).
Za miejsce z pokoju 2-osobowym z łazienką i pościelą + śniadanie (bufet szwedzki) zapłaciłem łącznie 69 zł. Gdyby komuś oferta śniadaniowa przedstawiona na zdjęciu nie była wystarczająca, to (dopytałem w kuchni - w cenie śniadania) można prosić o naleśniki, jajecznicę lub parówki.
Ogólna ocena powyżej średniej w porównaniu do innych schronisk PTTK (mocna 4). Polecam.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-01-16, 21:56

Ceper, jaką trasę zrobiłeś przez te dni?

Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-01-17, 00:53

Nie ma się czym chwalić - wg mapy https://mapy.cz/s/2kiKC
Pierwszego dnia miło śnieżyło (zadymka): Muszyna - zielonym na Jaworzynę Krynicką - schronisko PTTK.
W niedzielę przez Runek - bacówka nad Wierchomlą - żółtym szlakiem - Muszyna(żóltym), by zdążyć na pociąg TLK przed godz. 15 (po godz. 22 byłem w domu). Fotki mam głównie z pierwszego dnia, z drugiego dnia mam głównie pliki zawierające bajty FF (aparat nie wskazywał błędu zapisu) i kilka zdjęć ze smartfona.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-01-17, 20:55

ceper pisze:Nie ma się czym chwalić - wg mapy https://mapy.cz/s/2kiKC
Pierwszego dnia miło śnieżyło (zadymka): Muszyna - zielonym na Jaworzynę Krynicką - schronisko PTTK.
W niedzielę przez Runek - bacówka nad Wierchomlą - żółtym szlakiem - Muszyna(żóltym), by zdążyć na pociąg TLK przed godz. 15 (po godz. 22 byłem w domu). Fotki mam głównie z pierwszego dnia, z drugiego dnia mam głównie pliki zawierające bajty FF (aparat nie wskazywał błędu zapisu) i kilka zdjęć ze smartfona.

Przymierzam się do tych terenów po bardzo długiej przerwie, choć nie wiem, co z tego wyjdzie, i właśnie z Muszyny chciałam startować, stąd pytanie o szlaki. Ten zielony na Jaworzynę ciekawy jest?

Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2018-01-17, 21:01

Tylko w początkowym odcinku Muszyna-Złockie, potem już las (szkoda czasu). Ciekawszy jest żółty, zatem idź Muszyna - Złockie (2 ładne cerkwie) i dalej żółtym do Bacówki nad Wierchomlą (wszedłem na chwilę) i dalej czerwonym na Halę Łabowską - Rytro (zdecydowanie najciekawszy odcinek).
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/

Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-01-17, 21:11

ceper pisze:Tylko w początkowym odcinku Muszyna-Złockie, potem już las (szkoda czasu). Ciekawszy jest żółty, zatem idź Muszyna - Złockie (2 ładne cerkwie) i dalej żółtym do Bacówki nad Wierchomlą (wszedłem na chwilę) i dalej czerwonym na Halę Łabowską - Rytro (zdecydowanie najciekawszy odcinek).


Z Łabowskiej to jeszcze piękne szlaki są do Łomnicy i Piwnicznej, choć do Rytra też już wieki temu szłam. Ale jeszcze nie wiem, na który kierunek się zdecyduję.

Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2018-01-17, 21:21

Do Rytra lepszy jest narciarski, bo wychodzi na hale widokowe, np. na Krajniną czy Martynową, a pieszy je omija. Te do Łomnicy i Piwnicznej są fajne, ale lubię też ten do Frycowej - jest bardzo przyjemny :)

Ale szlak żółty z Bacówki nad Wierchomlą do Szczawnika też jest bardzo fajny!

A w Złockiem jest fajna baza namiotowa, w której odbywają się śpiewanki bez prądu :-o
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.

Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3458
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2018-01-17, 21:28

Na pewno chcę Muszynę i ten żółty ze Szczawnika (szłaś kiedyś całym asfaltem od Muszyny?), a reszta się zobaczy. Ciekawe, czy zimą dałoby się przejść z Muszyny przez Wierchomlę na Łabowską w jeden dzień zimą (albo odwrotnie).