: 2018-07-13, 13:52
Może i racja.
Na urlopie mieliśmy domek w ośrodku, gdzie było dużo zieleni, nikt z sąsiedniego nie patrzył nam do okna nawet z przypadku, bo tak były ustawione, że się nie dało. A przy głównej ulicy domki pół metra obok siebie. Żadnej zieleni, nawet trawy, pięć metrów od drogi stoły na kostce i ludzie jedzący obiad. Zoo z ludzi. I pełne te zoo ośrodki...
Na urlopie mieliśmy domek w ośrodku, gdzie było dużo zieleni, nikt z sąsiedniego nie patrzył nam do okna nawet z przypadku, bo tak były ustawione, że się nie dało. A przy głównej ulicy domki pół metra obok siebie. Żadnej zieleni, nawet trawy, pięć metrów od drogi stoły na kostce i ludzie jedzący obiad. Zoo z ludzi. I pełne te zoo ośrodki...