Góry Bez Granic

Ja też bym wolał spać w Roztoce niż w Zakopcu. No ale ja...się nie znam.

Po rozmowach z reszta zainteresowanych jest nocleg w Roztoce.
Przyjeżdżamy dzień wcześniej i rano ruszamy na szlak, lepiej tak niż wstawać jak zawsze o 1.00 rano żeby wyjechać o 3.00, bo na 6.00 trzeba być na parkingu, to mnie przekonało

laynn pisze:Ja też bym wolał spać w Roztoce niż w Zakopcu. No ale ja...się nie znam.

Ja też

A ja ani w Zakopanem, ani w Roztoce, ani nawet w Piątce. Za cholerę by mi się nie chciało schodzić wieczorem w dół, żeby rano znów wchodzić to samą trasą. Albo na raz w jeden dzień, albo hmm....

album_pic.htm?pic_id=214

Gdzieś to został.... na buczynowej strażnicy i ile pamiętam. Akurat prawie połowa

Extra Vis

sokół pisze:na buczynowej strażnicy i ile pamiętam.

No zaraz obok na przełączce dokładnie. Największym plusem pomijając widoki, było to, że na całej Orlej spotkałem chyba tylko 4 turystów. Dwoje ludzi między Zawratem a Kozią Przełęczą, a następnych dwoje dopiero 20 minut przed przełączą Krzyżne.

laynn pisze:Extra Vis

Dzięki, szkoda tylko, że wtedy jeszcze lustrzanki nie miałem tylko starego poczciwego Fuji HS 10, albo chociaż statywu, bo ze statywem to i on może by sobie poradził.

Do takiego noclegu na grani brak mi sprzętu ( dobrego spiwora) i odwagi

Tam się możesz bać tylko ufo bo misie raczej tam nie laza.

Jak by nie było to mojej żonie marzy się taki nocleg już od dawna

To pod piątką też można przeżyć fajną imprezę, uwierz mi
Też śpisz na ziemi, tylko takich widoków jak Vision wrzucił nie będziesz mieć. Co najwyżej takie:

Święty Szatanie Górski …

Dwie strony o przejściu jednego szlaku …

Jak przejdziecie napiszcie relację. Dam lajka

No przecież, to Tatry. Tu się trzeba wypowiadać w sposób natchniony

To ja tylko poczytam

Niestety pogoda była do bani w tym terminie (lało) i sprawa się przesuwa na kolejny rok ...