Ciekawe i nietypowe miejsca noclegowe (w gorach i nie tylko)

Pytania i odpowiedzi oraz porady praktyczne, dotyczące szlaków i dojazdów w góry oraz miejsc noclegowych.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-10, 23:25

buba pisze:rzesadzasz! to ze ktos gada wiecej od ciebie to nie znaczy od razu ze trudno z nim wytrzymac


e tam, TnT gada więcej ode mnie, a jego gadulstwo mi nie przeszkadza :P zresztą Ty też gadasz więcej, a z reguły da się wytrzymać :-o
Ostatnio zmieniony 2014-04-10, 23:27 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10907
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-04-11, 07:54

Malgo Klapković pisze:
Piotrek pisze:Na Wielkiej Fatrze jest też chatka do wykorzystania.

Ta chatka ma nawet stronę internetową :) http://www.limba.estranky.sk/


Faktycznie :) , nie wiedziałem. Dzięki za link, przeglądnę co ciekawego mają na stronce.

Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2014-04-11, 09:34

buba pisze:
Pudelek pisze:
Basia Z. pisze:a na obozie był m.in Silient.

szczere wyrazy współczucia :lol

Przesadzasz! to ze ktos gada wiecej od ciebie to nie znaczy od razu ze trudno z nim wytrzymac :P



Przynajmniej gada do rzeczy. I w dodatku z nim przeżyjesz w każdych warunkach.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.

Awatar użytkownika
TNT'omek
Posty: 2517
Rejestracja: 2013-08-14, 16:27
Lokalizacja: Beskid Mały
Kontakt:

Postautor: TNT'omek » 2014-04-11, 09:43

Basia Z. pisze:któregoś wieczora jedna z dziewczyn zjadła żmiję

przypadkowo czy celowo ,na surowo czy jakoś przyrządzoną??
in omnia paratus...

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-04-11, 09:58

TNT'omek pisze:
Basia Z. pisze:któregoś wieczora jedna z dziewczyn zjadła żmiję

przypadkowo czy celowo ,na surowo czy jakoś przyrządzoną??


Wymaga nieco dłuższego wyjaśnienia.
Na przełęczy Przysłop w Magurze Orawskiej (tam gdzie był ostatnio Dobromił) Qrsanci znaleźli przejechaną przez samochód żmiję. Tzn. rozjechaną miała głowę, reszta była w dobrym stanie.

Jedna z dziewczyn (trzeba powiedzieć mocno "porypana") zabrała ją ze sobą do plecaka i wieczorem na noclegu gdzieś w okolicy szczytu Prislopec obrała ją ze skóry, wypatroszyła usmażyła na patyku na ognisku i zjadła, kto chciał mógł się poczęstować. Kilka osób skorzystało. Ja nie chciałam, a wręcz zbierało mi się na pawia, więc poszłam spać do swojego namiotu, aby na to nie patrzeć.

A co do kolegi Silenta - dobrze go podsumował mój syn, który był z nim na różnych wyjazdach kilka razy.
Każdy idąc coś tam sobie myśli, te myśli płyną sobie strumieniem, czasem w nieoczekiwanym kierunku, poprzez ciąg skojarzeń. Silent po prostu te myśli od razu werbalizuje. Od razu mówi głośno to co myśli, tak już ma.
Ostatnio zmieniony 2014-04-11, 10:01 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 910
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2014-04-11, 14:00

Basia Z. pisze:
TNT'omek pisze:
Basia Z. pisze:któregoś wieczora jedna z dziewczyn zjadła żmiję

przypadkowo czy celowo ,na surowo czy jakoś przyrządzoną??


Wymaga nieco dłuższego wyjaśnienia.
Na przełęczy Przysłop w Magurze Orawskiej (tam gdzie był ostatnio Dobromił) Qrsanci znaleźli przejechaną przez samochód żmiję. Tzn. rozjechaną miała głowę, reszta była w dobrym stanie.

Jedna z dziewczyn (trzeba powiedzieć mocno "porypana") zabrała ją ze sobą do plecaka i wieczorem na noclegu gdzieś w okolicy szczytu Prislopec obrała ją ze skóry, wypatroszyła usmażyła na patyku na ognisku i zjadła, kto chciał mógł się poczęstować. Kilka osób skorzystało. Ja nie chciałam, a wręcz zbierało mi się na pawia, więc poszłam spać do swojego namiotu, aby na to nie patrzeć.

A co do kolegi Silenta - dobrze go podsumował mój syn, który był z nim na różnych wyjazdach kilka razy.
Każdy idąc coś tam sobie myśli, te myśli płyną sobie strumieniem, czasem w nieoczekiwanym kierunku, poprzez ciąg skojarzeń. Silent po prostu te myśli od razu werbalizuje. Od razu mówi głośno to co myśli, tak już ma.
Mają ludziska pomysły . Po prostu masakra :o-o
easy rider

Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2014-04-11, 14:07

maurycy pisze:Mają ludziska pomysły . Po prostu masakra :o-o


Dla nas może szok - ale o ile wiem, inne "ludy" całkiem sobie chwalą taką dietę. A nawet jedzą robale.
Nie tego teraz pewna, ale być może, że i ja skubnęłabym tę żmiję.
Ostatnio zmieniony 2014-04-11, 14:07 przez dakOta, łącznie zmieniany 1 raz.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.

Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8367
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-11, 14:16

dakOta pisze:ale o ile wiem, inne "ludy" całkiem sobie chwalą taką dietę.


ale raczej nie zjadają znalezionego truchła, tylko sami takie żmije upolowują i jedzą w miarę świeże
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-04-11, 21:25

Pudelek pisze:
dakOta pisze:ale o ile wiem, inne "ludy" całkiem sobie chwalą taką dietę.


ale raczej nie zjadają znalezionego truchła, tylko sami takie żmije upolowują i jedzą w miarę świeże


No ona dość świeża była, gdyż gdyby leżała tam na asfalcie dłużej to by ją coś więcej rozjechało. Tam jednak sporo samochodów jeździ.

Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 910
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2014-04-11, 22:56

W każdym razie dla nas - masakra . Dla innych ludów może nie aż tak :P .
Na przykład Chińczycy mieszkający u nas nie mogą się nadziwić dlaczego u nas podroby
( płucka , nerki , wątróbka itp ) są dużo tańsze niż normalne mięso ( kotlet , karczek itp ) .
Dziwią się i korzystają bo właśnie oni lubują się w takich orygialnych potrawach :)
easy rider

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-04-13, 20:21

Pudelek pisze:ale raczej nie zjadają znalezionego truchła, tylko sami takie żmije upolowują i jedzą w miarę świeże


Skosztowac węża albo robala pewnie bym sie zdecydowala, zwlaszcza jakby bylo to wsrod ludow ktore maja takie posilki w tradycji i bym miala przypuszczenia ze wiedza jak to przyrzadzic zeby sie (i mnie) nie otruc. Natomiast mialabym spore opory przed spozyciem padliny, zwlaszcza nie majac pewnosci jak dlugo juz ona "kruszeje na sloncu"
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-04-14, 17:04

Wydaje sie ze do tematu moga tez podpasowac noclegi w bunkrach, schronach, fotyfikacjach i innych opuszczonych miejscach z grubego betonu. Czesto sa dobrymi miejscami na nocleg w zimniejsze pory roku bo nieraz trzymaja stala temperature- 10-15 stopni na plusie nawet zima.

Police- dawna fabryka

Obrazek

forty twierdzy Przemysl- Łętownia

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MRU

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schill

Obrazek

Obrazek

Twierdza Toruń - fort IV

Obrazek

Szczecin- bunkier nad jeziorkiem szmaragdowym

Obrazek

Obrazek

Twierdza w Kłodzku

Obrazek

Świnoujscie

Obrazek

fort w Sarbinowie

Obrazek
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 910
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2014-04-15, 12:00

buba pisze:Wydaje sie ze do tematu moga tez podpasowac noclegi w bunkrach, schronach, fotyfikacjach i innych opuszczonych miejscach z grubego betonu. Czesto sa dobrymi miejscami na nocleg w zimniejsze pory roku bo nieraz trzymaja stala temperature- 10-15 stopni na plusie nawet zima.

I tym sposobem przebiłaś wszystko . Bardzo oryginalne spanka :) . Przynajmniej dla mnie bo jeżdżę tylko w góry :lol

Awatar użytkownika
buba
Posty: 6126
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-04-25, 11:03

maurycy pisze:Bardzo oryginalne spanka :) . Przynajmniej dla mnie bo jeżdżę tylko w góry :lol


W gorach tez nieraz mozna zanocowac w bunkrach! W Sudetach np. fort Chochoł niedaleko Srebrnej Góry


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciekawa rzecza byl kamienny krąg ułozony z kącie fortu- wygladal jak jakis ołtarz ofiarny :lol:

Obrazek

Przypuszczam ze te bunkry z okolic Węgierskiej Gorki tez by sie mogly nadac na nocleg :D

A teraz sie zasadzam na żopiki w gorach Orlickich
Ostatnio zmieniony 2014-04-25, 11:23 przez buba, łącznie zmieniany 3 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..

Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 910
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2014-04-25, 11:47

Niestety bunkry z rejonu Węgierskiej Górki nie nadają się . Zostały zagospodarowane turystycznie do zwiedzania , natomiast o spaniu w nich można zapomnieć . Pozamykane na cztery spusty .
Ostatnio zmieniony 2014-05-30, 23:05 przez maurycy, łącznie zmieniany 1 raz.