Góry Bez Granic

Spoko
Chociaż jak śnieg zlezie to się tam wybiorę-taki mam zamiar.
Mnie bardziej interesuje, czy ona faktycznie jest, bo na mapach turystycznych to różne bywa z takimi rzeczami.

Dobry wieczór.

Bądź poważny i daj sobie spokój z tymi terenami pastwiskowo - uprawnymi. Pomyśl o trasach w okolicach Skrzycznego, Malinowskiej, Kościelca, Zdziczałego Dobromiła i innych terenów górskich. Dzicz, skały, piękne widoki. W pewnych miejscach poczujesz się jak w Sudetach !

Pamiętaj ! Tuł albo góry ! Wybór należy do Ciebie !

Dobromile, czy byłeś w rejonie Tułu? (szczególnie wiosną?)

Opawski (chyba) chce poznać nowy zakątek Śląskiego, a z tego, co mi się kojarzy, to Skrzyczne, Kotarz, Klimczok już ma odhaczone.

Właśnie czekałem, kiedy zacznie się proponowanie alternatyw. Nawet kupiłem popcorn i zasiadam do obserwacji tematu

sokół pisze:Dobromile, czy byłeś w rejonie Tułu? (szczególnie wiosną?)

Byłem.

sokół pisze:Opawski (chyba) chce poznać nowy zakątek Śląskiego, a z tego, co mi się kojarzy, to Skrzyczne, Kotarz, Klimczok już ma odhaczone.

Skrzyczne nie jedną ma twarz !

Dawidzie ! Nie daj się propagandzie i podszeptom lobby łąkowego ( obecnie pod śniegiem ).

Przecz z Tułami ! Kościelce jesteśmy z Wami !

Okolice Twardorzeczki, Kuźnie, skała Stół, trasa od Baraniej do Ostrego - czekają na Ciebie !

Życzę miłego dnia.

Dzięki za wszystkie rady wskazówki do trasy, na pewno coś z nich wykorzystam!
Przed chwilą klepnąłem nocleg na Stożku środa/czwartek, powiedziała mi że w tygodniu nie ma problemu z miejscem. Tak więc pierwszego dnia zacznę raczej od Czantorii a skończę na Stożku. Kolejny dzień to jeszcze kwestia otwarta, zobaczymy gdzie nas poniesie, będę z kumplem, który w sumie mało chodzi po górach (pierwszy raz z dużym plecakiem i nocleg w schronisku) i nie wiem jak będzie u niego z kondycją
W piątek muszę być już w domu, bo w sobotę prowadzę wycieczkę z mojego PTTK w Góry Bystrzyckie jako przodownik
W kolejnym tygodniu może jeszcze raz uderzę gdzieś w góry... ale jeszcze nie planuję gdzie

Do tej pory w Śląskim byłem na Błatniej, Szyndzielni, Klimczoku, Skrzycznem, Malinowskiej Skale i na Hali Jaworowej, latem i jesienią. Dlatego teraz chce uderzyć na Czantorię i w okolice. Baranią Górę i okolice zostawię sobie może na inny raz wiosna/lato. Może z noclegiem w tej bacówce na Hali Baraniej

To wiesz, może idź na kompromis. Nie podchodź na Czantorię niebieskim ani czerwonym.

Bo chyba nikt nie wziął pod uwagę bardzo fajnego szlaku żółtego z Ustronia przez Małą Czantorię.

sokół pisze:Bo chyba nikt nie wziął pod uwagę bardzo fajnego szlaku żółtego z Ustronia przez Małą Czantorię.

To racja, fajny kawałek.
Ostatnio jednak na którymś odcinku był zamknięty z powody prac leśnych ale pewnie już skończyli swoje robić.

Czy był kto w tym roku w okolicy Hotel Bahenec? Mają otwarty ogródek letni? W Aktualnościach na ich stronie podają że obiekt przyjmuje tylko gości hotelowych.

Gdzie lepiej spać czy bez różnicy? Soszów vs Stożek

Stawiałbym na Stożek. O Soszowie słyszałem ostatnio wiele niepochlebnych opinii, np. że pobierali zimą dodatkowe opłaty za ogrzewanie, a... nie grzali.

Coldman pisze:Gdzie lepiej spać czy bez różnicy? Soszów vs Stożek

A Cieślarówka?

Mirek pisze:

Coldman pisze:Gdzie lepiej spać czy bez różnicy? Soszów vs Stożek

A Cieślarówka?

Byłem już
Idąc GSB, pora spać w miejscach gdzie jeszcze mnie nie było.

Na Stożku mają fajne "dwójki" - prysznic, gniazdka. Prawie jak w hotelu

Tak wiem... dla niektórych osób nie będzie to plus ale minus...

Soszów ma fatalne łóżka, choć sam klimat schroniska był ok. Ale na początku był zgrzyt, rezerwacja do trójki a nas pakują do wieloosobowego pokoju. Rano smaczne śniadanie w formie bufetu szwedzkiego było - ale to w 2019tym było.
Dziś bym wybrał Stożek - bo tam nie spałem