Góry Bez Granic

Coldman pisze: A koleżanka dużo starsza, więc nic z tego nie wyjdzie

To może bardziej doświadczona

Coldman pisze:Cały czas tu jestem i czytam.

A z tym całym bezpieczeństwem, poradami, to po prostu nie chciałem, wyjść na chojraka, który ma na wszystko wywalone.

A koleżanka dużo starsza, więc nic z tego nie wyjdzie

A co w końcu wybrałeś, masz już jakieś konkretne typy, czy jeszcze sie zastanawiasz?

Mam jeszcze dużo czasu, teraz bardziej się skupiam na wycieczce rowerem nad morze. Jeśli chodzi o góry to mam takie coś: (wersja Alfa)
1 dzień - Gronik - Dolina Miętusa - Małołączniak - Ciemniak - Wyższa Kira Miętusia - Kiry
2 dzień - Dolina Strążyska - Przełęcz w Grzybowcu - Giewont - Kopa Kondracka - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Polana Kalatówki - Droga nad Reglami - Dolina Białego
3 dzień - Palenica Białczańska - Dolina 5 Stawów Pol. - Szpiglas - Morskie Oko (po drodze na Wrota Chałubińskiego) - Palenica Biał.
4 dzień - Jeszcze nie wiem

Coldman pisze:Mam jeszcze dużo czasu, teraz bardziej się skupiam na wycieczce rowerem nad morze. Jeśli chodzi o góry to mam takie coś: (wersja Alfa)
1 dzień - Gronik - Dolina Miętusa - Małołączniak - Ciemniak - Wyższa Kira Miętusia - Kiry
2 dzień - Dolina Strążyska - Przełęcz w Grzybowcu - Giewont - Kopa Kondracka - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Polana Kalatówki - Droga nad Reglami - Dolina Białego
3 dzień - Palenica Białczańska - Dolina 5 Stawów Pol. - Szpiglas - Morskie Oko (po drodze na Wrota Chałubińskiego) - Palenica Biał.
4 dzień - Jeszcze nie wiem

1 jest fajna przez Kobylarz.
2 podejście na Giewont od tej stronę ciekawsze, moim zdaniem A Szpiglas to piękne widoki i myślę że będziesz bardzo zadowolony
Jako 4 zastanów się nad moją 1 sugestią, nie brzmi ciekawie ale jest fajna, przez Goryczkową Czube i Suche Czuby ...

Dzień dobry.

4 dzień - Jeszcze nie wiem

To ma najwięcej sensu.

Coldman pisze:2 dzień - Dolina Strążyska - Przełęcz w Grzybowcu - Giewont - Kopa Kondracka - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Polana Kalatówki - Droga nad Reglami - Dolina Białego

Zdajesz sobie sprawę , że w lipcowy dzień stracisz z dwie godziny w kolejce na Giewont i z Giewontu ?

I jak już będziesz szedł do Doliny Białego to warto poświęcić kilkadziesiąt minut i wejść na Sarnią Skałę. Doskonale widoki. No chyba, że to za mało wartościowy szczyt dla Ciebie.

Coldman pisze:1 dzień - Gronik - Dolina Miętusa - Małołączniak - Ciemniak - Wyższa Kira Miętusia - Kiry

Wyżnia

Coldman pisze:3 dzień - Palenica Białczańska - Dolina 5 Stawów Pol. - Szpiglas - Morskie Oko (po drodze na Wrota Chałubińskiego) - Palenica Biał.

Łza w oku mi się zakręciła

Moje pierwsze miejsce w Tatrach powyżej 2 000 metrów …

Zdajesz sobie sprawę , że w lipcowy dzień stracisz z dwie godziny w kolejce na Giewont i z Giewontu ?

To ciekawa teoria, bo ja nigdy nie stałem, nawet nigdy na żywo nie widziałem tej kolejki, a byłem na Giewoncie kilka razy w sezonie też
Zdążyło się dwa razy tak po prostu bo byliśmy w pobliżu to przy okazji podejść na Giewont i to w środku dnia i kolejki ni widu ni słychu
Może miałem farta?

No to chłopak postoi w kolejce. Popodziwia widoki. Może nawet jakieś piękne panie. Lepiej żeby poszedł na Giewont zimą?
Dzisss...

Chłopak pisał, że chce wyruszać o 6:00 na szlak... to zdąży przed tłumami.

Czuję że w ostatnim dniu będzie atak na legendarną Perć Orła!

Adrian pisze:Może miałem farta?

Miałeś. Ja zresztą też ale warto nastawić Wyprawowca Coldmana na złą sytuację.

laynn pisze: Popodziwia widoki. Może nawet jakieś piękne panie.

Domyślam się, że dobrze się domyślasz.

sprocket73 pisze:Czuję że w ostatnim dniu będzie atak na legendarną Perć Orła!

Przez Szyję Gęsi !

Oby jeszcze do tego orła i gęsi sokół nie doszedł...

sokół pisze:Oby jeszcze do tego orła i gęsi sokół nie doszedł...

Nie miej czarnych wizji, Sokole

Dobromir oczywiście, że Sarnią Skałę, mam w planach.
Co do kolejek, to doskonale sobie zdaje z tego sprawę, dlatego tę trasę mam zaplanowaną w poniedziałek. Wyjście na szlak około 6:00 rano w zależności gdzie będę nocował, bo pola namiotowego jeszcze nie rezerwowałem.

W pomysłach na 4 dzień jest np. Kościelec. Koleżanka mówi, że jestem wysoki to dam radę się tam wdrapać na płyty skalne.

Kościelec jest demoniczny. Bądź dzielny, nie spadnij.

I idź od Zielonego Stawu na Karb. Potem zejdź sobie przez Mały Kościelec do Czarnego Stawu.

Dobromił pisze:Kościelec jest demoniczny.

To prawda.
To jest jedna z opcji, poszukam sobie jeszcze alternatyw. Decyzję mogę podjąć już w Zakopanym.
W ogóle gdzieś w tym planie mi zginął Kasprowy, ale to szczegół
Jak nie w tym roku Kasprowy, to w przyszłej wyprawie (podoba mi się to słowo ) za rok.

Jak na razie cała firma się przenosi w Lipcu, nie wiem ile to będzie trwać, więc dostanie wolnego to będzie wyzwanie. Jak nie Lipiec to Sierpień.

Coldman pisze:Jak nie w tym roku Kasprowy, to w przyszłej wyprawie (podoba mi się to słowo ) za rok.

Jak wyprawa na Kasprowy to tylko taka :

- Palenica, Rusinowa, Gęsia, Psia, Murowaniec, Świnicka Przełęcz, Beskid, Kasprowy.

Tylko wtedy będzie się łapało pod powagę wydarzenia zwanego jako WYPRAWA.

P.s. Jak miałem 22 lata to byłem wybitnym fachowcem od Tatr. Byłem raz, w drugiej klasie LO Trzy dni turystyki w śnieżnym październiku