: 2014-12-20, 20:13
No to się wyjaśniło.
Przy okazji też to, że wiele publikacji i map totalnie wprowadza więc w błąd.
Przy okazji też to, że wiele publikacji i map totalnie wprowadza więc w błąd.
Forum dla wszystkich miłośników turystyki górskiej.
http://gorybezgranic.pl./
hilda pisze:Nigdy nie miałam dobrego zdania o schronie na Wielkiej Raczy...
Pudelek pisze:proponuję napisać oficjalną skargę do PTTK-u.
laynn pisze:Zimno pamiętam, jak i zimną wodę.
laynn pisze:wnoszenie krowy milki na 3 piętro
hilda pisze:Nigdy nie miałam dobrego zdania o schronie na Wielkiej Raczy... jednak w ten weekend dali ciała na maksa. Przyszliśmy do schronu wieczorem między 22-23, schron otwarty, nocleg zarezerwowany... W środku pustka, jedynie z dołu dochodziły głośne jęki, śmiechy roznegliżowanych panienek i paniczy- jak się potem okazało bawiących się w najlepsze w saunie... pukaliśmy, dzwoniliśmy- echo... Na zewnątrz halny, zapadający się śnieg, a na Przegibek kawałek drogi w takich warunkach...
w sumie wbiliśmy do jednego z pokoi pustych, pizgało jak diabli... Rano na schodach do kibli i w samych kiblach same gówna... A w jadalni zmasakrowani saunowicze... Jednym słowem żenada!
Nieraz przyłaziłam do schronu po 22 i nigdy nie bylo problemu, jeszcze nieraz czajnik wrzątku człowiek dostał, a tam... słowem- nie polecam!
laynn pisze:W 2008 byłem w Miziowej na week 15 sierpnia i obsługa wyprawiła koledze urodziny, do 3pod oknem muza typu Bania u Cygana, wrzaski, wnoszenie krowy milki na 3 piętro itp
buba pisze:Tzn przez caly pobyt nikogo nie spotkaliscie z obslugi? tzn nie musieliscie tez placic?
Ja kiedys tak podobnie trafilam w schronisku pod Barania Gora- otwarte i nikogusienko.. Jak statek widmo! Ale akurat mam bardzo pozytywne wspomnienia, bo klimat byl wyjatkowy!
buba pisze:Rozumiem ze was dranie nie zaprosili?
laynn pisze:och brakowało mi kałacha