Strona 1 z 2

Galicyjska Kolej Transwersalna w Beskidach

: 2013-08-27, 12:34
autor: kris_61
Mam nadzieję, że szybko nie zostanie zlikwidowana, dlatego w tym temacie zamieszczam propozycję wykorzystania kolei do puki jeszcze kursuje. :)

Malo kto zdaje sobie sprawę jak bardzo wielką wartość pod wieloma względami ma kulejącą od lat beskidzka kolej. Zebrałem trochę informacji by przypomnieć jej zasługi w rozwoju regionu. Patrząc na to co się dziej w Polsce na tle sąsiednich krajów mam obawy, by historia się nie powtórzyła. :P

Obrazek

Obrazek
Schemat sieci kolejowej w 1885 r. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dworzec w Suchej B.

Obrazek

Maków Podhalański.

Więcej info tu: http://szlakiibezdroza.blogspot.com/201 ... lna-w.html

: 2013-08-28, 07:59
autor: laynn
Wiesz szkoda, że nikt nie pomyśli i np w lato nie ma takich kursów z taką ciuchcią. Sądzę, że byłaby to atrakcja...

: 2013-08-28, 08:14
autor: Piotrek
Była by to nawet spora atrakcja. Powiedzmy takie 2-3 wyjazdy n.p. ze Zwardonia do Zagórza zabytkowym składem gdzie pociąg wolno sie toczy (zatrzymując co jakiś czas na ciekawszej stacji plus może zwiedzanie czegoś i.t.p. , możliwości wiele)

: 2013-08-28, 08:28
autor: kris_61
Piotrek pisze:Była by to nawet spora atrakcja. Powiedzmy takie 2-3 wyjazdy n.p. ze Zwardonia do Zagórza zabytkowym składem gdzie pociąg wolno sie toczy (zatrzymując co jakiś czas na ciekawszej stacji plus może zwiedzanie czegoś i.t.p. , możliwości wiele)


Daje gwarancję, że to by się udało. Przykładem może być bytomska Rozbanka kursująca z Bytomia nad zalew Chechło-Nakło. W czasie Industriady frekwencja pokazała, że jak się chce to się da. Przyjechali ludzi z rożnych stron Polski, nawet z Gdańska, Oświęcimia, Grudziądza i wielu innych.

Na marginesie podam, że w Warszawie odbyło się spotkanie władz Makowa z decydentami z PKP i ustalono, że gmina Maków Podhalański przejmie teren obok dworca i odkupi budynek stacji.

Więcej: http://www.beskidzka24.pl/artykul,makow ... 14179.html

: 2013-08-28, 08:44
autor: Dobromił
Ponoć Jeleśnia też wykupiła budynek PKP.

W Żywcu odnowili elewacje ... nad głównym wejściem. I na tym zakończyli. Ale ponoć miasto ma wykupić teren, budynki i wyremontować. Choć efekt może być straszny. Chyba, że konserwator zabytków postraszy inwestorów.

: 2013-08-28, 10:57
autor: BesKid
Na moim podwórku, czyli od Nowego Sącza do Rabki, właśnie uratowano ten odcinek przed demontażem torów przez PKP.
Od lat nie ma tutaj regularnych kursów, tylko od święta (np. majowe) organizowane są przejazdy kolejki retro, bijące rekordy popularności.
Niestety jak na razie nikt w PKP nie ma pomysłu jak zorganizować taki produkt turystyczny.
I jak zwykle u nas się nie da, podczas gdy w innych krajach już tak (np. Słowacja).

: 2013-08-28, 12:08
autor: kris_61
BesKid pisze:Na moim podwórku, czyli od Nowego Sącza do Rabki, właśnie uratowano ten odcinek przed demontażem torów przez PKP.
Od lat nie ma tutaj regularnych kursów, tylko od święta (np. majowe) organizowane są przejazdy kolejki retro, bijące rekordy popularności.
Niestety jak na razie nikt w PKP nie ma pomysłu jak zorganizować taki produkt turystyczny.
I jak zwykle u nas się nie da, podczas gdy w innych krajach już tak (np. Słowacja).
Czyli się da jak się chce. :)

: 2013-08-28, 12:26
autor: Piotrek
Ino, że u nas nawet jak by chcieli to się chyba dogadać nie ma jak, bo tory innej spółki, dworce innej, kosze na śmieci -o ile jeszcze są :D -też innej.

Wrażenie jest takie, że PKP ogólnie nie zależy na jakichkolwiek zmianach, pomysłach, w ogóle próbach działania innego niż strajk. Jest sobie po prostu twór którego lepiej nie ruszać bo sie zaraz larum podniesie i nic nie pojedzie.
Choć (lekko optymistycznie) widziałem nie dawno plakat KŚ który zapraszał na wycieczki z przewodnikiem. Otóż były wymienione daty i godziny odjazdów i powrotów oraz trasa wycieczki (B.Mały, Śląski i Żywiecki). W tych wyznaczonych dniach miał być tez przewodnik prowadzący chętnych po ustalonej trasie górskiej.
Jaki tego efekt i zainteresowanie nie wiem.

: 2013-08-28, 13:30
autor: Pudelek
Piotrek pisze:Choć (lekko optymistycznie) widziałem nie dawno plakat KŚ

KŚ to niech się zajmą normalnym ruchem pasażerskim, bo jak na razie to go w wielu miejscach zabiły po rzezi połączeń z czerwca. Niestety, ta firma demontaż transportu pasażerskiego w woj. śląskim próbuje przypudrować takimi w sumie drobiazgami jak wycieczki z przewodnikiem, automaty z przekąskami czy książki w pociągach - podczas gdy ich właściwa funkcja leży i kwiczy, a w grudniu może w ogóle umrzeć całkowicie... niestety, moje prognozy odnośnie tego, że po zamianie PR na KŚ (pisałem o tym wielokrotnie na forum beskidzkim) nie będzie wcale lepiej, ale gorzej, sprawdziły się w 100% - jest drożej, mniej połączeń i mniej wygodnie (bo wygodne siedzenia w szynobusie niewiele dają, jeśli jest ścisk jak sardynki)

: 2013-08-28, 13:44
autor: Piotrek
O tym co się działo w KŚ było głośnio :-) i pewnie Twoje czarne przypuszczenia się spełnią.

Pociągami rzadko teraz jeżdżę, ze 2-3 razy w roku mi się trafi, jednak tu muszę powiedzieć, że (przynajmniej na odcinku Żywiec-Katowice) po zmianie z PR na KŚ jest jednak lepiej: nie śmierdzi z WC, nie ma huku, zdecydowanie wygodniej się siedzi/jedzie i ogólnie jest przyjemniej podczas podróży. I choćby jaki syf był organizacyjny w KŚ to co do przyjemności jazdy nie ma co porównywać do starych rzęchów jakie do Żywca jeździły.
Możliwe, że mieszkańcy Śląska mają inne wrażenie bo dłużej używają KŚ, pewnie lepiej odczuwają wady ale u nas po zmianie tego złomu co był w PR na wygodniejsze obecnie KŚ to jest jak przesiadka z traktora do dobrego auta .
I sorry, ale jest taniej. W PR jadąc do rodzinki pod Czestochową płaciłem 33zł za bilet, w KŚ 25zł. Normalny, bez zniżek.

A że sie to posypie, bo jest kiepsko zarządzane to inna rzecz. O tym dość często się słyszy, z tego Śląsk ostatnio zasłynął :lol

: 2013-08-28, 13:59
autor: Pudelek
Piotrek pisze:po zmianie z PR na KŚ jest jednak lepiej: nie śmierdzi z WC, nie ma huku, zdecydowanie wygodniej się siedzi/jedzie i ogólnie jest przyjemniej podczas podróży. I choćby jaki syf był organizacyjny w KŚ to co do przyjemności jazdy nie ma co porównywać do starych rzęchów jakie do Żywca jeździły.


tymczasem u nas na części linii jeżdżą miast nowiutkich szynobusów jeżdżą stare czeskie wagony, ciągnięte przez lokomotywę :D obecnie zaś KŚ chcą kupić stare "kible" :D

Piotrek pisze:Możliwe, że mieszkańcy Śląska mają inne wrażenie bo dłużej używają KŚ, pewnie lepiej odczuwają wady ale u nas po zmianie tego złomu co był w PR na wygodniejsze obecnie KŚ to jest jak przesiadka z traktora do dobrego auta .

na głównych liniach kolejowych liczbę połączeń obcięto o ponad połowę - np. na trasie Gliwice - Częstochowa jeździ połowa tego, co przedtem, a ludzi trochę spadło, ale nadal jest ich sporo - już przedtem był tłok, teraz zdarza się, że nie wszyscy wsiądą. Osobiście więc wolę siedzieć w traktorze, niż jechać w dobrym aucie w bagażniku... dla przykładu - za czasów PR w weekend pociągi na trasie Rybnik - Katowice jeździły generalnie co godzinę, czasem co dwie - obecnie są 4! połączenia w ciągu dnia! Między 7 a 15 nie jedzie nic! W tygodniu, jeśli ktoś pracuje w Katowicach i chciałby po pracy wrócić do domu, to w kierunku Rybnika (czyli Mikołów, ŁG, Orzesze i sam Rybnik - stamtąd dojeżdżało kiedyś masę osób) ma do wyboru zug o 17 a potem o 21... jak łatwo się domyślić, ci, co kończą np. o 18 albo 19 (kierownictwu KŚ chyba się wydaje, że wszyscy są urzędnikami i kończą o 15), wybrali inny środek transportu...

Piotrek pisze:I sorry, ale jest taniej.

jadąc za czasów PR z Łazisk do Gliwic płaciłem za bilet 4 zł. Obecnie płacę około 10, bo KŚ polikwidowała strefówki. Część biletów miesięcznych wzrosła o ponad 100%... to fakt, jeżdżąc sporadycznie może wydawać się, że jest lepiej, natomiast dla wielu mieszkańców GOP-u w czerwcu skończył się transport kolejowy - wielu się przerzuciło na auta, jeżdżą w kilka osób. Nawet jeśli nie jest taniej, to przynajmniej nie muszą koczować po pracy w Katowicach...

Piotrek pisze: i pewnie Twoje czarne przypuszczenia się spełnią.

w grudniu wygasa tymczasowa licencja dla KŚ - wątpliwe, że dostaną nową. A że spadła liczba pasażerów (w co trudno się dziwić), to, w razie jej otrzymania, czeka nas kolejne cięcie połączeń bez patrzenia na rzeczywisty ruch pasażerski.

Najlepsze, co się zdarzyło od grudnia, to, że na odcinku Gliwice-Opole powróciły PR - co prawda pociągi stare i hałaśliwe, ale bardziej punktualne, bez przesiadek i taniej niż kombinowany bilet KŚ + PR :)

: 2013-08-28, 15:08
autor: Piotrek
Pudelek, ja mówię o "wrażeniach" swoich- są zupełnie inne niż Twoje ale też okoliczności są inne. Tobie standard spadł, mnie się zwiększył i tyle można powiedzieć.
Jak z kiedyś z Żywca do Katowic znów będzie jechała tandeta, albo obecne ale zdezelowane składy a ceny biletów wzrosną to z pewnością nie będę się uśmiechał.

: 2013-08-28, 21:37
autor: kris_61
Piotrek pisze:Pudelek, ja mówię o "wrażeniach" swoich- są zupełnie inne niż Twoje ale też okoliczności są inne. Tobie standard spadł, mnie się zwiększył i tyle można powiedzieć.
Jak z kiedyś z Żywca do Katowic znów będzie jechała tandeta, albo obecne ale zdezelowane składy a ceny biletów wzrosną to z pewnością nie będę się uśmiechał.


Dosyć często niestety mam styczność z KŚ i powiem, że standard i obsługa jest na pewno wyższa niż w PR, ale co z tego jak połączeń jest o wiele mniej, natomiast na innych trasach np. pomiędzy Bytomiem i Gliwicami kursy zlikwidowano. Komu zatem mają służyć?

Pudelek ma skalę porównawczą, bo częściej po Czechach jeździ. :usm

: 2013-08-28, 23:19
autor: Pudelek
kris_61 pisze:Pudelek ma skalę porównawczą, bo częściej po Czechach jeździ. :usm


tego nawet nie można porównywać, to jest więcej niż przepaść...

: 2013-08-29, 07:19
autor: Dobromił
Proponuję już teraz z tras Kolei Śląskich zrobić trasy zabytkowe.